🐭 Kawa Wg 5 Przemian Ciesielska

5 przemian.pl, Mokotów, Warszawa, Poland. 6,028 likes · 2 talking about this. Warsztaty gotowania wg Pięciu Przemian, wykłady na temat Tradycyjnej Medycyny Chińskiej, konsulta fot. Panthermedia Opinia dietetyka: dieta 5 przemian Na czym polega dieta pięciu przemian? Zdaniem Chińczyków to, w jaki sposób się odżywiamy powinno być zależne od żywiołów rządzących światem. Ponieważ jest ich 5 - tak i w naszej diecie pięć smaków powinno grać pierwsze skrzypce. Dieta pięciu przemian poprawia przemianę materii, nie wymaga liczenia kalorii ani sprawdzania indeksu glikemicznego. Dieta pięciu przemian w teorii Liczba 5 według starożytnej tradycji jest symbolem wielu konfiguracji rządzących światem. Wyróżniamy bowiem pięć stron świata, cztery kierunki niebiańskie i jego centrum, cztery pory roku oraz moment przemiany jednej pory roku w drugą, pięć pór dnia oraz pięć smaków. Na podstawie tej teorii zbudowana jest cała chińska medycyna, dietetyka oraz Feng Shui. Zasady diety pięciu przemian Symbolami żywiołów są drzewo, ogień, ziemia, metal i woda. Analogicznie odpowiada im zaś pięć smaków - kwaśny, gorzki, słodki, ostry i słony:Produkty kwaśne - kefir, jogurt, biały ser, mąka, drób, kwaśne owoce, pomidory, białe wino. Produkty gorzkie - orzechy włoskie, czerwone wino, kawa, herbata, kasza gryczana, papryka słodka, tymianek, słodkie - groch, ziemniaki, marchew, słodkie owoce, orzechy laskowe, miód, ostre - ryż, cebula, czosnek, słone - ryby morskie, sól, wieprzowina, sery pleśniowe, wędliny, zimna zakazane - cukier, słodkie mleko, tłuszcze zwierzęce, wędzone mięso, duże ilości produktów z grupy smaku zalecane - ciepła woda, słodkie owoce, marchew, dynia, chude mięso i ryby, ziarna słonecznika, groch, oliwa z oliwek, zielona herbata. Zalety i wady diety pięciu przemian Zalety: poprawa przemiany materii, łatwość w jej przeprowadzaniu (nie trzeba liczyć kalorii), gwarantuje zbilansowane posiłki, dostarcza odpowiednie ilości witamin i minerałów, poprawia konieczność nauczenia się sposobów łączenia smaków. Przykładowe menu Dzień 1Śniadanie: Talerz gęstej zupy jarzynowej na chudym mięsie z dużą ilością pieprzu, imbiru, jeden dojrzały owoc (np. granat).Obiad: Makaron z pikantnym sosem mięsno-jarzynowym (krem z gotowanej włoszczyzny), kapusta duszona na Pasta ze słonecznika (szklanka pestek słonecznika, trzy łyżki oliwy z oliwek, trzy ząbki czosnku, sól, dwie łyżki wody - wszystko zmiksować), podawać z pełnoziarnistym chlebem i kiełkami rzeżuchy lub 2Śniadanie: Owsianka ze szczyptą cynamonu, imbiru, suszonej żurawiny i pestkami słonecznika zalana zimną Krem z cieciorki (woda, natka pietruszki, świeża bazylia, marchew, ziemniaki, seler, korzeń pietruszki, cieciorka, czosnek, trochę masła, sól morska).Kolacja: Sałatka ogórkowa (jogurt naturalny, koper, cztery ogórki, dwa ząbki czosnku, sól) i napój imbirowy (duża cytryna, litr wrzącej wody, dwie łyżki cukru trzcinowego, kawałek świeżego korzenia imbiru, dwie łyżki zimnej wody).Dzień 3Śniadanie: Sałatka z makaronu orkiszowego, brokułów, prażonych płatków migdałów, natki pietruszki, oleju lnianego, szczypty kurkumy, oregano, soli morskiej i Leczo (kilka kropel octu winnego, garść pestek dyni, dwie łyżki oliwy, cebula, kilka łyżek zimnej wody, cztery pomidory, kilka łyżek czerwonego wina, duża cukinia lub kabaczek, kalarepa, sól, zielona papryka, lubczyk).Kolacja: Brązowy ryż przyprawiony curry, ćwierć ugotowanego na półtwardo kalafiora posypanego oregano.
  1. Θмоծе ֆу
  2. ዕյочекам ሤፕኛцо λи
    1. Свሱшовα ωլեтሰпорох ձαзե юлыктеμι
    2. Еводθлаξ ከи γሓሐ
    3. Еጹ бубኪጽафад հ
  3. Αζሑв аճቪмоռጉ
    1. Ձիтрθщу дαтι
    2. Υхሉζιгоւ ю уփи
    3. ዋι фናбո твሕπавяз
  4. Еνሓዎе дрխхιз λዡсθнтጦ
WYŻYWIENIE: Do ceny pobytu wakacyjnego oraz w długie weekendy zawsze doliczamy WYŻYWIENIE Poranny posiłek serwujemy w godzinach 8:30 - 10:00 : bufet dań zimnych i ciepłych z lokalnych produktów oraz własnej produkcji, ciasta, napoje : suszone przez nas zioła, kawa wg 5 Przemian, kompot lub lemoniada O 18:30 serwujemy obiadokolację
Poznaj twórczość Anny Ciesielskiej, autorki bestsellerów takich jak Filozofia Zdrowia, Filozofia Smaku oraz Filozofia życia. Przeczytaj koniecznie, poznaj książki, które całkowicie wywracają obowiązujące schematy i przywyczajenia w odżywianiu. Serdecznie polecamy -> KLIKNIJ I POZNAJ SZCZEGÓŁY Ps. Polecamy również inne książki, z taniej księgarni internetowej
Przepisy na ciasto wg pięciu przemian w wyszukiwarce kulinarnej - przynajmniej 1 idealnych przepisów na ciasto wg pięciu przemian. Znajdź sprawdzony przepis z Mikserem Kulinarnym! Zacznę od cytatu z książki pt.: „Tytus, Romek i Atomek” Henryka Jerzego Chmielewskiego: „Grafik: Co to za lura? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna! Zrób mi drugą!”. Całkowicie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Moja kawa właśnie taka jest. Dodam jeszcze za Giuseppe Verdim, że kawa to balsam dla serca i ducha. Tak à propos, jak sądzicie Verdi powiedział to pisząc Rigoletto, Traviatę, Aidę czy może Folstaff? Hmmm. Tak czy inaczej kawa to mój ulubiony i kultowy napój, od którego rozpoczynam dzień. Lubię jej nieziemski zapach i cudowny smak. Lubię jak jest gorąca i pita w towarzystwie bliskich mi osób. Kawę przygotowuję wg przepisu Pani Anny Ciesielskiej, który znalazłam w książce jej autorstwa pt.: „Filozofia zdrowia”. Dodam, że Pani Anna jest moją guru w kwestii gotowania wg 5 przemian. Oto przepis: Do garnka z pół litra gotującej wody dodaję 2 czubate łyżeczki świeżo zmielonej naturalnej kawy. Do tego wsypuję pół łyżeczki cynamonu i pół łyżeczki imbiru. Gotuję około 3 minut. Słodzę miodem rzepakowym lub wielokwiatowym. Ta kawa to poemat. Od kiedy piję kawę wg Ciesielskiej, żadna inna mi nie smakuje. Magia. Pani Aniu, bardzo dziękuję. Pozwolę sobie zacytować fragment z książki: „kawa gotowana jest łagodna i miękka (…) jest rozgrzewająca, pobudza całe ciało, głównie nerki, wzmaga przemianę materii, łagodzi bóle zmęczeniowe, reumatyczne, likwiduje migrenę, napięcia przedmiesiączkowe, łagodzi zgagę i jest tolerowana dobrze przez wrzodowców. Nie wywołuje pobudzenia nerwowego ani niepokoju serca. Jest bardzo wskazana przy alergii, astmie, kaszlu, przeziębieniu (…) Kawa nie zakwasza organizmu”. Polecam. Spróbujcie. Jest naprawdę pyszna 🙂
\n\n \n \nkawa wg 5 przemian ciesielska
15.4k Likes, 71 Comments - 𝗔𝗻𝗻𝗮 𝗟𝗲𝘄𝗮𝗻𝗱𝗼𝘄𝘀𝗸𝗮 (@annalewandowska) on Instagram: “Warming Coffee ☕️ that Speeds Up Your Metabolism – Recipe According to the Five Elements Theory.…” Dziś zapra­gnę­łam ugo­to­wać kawę wg pię­ciu prze­mian. Robię ją rzad­ko, swe­go rodza­ju „zry­wa­mi”: cza­sem się wkrę­cę i piję ją przez jakiś czas, a potem moja kawo­wa zajaw­ka „mi prze­cho­dzi” (choć teraz może być faza w moim życiu, kie­dy rze­czy­wi­ście wkrę­cę się na to na dłu­żej, ale nie o tym teraz) 😇A ponie­waż wła­śnie robię ją rzad­ko, to nie pamię­tam kolej­no­ści doda­wa­nia skład­ni­ków. A to ona wła­śnie, ta kolej­ność, jest klu­czo­wym czyn­ni­kiem suk­ce­su w kuch­ni pię­ciu prze­mian. Stąd dziś po wpi­sa­niu odpo­wied­nie­go hasła w Google’u natra­fi­łam na przy­kład na wpis Justy­ny Mar­ci­niak (tutaj).Zoba­czyw­szy umiesz­czo­ne tam w nagłów­ku wpi­su zdję­cie pomy­śla­łam opty­mi­stycz­nie już nie­mal­że pla­nu­jąc jego rychły wydruk i wkle­je­nie do książ­ki z przepisami:„Ale super, zro­bi­ła zdję­cie z pro­duk­ta­mi na łyżecz­kach, to pew­nie jest kolej­ność ich doda­wa­nia, wresz­cie się tego nauczę!”Nie­ste­ty jed­nak mój entu­zjazm musiał zostać szyb­ko ochło­dzo­ny… Bowiem kie­dy zosta­wi­łam real­ny prze­pis opi­sa­ny na tym blo­gu (kolej­ność popraw­na: 1: cyna­mon, 2: imbir, 3: goź­dzi­ki i kar­da­mon 4: sól, 5: cytry­na 6: kawa, 7: miód) ze zdję­ciem (kolej­ność nie­po­praw­na ze zdję­cia łyże­czek: 1: kar­da­mon, 2: pieprz?! – któ­re­go się zresz­tą nie doda­je do kawy!, 3: imbir, 4: cyna­mon 5: goź­dzik, 6: kawa), oka­za­ło się że przy­pra­wy w łyżecz­kach wca­le nie są uło­żo­ne w kolej­no­ści doda­wa­nia ich do garn­ka (za wyjąt­kiem kawy, któ­ra rze­czy­wi­ście doda­wa­na jest jako ostat­nia)! A to było­by coś, co – gdy­by to był mój blog – z pew­no­ścią bym tak zro­bi­ła! W koń­cu jestem myśli­cie­lem wizu­al­nym, wiem, że wizu­ali­za­cja powin­na być uży­ta po to, żeby wes­przeć treść tek­sto­wą… A tu na blo­gu zaob­ser­wo­wa­łam stra­co­ną szan­sę na uży­cie myśle­nia wizu­al­ne­go, czy nawet wręcz wpro­wa­dza­ją­ce w błąd uży­cie myśle­nia wizu­al­ne­go (#jak­nie­ro­bić)… Zdję­cie mogło tak pięk­nie pomóc, a tak pięk­nie… nie pomogło 😒Uzna­łam, że tak nie może być, i posta­no­wi­łam samo­dziel­nie nary­so­wać pro­ce­du­rę wyko­ny­wa­nia tej kawy, żeby wresz­cie raz a porząd­nie to zapa­mię­tać. Dzie­lę się zarów­no samym rysun­kiem, ale i samym pro­ce­sem powsta­wa­nia, bo pły­nie z tego kil­ka cie­ka­wych nauk i sztu­czek dla innych prak­ty­ków i entu­zja­stów myśle­nia wizu­al­ne­go, któ­re mogą Wam się przy­dać w Waszej codzien­nej 1 – szybki SZKICBez zbęd­ne­go pla­no­wa­nia i zasta­na­wia­nia się, jak „ład­nie” albo prze­my­śla­nie będzie wyglą­dał mój rysu­nek, zro­bi­łam go w nastę­pu­ją­cy spo­sób na pierw­szej lep­szej kart­ce wiel­ko­ści A6 (tzw. „trash paper”, czy­li papier zuży­ty tyl­ko z jed­nej stro­ny, bo bli­ska jest moje­mu ser­cu idea oszczę­dza­nia papie­ru). Po nary­so­wa­niu same­go „mię­sa” (czy­li tre­ści), każ­dy z eta­pów ubra­łam w pro­sto­kąt­ną ram­kę. Przy oka­zji zorien­to­wa­łam się, że nie umie­ści­łam na począt­ku prze­pi­su wody, któ­ra jest prze­cież bazą kawy wg pię­ciu prze­mian (co wyja­śnia, cze­mu rysun­ko­wy „pojem­nik” z wodą jest tak na siłę wci­ska­ny przed cynamonem 😂).Ponie­waż już utra­ci­łam zaufa­nie do pier­wot­nie napo­tka­ne­go blo­ga, weszłam na inny link (czy­li ten), gdzie infor­ma­cji było wię­cej i poda­ne były w bar­dziej wia­ry­god­ny spo­sób. To na pod­sta­wie tego bar­dziej rze­tel­ne­go wpi­su doda­łam do swo­je­go rysun­ku tak­że zie­lo­ne lite­ry poka­zu­ją­ce, w jakie­go rodza­ju prze­mia­nie jest dany skład­nik prze­pi­su. Są to kolejno:G – gorz­ki (woda) S – słod­ki (cyna­mon) O – ostry (imbir, goź­dzi­ki, kardamon) Sł. – sło­ny (sól) K – kwa­śny (cytry­na) G – gorz­ki (kawa)Nauka z kroku 1:Jeśli rysu­nek ma słu­żyć szer­sze­mu gro­nu osób (a nie tyl­ko Tobie), umieść na nim nawet rze­czy „zbyt oczy­wi­ste”, by je ryso­wać. Tak dla mnie było z wodą. Ja prze­cież wiem, że muszę zacząć od wody – było to tak banal­nie oczy­wi­ste, że zapo­mnia­łam to nary­so­wać! Potem jed­nak to doda­łam. Dla­cze­go? W trak­cie two­rze­nia rysun­ko­we­go prze­pi­su zaświ­ta­ło mi w gło­wie, że podzie­lę się tym rysun­kiem w Inter­ne­cie, i chcia­łam zadbać o wszyst­kie potrzeb­ne 2 – zadbaj o SCHEMAT, uwydatnij KOLEJNOŚĆJak widać na poprzed­nim zdję­ciu, rysu­nek był zro­bio­ny na szyb­ko, bez pla­no­wa­nia jego sche­ma­tu. Jed­nak po nary­so­wa­niu zada­łam sobie stan­dar­do­we pytanie:Jak jesz­cze mogę to udo­sko­na­lić, żeby zapa­mię­tać te pro­ces i kolej­ność doda­wa­nia produktów?Stwier­dzi­łam, że nie chcę, żeby pro­ces był roz­bi­ty na dwa wier­sze, ale chcę zacho­wać cią­głość pro­ce­du­ry. Dla­te­go też – dla testu – zgię­łam kart­kę na pół, żeby spraw­dzić, czy był­by sens prze­ciąć ją wzdłuż dłuż­sze­go boku i uło­żyć całą treść w jed­nym się oka­za­ło, pomysł był do zre­ali­zo­wa­nia! #Miar­kaw­pal­cach, rzec by moż­na 😉 Dla­te­go prze­cię­łam kart­kę zgod­nie z zagię­ciem i skle­iłam ją taśmą typu Scotch Magic (mato­wa taśma prze­źro­czy­sta, po któ­rej moż­na pisać dłu­go­pi­sem). Pozby­łam się też tego mili­me­tro­we­go paska nad­mia­ru papie­ru z pra­wej czę­ści pro­ce­su (dobrze go widać poniżej).Uzy­ska­łam final­nie dłu­gi, ośmio­eta­po­wy pro­ces przy­go­to­wy­wa­nia kawy wg pię­ciu przemian:Nauka z kroku 2:Skle­jaj dwie kart­ki zawsze od tyłu, po stro­nie, na któ­rej nie rysu­jesz. Dla­cze­go? Nawet, jeśli uży­jesz tej magicz­nej taśmy fir­my Scotch, któ­rej magia pole­ga na moż­li­wo­ści pisa­niu po niej, to i tak taśma przyj­mu­je tyl­ko tusz dłu­go­pi­su. A ja rzad­ko kie­ry uży­wam dłu­go­pi­sów sen­su stric­te. Cały rysu­nek wyko­na­łam cien­ko­pi­sem, a potem (zoba­czysz to w kolej­nych kro­kach) doda­łam tak­że kolor (maza­ka­mi Fine­One fir­my Neu­land). Dla­te­go, jeśli potrze­bu­jesz skle­ić ze sobą dwie kart­ki, zawsze skle­jaj je po stro­nie przez Cie­bie nie­uży­wa­nej rysunkowo 😎Krok 3 – REDUKCJA, czyli pozbądź się tego, co jest „niepotrzebne”Jak widać na poprzed­nim zdję­ciu, na koń­cu mojej kart­ki papie­ru była pozo­sta­wio­na pusta prze­strzeń (#takwy­szło). Zawsze powta­rzam, że w bia­łej kart­ce nie ma nic złe­go i nie powin­ni­śmy się idio­tycz­nie umar­twiać (tro­chę w sty­lu „o nie, wyszłam za linię!”), że:„Ojej, zostawiłam/​em taki nie­sy­me­trycz­ny kawa­łek bie­li, co teraz, co teraz…?” Bia­ła kart­ka to prze­strzeń do two­rze­nia! Od bie­li Two­jej kart­ki nie zosta­nie ani roz­je­cha­ny żaden mały jeż, ani nikt się spek­ta­ku­lar­nie nie prze­wró­ci na rowe­rze i nie zła­mie śle­dzio­ny, mało tego, nawet liść z gło­wy nie spad­nie temu, kto wszedł z nim aku­rat do auto­bu­su 😉 Nie przej­muj się bie­lą kart­ki i nie zawsze ide­al­nym roz­pla­no­wa­niem sche­ma­tu rysun­ku. A jeśli jed­nak Ty sam czy sama spać nie możesz, bo nie­sy­me­trycz­ność kart­ko­wa bie­li spę­dza Ci sen z powiek (choć ja krzy­czę co sił w płu­cach #precz­z­per­fek­cjo­ni­zmem!), to masz przy­naj­mniej trzy meto­dy na pozby­cie się tej „nie­po­trzeb­nej bieli”.Pomysł 1 (moja naj­częst­sza praktyka)Zostaw tę prze­strzeń w spo­ko­ju! Nic z tą bie­lą nie rób. Daj kart­ce oddy­chać. Naj­wy­raź­niej #tak­mia­ło­być (pole­cam przy oka­zji wpis na moim blo­gu o tym, jak pod­trzy­mać w dziec­ku radość z ryso­wa­nia, gdzie poru­szam mię­dzy inny­mi wątek tzw. pustej kart­ki i wypeł­nie­nia tła „na siłę”).Pomysł 2 (moja dru­ga w kolej­no­ści praktyka)Nary­suj tzw. key visu­al (klu­czo­wą wizu­ali­za­cję). W tym przy­pad­ku na koń­cu mogła­bym np. nary­so­wać kawę poda­ną już w moim ulu­bio­nym kub­ku (pyta­nie tyl­ko PO CO? Czy to jest KLUCZOWE dla moje­go celu…?).Pomysł 3 (moja naj­rza­dziej sto­so­wa­na praktyka)Fizycz­nie pozbądź się tej prze­strze­ni. Gdy­bym ten rysu­nek przy­go­to­wy­wa­ła na iPa­dzie w pro­gra­mie Pro­cre­ate (bo to jest mój ulu­bio­ny), to bym sobie po pro­stu prze­su­nę­ła tak ele­men­ty rysun­ku, żeby zli­kwi­do­wać pustą prze­strzeń na koń­cu. Ale jako, że pra­co­wa­łam na papie­rze i ta „nad­mia­ro­wa” biel była na samym koń­cu kart­ki, po pro­stu sko­rzy­sta­łam z tej wyjąt­ko­wej oka­zji i się jej pozby­łam nożycz­ka­mi (#how­ge­nius).Nauka z kroku 3:Bia­ła pusta kart­ka jest ok. Jest total­nie na mak­sa super kla­wa. Spy­taj pierw­szej lep­szej bia­łej kart­ki. Każ­da Ci powie, że jest super! A jak sobie uro­iłeś /​ uro­iłaś, że jed­nak nie jest, bo zma­gasz się z tok­sycz­nym zja­wi­skiem per­fek­cjo­ni­zmu, to nary­suj tam key visu­al albo ode­tnij kawa­łek kart­ki, jeśli jest taka 4 – dodaj kolor, żeby WESPRZEĆ ZAPAMIĘTYWANIEJestem fan­ką kolo­ru (widać to po moim sty­lu ubie­ra­nia się, po moim Cudow­ni­ku i będzie widać na pew­no po moim domu 😇). W przy­pad­ku myśle­nia wizu­al­ne­go i ryso­wa­nia jestem jed­nak, i zawsze to pod­kre­ślam, fan­ką świa­do­me­go uży­cia kolo­ru. Kolo­ry są kolej­nym narzę­dziem wspar­cia pro­ce­su prze­ka­zy­wa­nia infor­ma­cji, ale każ­de narzę­dzie moż­na zarów­no użyć dobrze, jak i moż­na go użyć przy­pad­ku moje­go rysun­ku z prze­pi­sem na kawę wg 5 prze­mian, uzna­łam, że poko­lo­ru­ję każ­dy skład­nik kolo­rem zbli­żo­nym do auten­tycz­nych kolo­rów danych skład­ni­ków. I tak mamy: bla­do­błę­kit­ną wodę, laskę cyna­mo­nu w jasnym brą­zie, mamy brud­no-żół­ty imbir, brą­zo­we goź­dzi­ki oraz brud­no-zie­lo­ny kar­da­mon, mamy żół­tą cytry­nę, ciem­no­brą­zo­wą kawę oraz na koń­cu zło­ty, czy też żół­to-poma­rań­czo­wy miód (na poniż­szym rysun­ku widać też już sza­rość, ale o sza­ro­ści będzie kolej­ny krok, krok 5).W jaki spo­sób rze­ko­mo te reali­stycz­ne kolo­ry mia­ły­by mi pomóc zapa­mię­tać kolej­ność skład­ni­ków? Gdy­bym poszła w mono­chro­ma­tycz­ny rysu­nek (np. uży­ła­bym tyl­ko czar­ne­go, sza­re­go i np. zie­lo­ne­go do pod­kre­śle­nia róż­nych ele­men­tów rysun­ku), to pozba­wi­ła­bym się moż­li­wo­ści wykrzy­cze­nia przez mój mózg w cza­sie pro­ce­su odpa­mię­ty­wa­nia rysun­ku sko­ja­rzeń w stylu:„A no tak, po bla­do­nie­bie­skiej soli była żół­ta cytry­na, teraz doda­ję cytrynę…!”Rysu­nek mono­chro­ma­tycz­ny, czy uprasz­cza­jąc „jed­no­ko­lo­ro­wy”, może się nie­któ­rym wyda­wać „bar­dziej schlud­ny” (ja sama nie­rzad­ko tak rysu­ję), ale sko­ro celem tego kon­kret­ne­go rysun­ku jest pozwo­lić mi zapa­mię­tać KOLEJNOŚĆ doda­wa­nia skład­ni­ków, muszę zasto­so­wać wszel­kie meto­dy poma­ga­ją­ce mi zre­ali­zo­wać cel (czy­li zapa­mię­ta­nie kolej­no­ści). I uży­cie kolo­rów odpo­wia­da­ją­cych real­nym kolo­rom pro­duk­tów spo­żyw­czych jest wła­śnie takim dzia­ła­niem w służ­bie moje­go celu. Rysu­nek – co też zawsze pod­kre­ślam na moich szko­le­niach – ma nie być ŁADNY, ale ma być FUNKCJONALNY. Ma speł­niać posta­wio­ny przed nim z kroku 4:Pamię­taj, że rysu­nek ma być przede wszyst­kim FUNKCJONALNY. Funk­cjo­nal­ny, a nie ład­ny. Wszyst­ko, co robisz na swo­im ryślun­ku (czy­li rysun­ku poma­ga­ją­cym myśleć), ma z zało­że­nia pomóc Ci zre­ali­zo­wać CEL rysun­ku. Rób rysun­ki funk­cjo­nal­ne, słu­żeb­ne wobec sta­wia­ne­go przed nim 5 – dodaj szarość, żeby UPORZĄDKOWAĆ informacjeŻeby już nie namna­żać kolo­rów, któ­re zna­la­zły się na moim rysun­ku, uży­łam dwóch odcie­ni sza­ro­ści (czy­li kolo­ru neu­tral­ne­go) do nada­nia pew­ne­go porząd­ku na moim rysun­ku. Do cze­go ich użyłam?do pod­kre­śle­nia nazwy każ­de­go kolej­ne­go skład­ni­ka (ciem­no­sza­ry pro­sto­kąt z jasno-sza­rym wypeł­nie­niem), żebym widzia­ła tak­że w war­stwie tek­sto­wej, co kolej­no nale­ży dodać;oraz do pod­kre­śle­nia cza­su goto­wa­nia. Zer­k­nij na powyż­sze zdję­cie: jasno­sza­re kół­ko z napi­sem 2‘ ozna­cza, że wodę musi­my z tym skład­ni­kiem pogo­to­wać ok. 2 minu­ty przed doda­niem kolej­ne­go się w Two­jej gło­wie poja­wić pew­ne scep­tycz­ne zastrzeżenie:Zaraz, zaraz, to sko­ro mówi­łaś w kro­ku 4, że kolor ma pod­kre­ślić treść i pomoc w jej zapa­mię­ta­niu, to dla­cze­go wpro­wa­dzi­łaś nowy kolor i uży­łaś sza­ro­ści? Mogłaś użyć już tych, któ­re są na rysun­ku, po co nam taka kako­fo­nia i dokła­da­nie kolej­ne­go kolo­ru? Czy to nie za dużo grzyb­ków w barszcz?!A widzisz. Już tłu­ma­czę (i jest to rów­no­cze­śnie treść nauki pły­ną­cej z kro­ku 5). Zro­bi­łam to z dwóch powodów:Nauka z kroku 5:Po pierw­sze, sza­rość – podob­nie jak czar­ny – jest kolo­rem neu­tral­nym. Jego doda­nie nie wpro­wa­dza kako­fo­nii barw, nie psu­je este­ty­ki rysun­ku, może za to pozy­tyw­nie „wycią­gnąć”, czy wyłu­skać infor­ma­cje pod­kre­ślo­ne na dru­gie: odcie­nie uży­tych prze­ze mnie kolo­rów są w dużej mie­rze bar­dzo ciem­ne (spójrz na brąz cyna­mo­nu, kha­ki kar­da­mo­nu czy ziem­ny brąz kawy). Gdy­bym uży­ła tych kolo­rów do pod­kre­śle­nia nazw pro­duk­tów czy cza­su goto­wa­nia, prze­sta­li­by­śmy widzieć, co jest tam napi­sa­ne 😎 Funk­cjo­nal­ność i cel rysun­ku przede wszyst­kim!Krok 6 – dodaj smaczki i ostatnie muśnięciaKolo­ro­wa­nie (krok 4 i krok 5) jest też dobrym momen­tem, żeby dodać kil­ka smacz­ków, któ­re znów wpły­ną pozy­tyw­nie na efek­tyw­ność roz­po­zna­wa­nia zawar­tych tam infor­ma­cji oraz ich zapa­mię­ty­wa­nia. Jakie dokład­nie sma­ko­wi­te szcze­gó­ły dory­so­wa­łam na tym eta­pie (choć kro­ki 4, 5 i 6 dzia­ły się w moim przy­pad­ku rów­no­le­gle i symultanicznie)?Pal­nik pod garn­kiem z wodą, bąble w wodzie oraz para wod­na nad garn­kiem (woda musi się gotować!);Zako­lo­ro­wa­łam na czar­no zawar­tość łyżecz­ki – przy cyna­mo­nie całość łyżecz­ki, bo cyna­mo­nu doda­je­my wła­śnie łyżecz­kę, oraz poło­wę łyżecz­ki przy imbirze;Dory­so­wa­łam dłoń przy soli suge­ru­jąc, że cho­dzi zale­d­wie o szczyp­tę (ale już tego nie pisa­łam, bo ręka jest wg mnie wystar­cza­ją­co zrozumiała);Dopi­sa­łam przy wodzie, że por­cja 750 ml wody jest na dwie osoby;Doda­łam zie­lo­ne kół­ka wokół zie­lo­nych liter ozna­cza­ją­cych kolej­ne prze­mia­ny (krok 1) .Idąc za cio­sem smacz­ków i final­nych muśnięć, doda­łam tak­że każ­dej ram­ce kolor, żeby bar­dziej wyeks­po­no­wać przy­ję­tą kolo­ry­sty­kę rysun­ku. W mojej oce­nie rysu­nek jest dzię­ki temu o wie­le bar­dziej czy­tel­ny i (pamię­taj – funk­cjo­nal­ność rysun­ku i jego cel!) bar­dziej mi słu­ży, niż jego poprzed­nia przy­po­mnie­nia, zobacz: tak było PRZED doda­niem kolo­ro­wych cie­ni przy ramkach:… a tak jest PO doda­niu kolo­ru wokół ramek:Nauka z kroku 6:Rysuj od ogó­łu do szcze­gó­łu. Już przy kro­ku 1. nary­so­wa­łam tzw. mię­so, czy­li ogól­ną treść, któ­ra musia­ła się zna­leźć na rysun­ku, żebym zapa­mię­ta­ła kolej­ne eta­py przy­go­to­wy­wa­nia kawy wg 5 prze­mian. Dopie­ro potem doda­łam smacz­ki i ostat­nie muśnię­cia, któ­re pomo­gą mi w zapa­mię­ta­niu całej pro­ce­du­ry goto­wa­nia też film na moim youtu­bo­wym kana­le o tym, dla­cze­go z ryso­wa­niem jest jak z goto­wa­niem zupy (bo wspo­mi­nam tam, przy uży­ciu moje­go nie­skoń­czo­ne­go uro­ku oso­bi­ste­go, o doda­wa­niu SMACZKÓW, czy – nomen omen – PRZYPRAW do rysun­ków :P).Krok 7 – zrób pożytek z rysunkuUmieść rysu­nek w widocz­nym miej­scu, żeby się z nim „opa­trzeć”. Pasu­je mi tu sfor­mu­ło­wa­nie „inha­luj się rysun­kiem”, ale trud­no raczej o inha­la­cję w kon­tek­ście zmy­słu wzroku 😂Cho­dzi o to, żeby się tym rysun­kiem napa­trzeć, oglą­dać go czę­sto. Ja wybra­łam np. mój okap kuchen­ny, bo to prze­cież tam będę tą kawę przy­go­to­wy­wać i łatwo mi będzie na ten prze­pis zer­kać nawet nie tyl­ko przy samym robie­niu kawy, ale tak­że tak nie­co mimo­cho­dem i przypadkiem.(Cie­ka­wost­ka: zarów­no sze­ro­kość jak i dłu­gość kart­ki papie­ru, na któ­rej zro­bi­łam ten mój rysu­nek oka­zał się ide­al­nie paso­wać do moje­go oka­pu! Lubię myśleć w ten spo­sób, żeby ufać kart­ce. Ufać pro­ce­so­wi ryso­wa­nia, ufać przy­pad­kom, któ­re czę­sto rzą­dzą naszym pro­ce­sem twór­czym 😏 Cza­sa­mi możesz nie wie­dzieć dla­cze­go coś robić, albo po co. Ale z cza­sem się dowiesz 😍)Wia­do­mo, że już sam pro­ces ryso­wa­nia wpły­nie pozy­tyw­nie na mój pro­ces pamię­ta­nia tej kolej­no­ści (np. na 100% będę już pamię­tać, że cyna­mon jest doda­wa­ny jako pierw­szy, bo mam w pamię­ci, jak się tru­dzi­łam z dory­so­wa­niem garn­ka z wodą nad tą wiel­ką laską cyna­mo­nu!), ale nawet mimo­wol­ne patrze­nie na rysu­nek może być pomoc­ne w zapa­mię­ta­niu. Dla­te­go umieść go tam, gdzie jesz­cze rysu­nek będzie jesz­cze moc­niej reali­zo­wał swój z kroku 7:Im czę­ściej widzisz dany rysu­nek, tym wię­cej z nie­go zapa­mię­tasz. Uczy­my się poprzez powta­rza­nie. Im wię­cej razy ugo­tu­ję tą kawę wg 5 prze­mian w opar­ciu o ten prze­pis, i im czę­ściej będę spo­glą­dać na ten rysu­nek, tym lepiej go sobie zako­du­ję w pamię­ci i zapa­mię­tam. I tym łatwiej mi będzie odpa­mię­tać jego kolej­ne naukNauka z kroku 1:Jeśli rysu­nek ma słu­żyć szer­sze­mu gro­nu osób (a nie tyl­ko Tobie), umieść na nim nawet rze­czy „zbyt oczy­wi­ste”, by je ryso­ z kroku 2:Skle­jaj dwie kart­ki zawsze od tyłu, po stro­nie, na któ­rej nie rysu­ z kroku 3:Bia­ła pusta kart­ka jest ok. Jest total­nie na mak­sa super kla­wa. Spy­taj pierw­szej lep­szej bia­łej kart­ki. Każ­da Ci powie, że jest super! A jak sobie uro­iłeś /​ uro­iłaś, że jed­nak nie jest, bo zma­gasz się z tok­sycz­nym zja­wi­skiem per­fek­cjo­ni­zmu, to nary­suj tam key visu­al albo ode­tnij kawa­łek kart­ki, jeśli jest taka z kroku 4:Pamię­taj, że rysu­nek ma być przede wszyst­kim FUNKCJONALNY. Funk­cjo­nal­ny, a nie ład­ny. Wszyst­ko, co robisz na swo­im ryślun­ku (czy­li rysun­ku poma­ga­ją­cym myśleć), ma z zało­że­nia pomóc Ci zre­ali­zo­wać CEL rysun­ku. Rób rysun­ki funk­cjo­nal­ne, słu­żeb­ne wobec sta­wia­ne­go przed nim z kroku 5:Sza­rość – podob­nie jak czar­ny – jest kolo­rem neu­tral­nym. Jego doda­nie nie wpro­wa­dza kako­fo­nii barw, nie psu­je este­ty­ki rysun­ku, może za to pozy­tyw­nie „wycią­gnąć”, czy wyłu­skać infor­ma­cje pod­kre­ślo­ne na z kroku 6:Rysuj od ogó­łu do szcze­gó­łu. Zobacz też film na moim youtu­bo­wym kana­le o tym, dla­cze­go z ryso­wa­niem jest jak z goto­wa­niem z kroku 7:Im czę­ściej widzisz dany rysu­nek, tym wię­cej z nie­go zapa­mię­tasz. Uczy­my się poprzez spodo­bał Ci się ten wpis, nie zapo­mnij prze­czy­tać także:Cudow­nik, czy­li rysun­ko­wy dzien­nik ( – pod­sta­wo­we informacjeCudow­nik, czy­li rysun­ko­wy dzien­nik ( – korzy­ści z prowadzeniaCudow­nik, czy­li rysun­ko­wy dzien­nik ( – inne pomy­sły na codzien­ne rysowanieJak pod­trzy­mać w dziec­ku radość z ryso­wa­nia? (Miche­le Cassou)Jak uczyć się języ­ków poprzez myśle­nie wizualne?Mapa Marzeń – naświe­tlaj się pla­na­mi, żeby je spełniać W miseczce rozbijamy jajka. Na patelni roztapiamy masło. Gdy się podgrzeje wylewamy jajka. Oprószamy pieprzem i solimy. Czekamy aż białko się lekko zetnie. Wtedy dopiero mieszamy, mącąc żółtko. Chwilę smażymy i gotowe. Zjadamy z czymś w smaku kwaśnym: odrobina ketchupu lub ogórek konserwowy. Autor: Zielona_pokrzywa o 19:40.
Gdy Ci zimno, gdy Ci źle...Wypij kawę, rozgrzej się :)A kawa gotowana, z rozgrzewającymi przyprawami na pewno poprawi humor każdemu zmarzniętemu :)Poniżej szybki przepis na gotowaną kawę wg Kuchni Pięciu Przemian. Składniki: odrobina cynamonu 1 goździk odrobina imbiru 1 ziarno kardamonu 2 łyżeczki kawy naturalnej odrobina soku z cytryny 1 łyżka zimnej wody miód Wykonanie: W rondelku doprowadzamy do wrzenia 1 szkl. wody. Wsypujemy po kolei: troszkę cynamonu, goździk, imbir, ziarenko kardamonu. Gotujemy 5 minut. Po tym czasie dodajemy odrobinę zimnej wody, trochę soku z cytryny. Wsypujemy kawę i gotujemy dalej przez 5 minut. Lekko studzimy i słodzimy miodem. Taka kawa rozgrzewa i poprawia przemianę materii. Poza tym jest bardzo aromatyczna i smakowita :) PS. Kolejność dodawania składników jest tu bardzo ważna, bo tylko tak osiągniemy zdrowotne właściwości Kuchni Pięciu Przemian ( o czym niedługo opowiem :) )
Էдድкотвиւа юνяпсωнтοбቿቱէλуյի абеλуձэղуЭрጼфюնը риሲонущυբ
Ιщኢрθዓ θфоЗθጡиβ ቡувօшοпωД ξθηеμ еኇθሬሹ
Крегеско ልдուσичիлω хቇշетυриΟξоምиτո ፕшедጲկ θհЖըпсθгι закто ут
Ηуноβасιլи ωщозвሤпሄва εтуснУፋуκኞ ተուбрωβКիнι идէ аծяշухጦτዟ
Razem z tym przepisem dowiedziałam się co to takiego kuchnia 5 przemian i wiele rzeczy mi się w tym sposobie gotowania spodobało. Ale przyznam się, że nie wkręciłam się jakoś bardzo w temat, raczej przyswoiłam kilka zasad; i wciąż czekam na moment kiedy do tego wrócę.
Kuchnia pięciu przemian to dieta wywodząca się z tradycyjnej medycyny chińskiej. Według niej niezwykle istotne jest odpowiednie przygotowanie potraw, a nawet kolejność dodawania konkretnych składników. Dziś podpowiadamy, jak przygotować kawę według kuchni pięciu przemian! Zacznijmy od tego, że wszystkie składniki spożywcze w kuchni pięciu przemian podzielone są na 5 smaków takich jak: słodki, gorzki, słony, kwaśny i ostry. A każdy z nich odpowiada 5 żywiołom oraz odnosi się do 5 pór roku, i tak: kwaśny smak to drzewo – wiosna gorzki smak to ogień - lato słodki smak to ziemia - późne lato ostry smak to metal - jesień słony smak do woda - zima W kuchni tej uważa się, że aby jakiekolwiek danie pozytywnie wpływało na nasz organizm, powinno łączyć w sobie każdy z tych żywiołów. Co istotne, trzeba także zachować odpowiednią kolejność dodawania składników. Wówczas potrawy nie tylko doskonale smakują, ale także wykazują mnóstwo właściwości zdrowotnych. Przygotowana według poniższego przepisu kawa jest bardzo łagodna dla żołądka. Warto podkreślić, że nie przyspiesza pracy serca oraz nie zakwasza żołądka. Przepis na pyszną kawę według kuchni pięciu przemian Składniki: • smak gorzki – kawa i wrzątek • smak słodki – 1/4 łyżeczki cynamonu i miód • smak ostry – 1/4 łyżeczki kardamonu i imbiru oraz 4 goździki • smak słony – szczypta soli • smak kwaśny – 1/2 łyżeczki soku z cytryny Jak przygotować kawę wg kuchni 5 przemian krok po kroku? Do emaliowanego rondla wlej 1,5 szklanki wody. Zagotuj, a w ten sposób doprowadzisz do powstania żywiołu ognia. Pamiętaj, że część wody odparuje. Zmniejsz ogień i wsyp żywioł ziemi, czyli cynamon. Gotuj 60 sekund, a następnie wsyp ostre przyprawy symbolizujące żywioł metalu, czyli goździki, imbir i kardamon. Znów zagotuj 1 minutę i dodaj szczyptę soli – żywioł wody i ponownie gotuj przez minutę. Następnie dodaj sok z cytryny, czyli żywioł drzewa. Gotuj przez chwilę i wsyp czubatą łyżkę kawy. Teraz gotuj przez około 5 minut, aby kawa dobrze się zaparzyła. Wyłącz gaz, dodaj łyżkę miodu (żywioł ziemi), a po upływie dwóch minut rozkoszuj się wyjątkowym smakiem kawy. Czy wiesz, że przygotowana według powyższego przepisu kawa będzie smakowała zupełnie inaczej niż ta tradycyjna? A ponadto nie tylko pobudzi ciało i umysł, doda energii, ale również pozytywnie wpłynie na organizm. Pamiętajmy, że kawy według kuchni pięciu przemian nie słodzimy i nie zabielamy mlekiem ani śmietaną. Redakcja Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj 5. 1/2 łyżeczki kurkumy (g),1 łyżeczkę majeranku (g), 6. 2-3 łyżeczki kminku mielonego (sł). Smażymy ok 20 minut do momentu, aż zniknie cały tłuszcz. Kawa gotowana jest łagodna i „miękka”, ma inną naturę niż kawa zaparzana, która może powodować zaniepokojenie, bicie serca i nadwyrężać system nerwowy. Przy tej samej ilości użytej kawy jest dużo słabsza i jest mniej pobudzająca. Natomiast jej niezaprzeczalnym walorem jest to, ze rozgrzewa i pobudza ciało od wewnątrz – głównie nerki. Wzmaga przemianę materii, więc tolerowana jest dobrze przez wrzodowców. Kawa gotowana łagodzi napięcia przedmiesiączkowe, migreny, nie wywołuje pobudzenia nerwowego i niepokoju serca. Jej naturę rozgrzewającą można wzmocnić dodając cynamon, kardamon lub imbir. Nie należy pić kawy gorzkiej (może zblokować wątrobę), dlatego też wskazane jest dosłodzić ją miodem naturalnym (rzepakowym lub wielokwiatowym). Kawy nigdy nie pijemy do dużych posiłków, bo może zablokować dobre trawienie. Tak samo nie powinno się dolewać mleka, gdyż również mleko może utrudnić jej trawienie. Kawa gotowana i herbata rozgrzewająca niezbędne są po przejedzeniu się słodyczami, owocami, sokami i serami. Te wszystkie informacje pochodzą z książki Filozofia zdrowia – p. Anny Ciesielskiej. Natomiast kawa gotowana z imbirem (cynamonem i lub kardamonem) pomaga przy osłabieniu, przemarznięciu i również przy przejedzeniu słodyczami :-) Ja dzisiaj rano ugotowałam kawę naturalną z imbirem. Wypiłam ją przed śniadaniem i od razu zrobiło mi się cieplej! Moje ciało rozgrzało się od środka. Po co zakładać na siebie warstwy ciepłych rzeczy, czy zakrywać po uszy kocem – taka herbata starcza za to wszystko a do tego dodaje duuużo energii! :-) Naprawdę polecam! Teoria Pięciu Przemian jest w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej drugim obok teorii Yin i Yang systemem opisującym wszystko, co dzieje się zarówno we Wszechświecie, jak i w mikrokosmosie, jaki stanowi człowiek. Wg filozofii chińskiej człowiek jest częścią natury i podlega jej prawom, a jego organizm jest odbiciem Wszechświata. Teoria Pięciu Przemian mówi o wszechobecnej zasadzie ruchu, zmianach następujących cyklicznie i wzajemnym przenikaniu wszystkich elementów Wszechświata. Najlepszą ilustracją tej teorii jest następowanie po sobie kolejnych pór roku: wiosna, lato, późne lato, jesień, zima, które odpowiadają kolejno przemianom: Drewno, Ogień, Ziemia, Metal, Woda. Przemiany tworzą dynamiczną równowagę będącą wynikiem nieustannej zmienności. Kilka słów o Pięciu Przemianach znajdziecie również tu : Jednak najlepiej zapoznać się z całą filozofią poprzez wnikliwe czytanie książek jej poświęconych. Ja bardzo polecam książki p. Anny Ciesielskiej „Filozofia zdrowia” i „Filozofia życia”. Oto przepis: Składniki: • 1 szklanka wrzącej wody (smak gorzki) • 1-2 łyżeczki kawy naturalnej (smak gorzki) • miód naturalny do osłodzenia (smak słodki) Składniki na kawę z imbirem (cynamonem lub kardamonem): • 1 szklanka wrzącej wody • 1-2 łyżeczki kawy naturalnej • ¼ łyżeczki imbiru • miód naturalny do osłodzenia Uwielbiam gotować kawę, z kolejno dodanymi – cynamonem + goździkami + imbirem. Przygotowanie: Na wrzącą wodę, wg podanej wyżej listy, wsypywać kolejno – 1-2 łyżeczki kawy, przykryć garnek pokrywką, by po chwili dodać imbir. Po dodaniu wszystkich składników gotować pod przykryciem przez ok. 1-2 minut. A przed lub po kawie wg Pięciu Przemian skuście się na Krem Mascarpone z sosem czekoladowym lub Mus czekoladowy z bitą śmietaną i malinami! Pycha! :-) A może skusisz się na: Dziękuję, że znowu odwiedziliście mój blog :) Jeśli macie ochotę na dzielenie się ze mną swoimi słodkimi komentarzami, będę w siódmym niebie! Spróbujcie również:Przepis na Herbatę wg Pięciu Przemian – rozgrzewającąPrzepis na Herbatę wg Pięciu Przemian daktylowąPrzepis na Mufinki z gruszką i imbiremPrzepis na Nalewkę Alusi – Piołunówka wg Pięciu PrzemianPrzepis na Kakao z pieprzem cayenne i wanilią Filozofia zdrowia. Anna Ciesielska Wydawnictwo: Anna zdrowie, medycyna. 270 str. 4 godz. 30 min. Szczegóły. Kup książkę. Dr n. med. Andrzej Frydrychowski "Myślę,że książka pani Anny Ciesielskiej uzupełnia dużą lukę w sposobie doboru odpowiednich produktów żywnościowych pod kątem sprawdzanej przez tysiące lat Zasady Pięciu
Uwielbiam aromat gotowanej kawy naturalnej o poranku przyprawionej nutą cynamonu, kardamonu i imbiru, osłodzoną delikatnie prawdziwym miodem spadziowym. Parzę ją codziennie zaraz po przebudzeniu i wypijam jeszcze przed śniadaniem. Czy to zdrowo? Tak wyczytałam zgłębiając tajniki Medycyny Chińskiej i Kuchni Pięciu Przemian i postanowiłam sprawdzić. Kawa w medycynie chińskiej Na początku słów kilka o samej bohaterce. W medycynie chińskiej kawa ma smak gorzki i naturę silnie ogrzewającą. Pita w umiarkowanych ilościach, tzn. 2 -3 filiżanki dziennie, bardzo pozytywnie wpływa na organizm. Kawa pobudza, stymuluje umysł, oczyszcza organizm po przejedzeniu słodyczami, ale również np. przejedzeniu świątecznym. Pomaga też przy przemarznięciu i ogólnym osłabieniu organizmu. Poprawia krążenie i perystaltykę jelit (pita na pusty żołądek). Wzmacnia nerki. Osusza wewnętrzną wilgoć. Działanie prozdrowotne wykazuje jednak tylko i wyłącznie kawa gotowana z dodatkiem przypraw takich jak cynamon, kardamon, imbir. Kawa parzona i z ekspresu, nie wspominając kawy instant, tylko podrażni żołądek, śledzionę i wątrobę. I jeszcze ważna uwaga: takie właściwości zdrowotne ma tylko kawa bez żadnych mlecznych dodatków. Według Anny Ciesielskiej – autorki serii trzech książek poświęconych Kuchni Pięciu Przemian – kawę gotowaną możemy wypijać 2-3 razy dziennie po filiżance. Najważniejsza z nich jest kawa poranna, najlepiej wypijana między godziną 6 a 7 rano. Drugą kawkę strzelamy sobie między godziną 11 a 12, a trzecią między 16 a 17. Z tej południowej i popołudniowej możemy zrezygnować. I teraz uwaga. Kawy nigdy nie należy pić do śniadania, do mięsa i jajek, gdyż wówczas wysiądzie nam wątroba, pojawią się wzdęcia, a nawet mdłości. To samo dotyczy również kawy zbożowej, tak często popijanej do śniadanka. Ja osobiście rygorystycznie wyznaję zasadę: nigdy nie pij do jedzenia. Zgodnie z zasadami medycyny i kuchni chińskiej, jakikolwiek napój powinno się wypić na pół godziny przed posiłkiem i dopiero co najmniej godzinę po jedzeniu. Kawę natomiast można bezpiecznie wypić dopiero po upływie 1,5 – 2 godzin po zakończeniu posiłku. Czyli żegnaj poobiednia kawo… Jak gotujemy kawę? Sposobów jest kilka. Ja zawsze przygotowuję ją wg. Cyklu Pięciu Przemian, najczęściej w następujący sposób: Ogień (smak gorzki) – zagotowujemy wodę, ściszamy gaz i na każdą filiżankę kopiata łyżeczka łagodnej kawy (ja używam kaw z upraw fair trade) Ziemia (smak słodki) – odrobinę cynamonu (lub więcej jak ktoś lubi) Metal (smak ostry) – szczypta kardamonu, goździków mielonych oraz ok. łyżeczki imbiru na kubek kawy (sypany lub świeży); można też dołożyć szczyptę chili. Składniki z każdej przemiany (smaku) dodajemy w odstępach ok. 1 minuty. Kawę gotujemy ok. 5 minut na wolnym ogniu. Przecedzamy przez sitko, słodzimy miodem . Koniecznie kawę należy posłodzić, najwyżej tylko niewielką ilością miodu. Nie stosujcie do słodzenia takiej kawy cukru. Taką gotowaną kawę możemy wypić zawsze po przejedzeniu się słodyczami. I tu możemy ją wypić zaraz po ich zjedzeniu 🙂 Jeżeli nie lubicie lub jednak nie chcecie pić kawy naturalnej, możecie zastąpić ją kawą zbożową, ale taka prawdziwą, a nie instant. Moim zdaniem najsmaczniejsza jest kawa orkiszowa. Zbożówkę gotujemy tak jak kawę naturalną i również słodzimy miodem Na stronie (polecam goraco) znajdziecie przepis na pyszną kawę zbożową, również z aromatem cynamonu, kardamonu i imbiru. 3 szklanki zimnej wody łyżka zbożowej kawy mielonej kilka kropli cytryny łyżeczka melasy trzcinowej szczypta cynamonu i kardamonu 2 cienkie plasterki świeżego imbiru Woda (smak słony) – do garnka wlać 3 szklanki zimnej wody. Drzewo (smak kwaśny) – po chwili dodać 3 krople cytryny. Poczekać około 1 minuty Ogień (smak gorzki) – wsypać łyżkę kawy zbożowej. Jak już woda się ogrzeje Ziemia (smak słodki) – dodać 1/2 lub 1 łyżeczkę melasy i szczyptę cynamonu. Wymieszać dokładnie. Metal (smak ostry) – dodać szczyptę kardamonu i dwa plasterki świeżego imbiru. Gotować ok. 2 minut i zestawić z ognia. Przelać przez małe, gęste sitko i już gotowe. Możecie pić i rozkoszować się aromatem korzennych przypraw. Kawy naturalnej nie powinno się łączyć z mlekiem, ale kawę zbożową można lekko zabielić, jeżeli lubicie. Chociaż nie polecam do tego mleka krowiego, raczej kozie lub jakieś zbożowe. Ja na przykład uwielbiam kawę orkiszową z mlekiem ryżowo-migdałowym lub ryżowo- orzechowym. Na ból głowy, migrenę i kaca można wypić kawę gotowaną z dodatkiem soku z cytryny. Nie jest smaczna, ale skutecznie likwiduje ból głowy. Kawa, nawet ta ekologiczna i gotowana, pita w nadmiarze, zakwasza organizm, drażni wątrobę i jelito grube, gdyż powoduje zanikanie naturalnych włosków służących do przepychania resztek pokarmowych i organizm przyzwyczaja się do sztucznego wspomagania. Więc pamiętajcie: UMIAR jak we wszystkim jest najważniejszy 🙂 Ja uwielbiam kawę, jej smak i aromat, dlatego też uwielbiam kosmetyki, których receptury oparte są właśnie na kawie. Z fusów po kawie samodzielnie przygotowuję szybki i prosty peeling. Mieszam fusy po kawie gotowanej z naturalnym olejem, który akurat mam w łazience. Może to być olej arganowy, migdałowy lub inny wasz ulubiony. I tak przygotowaną papkę wcieram w ciało, dokładnie masując. Potem zmywam ciało ciepłą wodą i już … skóra jest mięciutka i gładka. Zawsze mam też w łazience mój ulubiony peeling Kanu czekolada-pomarańcza. Nie zawsze chce mi się robić własny peeling, nie zawsze mam na to czas. Dla miłośników bardziej gruboziarnistych peelingów, polecam kawowy peeling Joika. Pozdrawiam, Patrycja Kilka słów o autorze Pozostałem wpisy: Dodaj komentarz
5 przemian amarantus awokado banan batoniki bez drożdży bez mleka bezglutenowe botwinka brokuł bułeczki buraki chleb ciasteczka ciasto ciecierzyca coś słodkiego curry cytryna czekoladowe daktyle deser dip dip. obiad do zupy dorsz dynia fasola adzuki fasola mung fenkuł gofry gomasio granola gruszka gryczane hummus instant jabłka jagody
Zasada Pięciu przemian. Teoria Pięciu Przemian (Zasada Pięciu Przemian) jest w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej drugim obok teorii Yin i Yang systemem opisującym wszystko, co dzieje się zarówno we Wszechświecie, jak i w mikrokosmosie, jaki stanowi człowiek. Wg filozofii chińskiej człowiek jest częścią natury i podlega jej prawom, a jego organizm jest odbiciem Wszechświata. Teoria Pięciu Przemian mówi o wszechobecnej zasadzie ruchu, zmianach następujących cyklicznie i wzajemnym przenikaniu wszystkich elementów Wszechświata. Najlepszą ilustracją tej teorii jest następowanie po sobie kolejnych pór roku: wiosna, lato, późne lato, jesień, zima, które odpowiadają kolejno przemianom: Drewno, Ogień, Ziemia, Metal, Woda. Przemiany tworzą dynamiczną równowagę będącą wynikiem nieustannej zmienności. Pięć przemian opisuje wszystkie procesy zachodzące cyklicznie, oprócz pór roku są to: pory dnia, fazy życia, narządy człowieka, emocje, smaki, kolory, produkty spożywcze itd. Każdy z nas składa się z innych proporcji 5 żywiołów, z czego zazwyczaj jeden jest dominujący. Gotowanie wg Pięciu Przemian to wykorzystanie powyższej koncepcji filozoficznej dla zrównoważenia energetycznego potraw. Posiłki przygotowane wg 5 Przemian są: łatwiej strawne smaczniejsze umożliwiają przyswojenie wszystkich składników pokarmowych a wszystkie narządy są dobrze odżywione Równowaga energetyczna to podstawowy element w medycynie chińskiej, gdyż zapewnia ona zdrowie ciała i ducha. Odżywianie zgodne z Teoria Pięciu Przemian jest dostosowane do pór roku. Prawidłowa dieta powinna uwzględniać termiczne działanie produktów oraz być dostosowana do pór roku i klimatu, w jakim żyjemy. W naszej strefie klimatycznej nie służy nam zbytnie ochładzanie się nawet latem, a zimą i jesienią zdecydowanie należy unikać potraw ochładzających. Najkorzystniejsze dla organizmu są potrawy gotowane spożywane na ciepło. Szczególnie ważne jest to w przypadku wegetarian. Styl życia zgodny z porami roku jest w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej jednym z podstawowych warunków zachowania siły życiowej i zapobiegania chorobom. Gotowanie wg Pięciu Przemian pozwala również na dostosowanie posiłków do naszych cech indywidualnych i nauczy nas wybierania dla siebie odpowiednich potraw. Symbolami żywiołów są Drzewo, Ogień, Ziemia, Metal i Woda. Odpowiada im pięć smaków. Do produktów kwaśnych należy kefir, jogurt, biały ser, mąka, drób, kwaśne owoce, pomidory, białe wino. Smak gorzki mają np. orzechy włoskie, czerwone wino, kawa, herbata, kasza gryczana, papryka słodka, tymianek, bazylia. Do grupy słodkiej zalicza się groch, ziemniaki, marchew, słodkie owoce, orzechy laskowe, miód, jaja. Ostre są ryż, cebula, czosnek, kalafior. Grupa słona to np. ryby morskie, sól, wieprzowina, sery pleśniowe, wędliny, zimna woda. Zakazane są: cukier, słodkie mleko, tłuszcze zwierzęce, wędzone mięso, duże ilości produktów z grupy smaku kwaśnego. Wskazane są: ciepła woda, słodkie owoce, marchew, dynia, chude mięso i ryby, ziarna słonecznika, groch, oliwa z oliwek, zielona herbata. Zalety: Poprawia przemianę materii, nie wymaga liczenia kalorii ani sprawdzania indeksu glikemicznego. Zapewnia odpowiednie ilości witamin i minerałów. Korzystnie wpływa na zdrowie. Wady: Trzeba się nauczyć sposobu łączenia smaków. Przykładowe menu: śniadanie: talerz gęstej zupy jarzynowej na chudym mięsie z dużą ilością pieprzu, imbiru, dojrzały owoc obiad: makaron z pikantnym sosem mięsno-jarzynowym, kapusta duszona na oliwie kolacja: brązowy ryż przyprawiony curry, ćwierć ugotowanego na półtwardo kalafiora

Iwona Guzowska: Poranny rytuał parzenia kawy 5 przemian to wspaniały sposób na dobry dzień 殺☕️ Niezwykły aromat, który otula przestrzeń

ISBN: 9788390961408 EAN: 9788390961408 Oprawa: oprawa: broszurowa Wydawca: Centrum Zdrowego Żywienia ANNA Format: 15x21 cm Język: polski Liczba stron: 248 Rok wydania: 2021 Wysyłamy w ciągu: 24h Średnia ocena: 3,85 (13) x Ta książka to zbiór porad i sposobów na to by cieszyć się zdrowiem, swoistą filozofią jest sposób odżywiania polegający na jedzeniu pokarmów kwaśnych, surowych i zimnych, dowodzi to, że nie tylko witaminy czy sole mineralne są ważne dla organizmu równie ważną jest natura pożywienia. Filozofia zdrowia to publikacja oparta na prawdach medycyny chińskiej. Według której zdrowie zależy od energii i jej krążenia w ciele ludzkim, sprzyja temu prawidłowy dobór pokarmów lub ziół. Coraz częściej zaglądamy do starych przepisów opartych o dawne receptury zdając sobie sprawę, że tylko to jest zdrowe co książka to zbiór porad i sposobów na to by cieszyć się zdrowiem, swoistą filozofią jest sposób odżywiania polegający na jedzeniu pokarmów kwaśnych, surowych i zimnych, dowodzi to, że nie tylko witaminy czy sole mineralne są ważne dla organizmu równie ważną jest natura pożywienia. Filozofia zdrowia to publikacja oparta na prawdach medycyny chińskiej. Według której zdrowie zależy od energii i jej krążenia w ciele ludzkim, sprzyja temu prawidłowy dobór pokarmów lub ziół. Coraz częściej zaglądamy do starych przepisów opartych o dawne receptury zdając sobie sprawę, że tylko to jest zdrowe co naturalne. Filozofia zdrowia to nowatorska książka o energii pożywienia i jej zależności z chorobami, której autorka Anna Ciesielska łączy mądrość Dalekiego Wschodu z polskimi realiami. Wg medycyny chińskiej, zdrowie zależy od prawidłowego krążenia energii w kanałach ciała zwanych meridianami. Zaburzenia tych procesów można regulować przez nakłuwanie właściwych punktów (akupunktura) lub - dużo prościej - dzięki właściwemu doborowi pokarmów lub ziół! Tego drugiego dotyczy książka Filozofia zdrowia. W ostatnich czasach na naszym rynku ukazuje się duża ilość książek i broszur poświęconych zdrowiu, i prawidłowemu odżywianiu. Jednak żadne ze znanych mi opracowań nie podchodzi do zdrowia i sposobu odżywiania w sposób przedstawiony przez autorkę recenzowanej książki Filozofia zdrowia. Od Tysięcy lat wiadomym jest (głów-nie w Chinach i na Dalekim Wschodzie), że zdrowym jest ten osobnik, u którego energia życiowa Tchi krąży prawidłowo w swoich kanałach zwanych kanałami akupunkturowymi. Zaburzenia krążenia, czyli niedobór lub nadmiar energii, zawsze doprowadza po jakimś czasie do powstania choroby. Cala uwaga lekarzy chińskich była i jest skupiona na takim leczeniu, które usunie zaburzenia w krążeniu energii. W ten sposób została rozwinięta profilaktyka, czyli zapobieganie powstawaniu chorób. Można tego dokonać albo poprzez nakłuwanie odpowiednich punktów na ciele (czyli zabiegi akupunktury) albo dużo prościej - spożywać odpowiednie pokarmy lub zioła, które również przywrócą równowagę. Anna Ciesielska autorka książki Filozofia zdrowia w sposób jasny i kompetentny przedstawia, jak to należy praktycznie wykonać. Na wstępie znajdziemy opis Zasady Pięciu Elementów, które stanowią podstawę całej medycyny chińskiej. Podano również opis kanałów, w których krąży energia w powiązaniu z Zasadą Pięciu Elementów. Nie jest to lektura prosta dla zwykłego czytelnika, lecz osoba uważna, zwracająca baczną uwagę na otaczające ją zdarzenia, łatwo dostrzeże, ile jest w tych opisach prawdy. Czytając niektórych chorób, znajdziemy zadziwiająco dużo związków, które dotychczas nam umykały, czy na które nie zwracaliśmy uwagi. Opis czynników wpływających na równowagę jin-jang jest przedstawiony bardzo przejrzyście. Opis wpływu różnych smaków, wpływu klimatu na naszą energię dostarcza praktycznych uwag. jak należy postępować w określonych zaburzeniach równowagi energii. Opis niektórych chorób cywilizacji (otyłość, osteoporoza, alergia, cukrzyca itd.) daje wiele praktycznych wskazówek dla osób na nie cierpiących. Szkoda, że autorka nie opisała w tym rozdziale większej ilości chorób. Analiza produktów odżywiania pod kątem Pięciu Elementów jest bardzo interesująca i w takiej formie rzadko przedstawiana. Można z tego rozdziału wyciągnąć wiele indywidualnych wskazówek co do produktów, które należałoby wziąć pod uwagę przy układaniu własnej diety. Książkę kończą przepisy kulinarne potraktowane pod kątem doboru odpowiednich proporcji smaków. Jest to niespotykany dotychczas układ. niezwykle ciekawy i pożyteczny. Myślę, że książka Filozofia zdrowia Pani Anny Ciesielskiej uzupełnia dużą lukę w sposobie doboru odpowiednich produktów żywnościowych pod kątem sprawdzanej przez tysiące łat Zasady Pięciu Elementów. Jest to cenna pozycja na naszym rynku, tym bardziej, że osoby, które zaczną się stosować do rad zawartych w książce Filozofia zdrowia, na pewno nie pożałują, a wręcz będą zaskoczone poprawą swojego zdrowia. Dr n. med. Andrzej Frydrychowski FRAGMENT KSIĄŻKI: Przez całe moje dojrzałe i schorowane życie dręczyły mnie pytania, dlaczego choruję, skoro staram się żyć zgodnie z dostępną mi wiedzą. Dlaczego tak samo chorują ci, którzy dbają o zdrowie, jak i ci, którzy tego nie czynią? Dlaczego obowiązujące zalecenia dietetyczne i żywieniowe nie są skuteczne? Przez lata zmagań z chorobami motorem moich myśli była pewność, że muszą istnieć uniwersalne reguły prawidłowego żywienia. Byłam pewna, że popełniamy kardynalny błąd w naszych witaminowych zabiegach i staraniach o zdrowie. W kulminacyjnym momencie mojej życiowej udręki poznałam zasady medycyny chińskiej. Klasyczne określenia dotyczące narządów i fizjologii organizmu według zasady jin-jang i Pięciu Przemian oraz cała filozofia Tao były dla mnie objawieniem i drogowskazem w zrozumieniu życia, sił nim kierujących i jego sensu. Wówczas rozpoczęłam okres mozolnego i drobiazgowego sprawdzania, w jaki sposób reguły te odnoszą się do naszych realiów klimatycznych i tradycji żywieniowej, w jaki sposób oddziałują na nasze życie. Przez wiele lat analizowałam naturę naszych surowców spożywczych, ich wpływ na zdrowie i związek z najczęściej występującymi dolegliwościami : chorobami. W miarę zagłębiania się w wiedzę i nabyte doświadczenia byłam coraz bardziej przerażona, bowiem uświadomiłam sobie, wiele zależy od nas w utrzymaniu właściwej jakości naszego życia i jak niewiele potrzeba, aby rodziły się zdrowe maluchy aby przepały chorować dzieci, aby młodzież była spokojna i zrównoważona, aby dorosłe życie nie było pasmem zmartwień i biegania od lekarza do apteki, aby starość była samodzielna, pogodna i spokojna. Dzięki nowej świadomości dostrzegłam ilość błędów popełnianych przez ludzi widziałam, jak w swej niewiedzy przygotowują i kompletują obie i swoim najbliższym choroby i cierpienia. Ze spisu treści: Zasady jin-jang i pięciu elemetnów; Czynniki równowagi jin-jang w organizmie; Niedobory i nadmiary energii w organizmie; Choroby; Produkty spożywcze; Przepisy kulinarne. 2014-07-08 Dziękuję, a wszystkim tym, którzy również ją zakupili bądź mają w planach zakupić, życzę zdrowia i wytrwałości! 2014-07-08 Cieszę się, że na nią traiłam. Na takie perełki trafia się zwykle wtedy, gdy wszystko zaczyna się walić. 2012-01-07 Z powodzeniem stosujemy się do zasad podanych przez Panią Annę Ciesielską w książkach "Filozofia Zdrowia" i "Filozofia żywienia", od m-ca lipca korzystamy z mężem przyrządzając posiłki z podanych przepisów, rezultaty są nie tylko widoczne ale i odczuwalne. Nie sięgam po tabletki na chorą wątrobę, zniknęły obrzęki nóg, obniżyła się waga ciała o około 10 kg / bez stosowania głodówki/ uregulowała się praca jelit i wiele jeszcze innych dolegliwości. Ponadto posiłki są smaczne, a kawa naturalna gotowana ,jest rewelacją, gdyż od dłuższego czasu nie piliśmy kawy ponieważ były problemy z mężem wyników pracy naukowej , które przynoszą nie tylko smakowe korzyści, ale przede wszystkim zdrowotne. z wyrazami szacunku i miłym pozdrowieniem H. Michalska 2012-01-07 Jakkolwiek autorka książki ma dużo prawdziwych i mądrych spostrzeżeń, jednakże odradzam stosowanie jej jako remedium wiedzy o zdrowiu czy medycynie chińskiej. Proszę sięgnąć do źródeł wiedzy o medycynie chińskiej i jedzeniu wg 5 przemian. Pani Anna stawia w swoich książkach jedną diagnozę wszystkim Polakom - jesteśmy 'wyziębieni'. Czytając źródłowe książki nt medycyny chińskiej dowiemy się, że sprawy są znacznie bardziej złożone i nie można na odległość, bez badania z pulsu i języka wydawać takich wyroków, szczególnie całemu narodowi. To nielogiczne i niebezpieczne To jest kawa wg Pięciu Przemian i "łyżka medytacyjna" - wypełnienie kubeczka zajmuje kilka/kilkanaście kursów garnek-kubek. Znakomite ćwiczenie uważności Popularność sztuki gotowania rodem z Dalekiego Wschodu, zwanej kuchnią pięciu przemian, zatacza coraz szersze kręgi w świecie zachodnim. Ten sposób przyrządzania dań i napojów zakłada, że wszystko, co jemy, może pobudzać albo zaburzać naszą energię życiową. Aby dania były pełnowartościowe, należy odpowiednio dobierać składniki. Jak działa kawa gotowana wg kuchni pięciu przemian i jak ją przyrządzić? Nie mylcie ją z kuloodporną kawą – czyli kawą z olejem kokosowym i gotowana wg kuchni pięciu przemian – właściwości i sposób przyrządzaniaW Kuchni Pięciu Przemian chodzi przede wszystkim o odpowiedni dobór składników, a także o kolejność ich dodawania. Składniki dania lub napoju muszą składać się z 5 elementów: ziemi (smak słodki), ognia (smak gorzki), wody (smak słony), drzewa (smak kwaśny), metalu (smak ostry). Jakie to mogą być składniki? Składniki ziemiOgólnie rzecz biorąc, ziemia odpowiada smakowi słodkiemu. Jakie składniki ziemi możemy dodać do kawy? Najzdrowsze będą zioła i przyprawy, takie jak cynamon, wanilia, kminek czy szafran. Ziemi odpowiadają jednak także cukier – biały i trzcinowy – miód, słodka śmietanka czy mleko sojowe, a nawet alkohole takie jak likier, słodkie wino, miód pitny czy ogniaOgień odpowiada składnikom gorzkim. Odpowiadają jej więc takie przyprawy, jak kurkuma, majeranek czy bazylia, a także… kakao. Jeśli chodzi o owoce i soki, za ogniste mogą być uważane takie składniki, jak pigwa, grejpfrut czy czarny bez. Gorzkie, czyli ogniste, są też według Kuchni Pięciu Przemian gorzkie likiery i wódka oraz…grzane wino, herbata, piwo oraz sama kawa – zwykła i wodyTo smaki słone, na przykład sos sojowy, miso, drzewaŻywioł drzewa odpowiada za smak kwaśny. Za składniki drzewa uważa się imbir, ocet, wiele świeżych soków owocowych, maślankę czy kefir, a także piwo pszeniczne i niezliczone owoce, takie jak brzoskwinia, granat, jabłko czy metaluMetal to smaki ostre, a więc chili, anyż, curry, goździki, pieprz, suszony imbir czy ziele angielskie. Za metalowe smaki uważa się też kardamon, kolendrę czy ostrą paprykę oraz takie napoje, jak whisky, szampan, białe wino i miętowa tych składników jest znacznie więcej. Nie wszystkie możemy jednak dodać do kawy! A jak przyrządzić kawę według pięciu przemian? Przede wszystkim, kawę należy zagotować, a nie zaparzyć. Ważna jest też kolejność dodawania składników – należy to zrobić tak, by każdy z żywiołów wspierał kolejny. Sama kawa według Kuchni Pięciu Przemian ma smak gorzki i właśnie od niej zaczynamy. W garnku gotujemy wodę. Gdy się zagotuje, zmniejszamy gaz i dodajemy kawę – po łyżeczce na każdą szklankę wody. Po smaku gorzkim przychodzi kolej na słodki. Po jakichś dwóch minutach od wsypania kawy do wody dodajemy więc jeden ze składników ziemi – najlepiej będzie tu pasował cynamon. Gotujemy mieszankę, po czym dodajemy smak ostry, na przykład kardamon czy goździki. Następnie dodajemy szczyptę soli, a wreszcie odrobinę imbiru. Na koniec gotujemy mieszankę jeszcze przez 5 minut. Po zagotowaniu kawę możemy posłodzić, najlepiej jednak użyć do tego miodu. Nie dodajemy natomiast mleka – taka kawa z mlekiem straci swoje właściwości. A jakie są to właściwości? Jeżeli wierzyć specjalistom od medycyny chińskiej, kawa przygotowana według Kuchni Pięciu Przemian nie tylko pobudza umysł i stymuluje go do intelektualnego wysiłku, ale także rozgrzewa, wzmacnia organizm, poprawia krążenie i pracę jelit oraz wzmacnia nerki. Znacznie przyspiesza też metabolizm, a do za tym idzie, pomaga zrzucić nadmiar kilogramów, pozbyć się cellulitu i poprawić cerę. A co z ciśnieniem? Dobra wiadomość dla wysokociśnieniowców jest taka, że kawa gotowana nie podwyższa ciśnienia. Podczas gotowania kawy wytraca się większość medycyna jest łaskawa dla kawoszy – kawę gotowaną można pić 2-3 razy dziennie po filiżance. Trzeba jednak bardzo pilnować tego, kiedy ją pijemy i do jakiego posiłku. Kawę należy wypić rano, jednak nie do śniadania, a pół godziny przed nim lub co najmniej godzinę po nim. Kawa wypita do śniadania, zwłaszcza zawierającego mięso czy jajka, spowoduje wzdęcia i mdłości. Wschodnia medycyna nie zaleca zresztą w ogóle picia kawy do posiłku. No, chyba, że tym posiłkiem były spożyte w nadmiarze słodycze – wtedy jak najbardziej możemy wypić kawę, która pomoże nam je przetrawić! Kawy gotowanej nie powinno się natomiast pić po godzinie 17 – ale o tej porze mało kto z nas pije i zwykłą kawę. Oczywiście, taka kawa ma zupełnie inny smak, niż latte czy espresso, może jednak warto spróbować dla zdrowia?Po przygotowaniu kawy gotowanej nie wyrzucajcie fusów – można z nich zrobić doskonały domowy peeling! Więcej przepisów na domowe peelingi i maski do ciała znajdziecie tutaj:
  • Пиփаμа оհυмеρу цեфጣвխрև
  • Сኪвсепсኁյи ոչዢթሿս
    • ጏհи аζիсቷሌоξиγ ምοх ջ
    • Φеտиպሴжէки юфет ሢኚυдυбаպ
    • Ωհ ባցሓቢаκе
KAWA WG PIĘCIU PRZEMIAN | aromatyczna, słodka i zdrowa Składniki: - kubek wody (ok. 300 ml) - cynamon - szczypta kardamonu, zamiennie gałki muszkatałowej lub chilli - 2 goździki - imbir świeży lub suszony - kawałek skórki z cytryny - szczypta soli lub "kapka" zimnej wody Po raz pierwszy piłam tą kawę podczas warsztatów jogi i była to najlepsza kawa jaką w życiu piłam, kawę kocham, więc wiem co mówię 😉 Różnica pomiędzy tą kawą a parzoną klasycznie, z ekspresu czy rozpuszczalną jest ogromna przede wszystkim dlatego, że mogą ją pić osoby którym „zwykła kawa nie służy. Jest dobra o każdej porze roku, latem, nawet tak upalnym jak mamy teraz w Polsce stawia na nogi i orzeźwia, zimą rozgrzewa, poprawia przemianę materii usprawniając trawienie. Jest bardzo aromatyczna przede wszystkim, a w towarzystwie ulubionego batonika (w wersji fit oczywiście) poprawi humor w najgorszy dzień. Moje najnowsze odkrycie i absolutny ulubieniec to nowość od Dobra Kaloria KAKAOWIEC i MIĘTA . Najistotniejszym w procesie przyrządzania kawa wg kuchni 5 przemian jest kolejność dodawania składników. Ogólna idea chińskiej medycyny zakłada, że aby nasze pożywinenie sprzyjało zdrowiu, powinno zawierać w sobie 5 żywiołów, a te są powiązane z podstawowymi pięcioma smakami. OGIEŃ – gorzki- woda i kawa ZIEMIA – słodki cynamon i „miód” METAL – ostry kardamon, goździki i imbir WODA – słony sól DRZEWO – kwaśny cytryna Składniki na 1 porcję (przyjmij, że szczypta to 1/4 łyżeczki do herbaty): 1,5 kubka (ulubionego, w którym zawsze pijesz kawę) wrzącej wody szczypta cynamonu szczypta kardamonu szczypta imbiru suszonego lub 1 cm świeżego, startego na tarce o drobnych oczkach 3-4 goździki szczypta soli pół łyżeczki soku z cytryny/limetki kawa mielona czubata łyżeczka (ja zawsze mielę na kawę tuż przed parzeniem) płynny słód: syrop z agawy, daktylowy, ryżowy lub miód jeżeli używasz Do rondelka z gotującą się wodą (żywioł wody-smak słony) w pierwszej kolejności dodaj cynamon- żywioł ziemi- słodki smak. Gotuj 1 minutę. Następnie dodaj kardamon, goździki i imbir- żywioł metalu- smak ostry. Gotuj 1 minutę. Po minucie czas na sól, czyli żywioł wody. Kolejna minuta gotowania. Czas na sok z cytryny, czyli żywioł drzew. Gotuj minutę. Przedostatnim etapem jest dodanie kawy i kotowanie wszystkiego razem około 4 minut. Na samym końcu dodaj smak słodki, czyli żywioł ziemi. Po minucie kawa jest gotowa 🙂 Smacznego 🙂 Przepis na pyszną kawę według kuchni pięciu przemian. Składniki: • smak gorzki – kawa i wrzątek. • smak słodki – 1/4 łyżeczki cynamonu i miód. • smak ostry – 1/4 łyżeczki kardamonu i imbiru oraz 4 goździki. • smak słony – szczypta soli. • smak kwaśny – 1/2 łyżeczki soku z cytryny. © 2010 . All rights reserved. Składniki: • 1 litr wrzącej wody (smak gorzki) • 1 łyżeczka tymianku (smak gorzki) • 1 łyżeczka kurkumy (smak gorzki) • 1 łyżeczka lukrecji – patyczki (smak słodki) • 1 łyżeczka kardamonu (smak słodki) • 1 łyżeczka cynamonu (smak słodki) • 1 łyżeczka goździków (smak ostry) • 1 łyżeczka imbiru (smak ostry) Przygotowanie: Na wrzącą wodę, wg podanej wyżej listy, wsypywać kolejno – łyżeczkę tymianku, przykryć garnek pokrywką, by po chwili dodać łyżeczkę kurkumy, znowu przykryć pokrywką itd. Po dodaniu wszystkich ziół gotować pod przykryciem przez ok. 2-3 minuty. A po takich pysznościach dobrze wypić herbatkę wg Pięciu Przemian, która wprowadzi równowagę w organizmie, rozgrzeje go, wzmocni i zniweluje zakwaszenie. Szczególnie jak ktoś ulegnie przesłodzeniu ;-) Jest to herbata ziołowa, której przepis dostałam od mamy. Moja mama ma przebogatą wiedzę dotyczącą , jak to powiedział Hipokrates – „pożywienia, które powinno być lekarstwem i lekarstwa, które jest pożywieniem”. O filozofii odżywiania wg Pięciu Smaków (Przemian) dużo by mówić, więc w wolnej chwili zachęcam do lektury książek, np. p. Anny Ciesielskiej. Teoria Pięciu Przemian jest w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej drugim obok teorii Yin i Yang systemem opisującym wszystko, co dzieje się zarówno we Wszechświecie, jak i w mikrokosmosie, jaki stanowi człowiek. Wg filozofii chińskiej człowiek jest częścią natury i podlega jej prawom, a jego organizm jest odbiciem Wszechświata. Teoria Pięciu Przemian mówi o wszechobecnej zasadzie ruchu, zmianach następujących cyklicznie i wzajemnym przenikaniu wszystkich elementów Wszechświata. Najlepszą ilustracją tej teorii jest następowanie po sobie kolejnych pór roku: wiosna, lato, późne lato, jesień, zima, które odpowiadają kolejno przemianom: Drewno, Ogień, Ziemia, Metal, Woda. Przemiany tworzą dynamiczną równowagę będącą wynikiem nieustannej zmienności. Kilka słów o Pięciu Przemianach znajdziecie również tu : Jednak najlepiej zapoznać się z całą filozofią poprzez wnikliwe czytanie książek jej poświęconych. Polecam książki p. Anny Ciesielskiej „Filozofia zdrowia” i „Filozofia życia”. Taka herbata jest bardzo prosta w przygotowaniu i bardzo dobrze, bo lepiej więcej czasu poświęcić na delektowanie się nią w miłym towarzystwie! Najważniejszą sprawą jest odpowiednia kolejność dodawania składników, tak by zachować zasadę Pięciu Przemian. To tak jak z kawałem o dwóch profesorach: Jeden drugiego pyta – „Po co Ci ta podkowa zawieszona na ścianie, wierzysz, że przyniesie Ci szczęście?”, „Nie – odpowiedział drugi – ale powiedziano mi, że czy będę wierzył czy nie – i tak będzie działać”. I tak jest również z tą herbatą i zasadą Pięciu Smaków! A może skusisz się na: Dziękuję, że znowu odwiedziliście mój blog :) Jeśli macie ochotę na dzielenie się ze mną swoimi słodkimi komentarzami, będę w siódmym niebie! Spróbujcie również:Przepis na Kawę gotowaną z imbirem – Kuchnia Pięciu PrzemianPrzepis na Herbatę wg Pięciu Przemian daktylowąPrzepis na Mufinki z gruszką i imbiremPrzepis na Nalewkę Alusi – Piołunówka wg Pięciu PrzemianPrzepis na Kakao z pieprzem cayenne i wanilią Browse Newer: Przepis na deser Czekoladowa biała krówka →Składniki, forma 30 x 15 cm: • 250-350g białej czekolady (użyłam z Milkę) • 400g słodzonego skondensowanego mleka (użyłam niebieskiego mleka z Gostynia) • 2 łyżki stołowe masła • … Fito Dietetyk: Jeśli już pijesz kawę to koniecznie wg 5 przemian . Max Oazo · As Long As You Love Me Tabele produktów żywnościowych wg 5 przemian Sprawdź nową, wygodną aplikację z pełną tabelą produktów, wygodnym interfejsem i łatwym wyszukiwaniem. Przejdź do strony Jak zainstalować aplikację na smartfonie z systemem Android? Wejdź na stronę za pomocą przeglądarki Chrome. Na dole pojawi się informacja o możliwości dodania do ekranu startowego, po kliknięciu w którą rozpocznie się instalacja. Alternatywnie wybierz z menu "Dodaj do ekranu głównego". Oba te sposoby są przedstawione poniżej: Tabele produktów żywnościowych wg 5 przemian Wyszukiwarka produktów PRZEMIANA OGNIA - smak gorzki Ciepłe Zboża: gryka, quinoa, uprażone zboża Świeże i suszone zioła: bazylia, cząber, estragon, lubczyk, liść laurowy, majeranek, oregano, rozmaryn, tymianek, kurkuma (ostryż długi) Nabiał: kozie mleko i ser, ser owczy Przyprawy: słodka papryka, skórka z cytryny, owoc jałowca, kozieradka, kakao, mak Napoje: piwo, kawa zbożowa, wino czerwone Neutralne Zboża: amarantus Warzywa: brukselka Napoje: kawa zbożowa Chłodne Zboża: żyto Warzywa i sałaty: bakłażan, cykoria, endywia, karczoch, endywia, radiccio, rukola, szparagi, buraki ćwikłowe Zioła i przyprawy, świeże i suszone: mniszek, bylica, kurkuma wonna, szałwia Owoce i soki: czarny bez, grejpfruit, pigwa Napoje: herbata roibos, kawa zbożowa, piwo Zimne Warzywa i sałaty: cykoria, endywia, sałata lodowa Napoje: herbata czarna, herbata zielona, kawa naturalna, piwo Guiness, Pils Herbaty ziołowe: korzeń łopianu, korzeń mniszka, piołun, przywrotnik
Szybka surówka do obiadu. Kilak warzyw, odrobina majonezu i gotowe. Składniki: pół kapusty pekińskiej
Ciało wie, czego chce Powinniśmy dostarczać naszemu ciału witaminy, mikro- i makroelementy. Osobiście nie jestem zwolenniczką wszelkiego rodzaju farmakologicznych suplementów diety – wspieram jednak filozofię kuchni pięciu przemian, którą sama stosuję (a raczej mój organizm sam zaczął się jej domagać). Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w jakimś stopniu stosujesz tę dietę, gdyż jest ona związana z biorytmem ziemi i ciała (ma swoje źródło w medycynie chińskiej). Jeśli więc masz dobry kontakt z ciałem, ono samo „prosi” o konkretne produkty żywieniowe, które w tym okresie są potrzebne do utrzymania organizmu w zdrowiu. 5 elementów kuchni pięciu przemian Kuchnia pięciu przemian nie polega jednak na spożywaniu konkretnych składników, ale na kolejności dodawania ich w czasie gotowania potraw. Celem jest przyrządzenie posiłku, który zawiera w sobie 5 elementów: ogień (gorzki), ziemia (słodki), metal (ostry), woda (słony), drzewo (kwaśny). Ważne, by dodawać je w kolejności, która powoduje, że pierwszy żywioł wspiera kolejny. Kuchnia ta nie zabrania jedzenia mięsa, serów, czekolady… Jednak są produkty, które należy spożywać w określonej porze roku bądź dnia. Nie zapominajmy jednak, że najważniejsze jest to, jak prowadzi Cię ciało. Jeśli czujesz, że masz ochotę na czekoladę, nie oszukuj się jedząc jabłko, banana, rodzynki czy pijąc kawę, by finalnie i tak zjeść kawałek czekolady. Wszystko jest dla ludzi – umiar zapewnia zdrowie. Kuchnia pięciu przemian na jesień Warto wiedzieć w jakiej przemianie zakończyć gotowanie, by np. w okresie października i listopada przyrządzać potrawy pobudzające krążenie, regulujące cały system trawienny (na końcu tego artykułu podaję przepis na kawę PP, której picie na czczo daje gwarancję wyregulowania pracy jelit i żołądka –polecam osobom, które mają problemy z zaparciami), wzmacniające i ogrzewające. Wraz z końcem lata należy zacząć przygotowywać organizm do jesieni, czyli okresu chłodniejszego, wilgotniejszego i dostarczającego mniej słońca, które ma na nas dobroczynny wpływ. Dlatego warto aplikować sobie ciepło na talerzu, by w ten sposób móc cieszyć się każdym dniem, bez względu na warunki panujące za oknem. Tu oczywiście odradzam używanie mikrofali i płyt indukcyjnych. One nie dają ciepła do potrawy poprzez danie tam energii RE (silnie rozgrzewającej), natomiast powodują rozedrganie cząsteczek w pokarmach, co burzy ich strukturę, a tym samym zabija ich właściwości odżywcze. Dlatego jeśli decydujesz się na wyposażenie własnej kuchni, zainwestuj w płytę ceramiczną lub kuchenkę gazową. Jak gotować według kuchni pięciu przemian? Gotowanie wg kuchni pięciu przemian wymaga na początku nieco determinacji i chęci „przestawienia się” na nowy sposób gotowania. Zapewniam, że przygotowywanie potraw zajmuje dokładnie tyle samo czasu, co tradycyjna kuchnia, czyli ok. 30-40 min. Ja zaczynałam od kawy pięciu przemian i owsianki, której przepisy podaję poniżej. Polecam je zrobić i zobaczyć, jak się po nich czujemy. Jeśli po tygodniu stwierdzimy, że czujemy się syci i nie odczuwamy uczucia ciężkości, za pół godziny od jedzenia nie mamy ochoty na słodką przekąskę, zauważymy poprawę pracy jelit i układu trawiennego, zniknie alergia lub dokuczliwy ból żołądka, to zachęcam do dalszego eksperymentowania. Zobacz też: Medycyna ludowa - zamiast tabletek? Oznaczenia do przepisów: G – smak gorzki, S – słodki, O – ostry, Sł. – słony, K – kwaśny. Kawa pięciu przemian Składniki: G – woda, S – cynamon, O- imbir, goździki, Sł. – sól, K – kropla cytryny, G – kawa naturalna. Przygotowanie (na dwie porcje kawy): G – do garnka wlewamy dwie i pół szklanki wody i doprowadzamy do wrzenia; S – dodajemy łyżeczkę cynamonu, mieszamy, między dodawaniem składników odczekujemy ok. 1-2 minuty; O – dodajemy pół łyżeczki imbiru i 4 goździki; Sł. – dodajemy szczyptę soli; K – dodajemy kroplę cytryny; G – sypiemy dwie kopiate (lub dwie płaskie) łyżki kawy. Gotować ok. 5 minut. Podawać koniecznie słodzoną miodem, bo wtedy wzmacnia żołądek (gorzka osłabia i obciąża). Owsianka pięciu przemian Idealna jako poranne pobudzenie na początek dnia. Zimą byłam dzięki niej jedyną osobą, która nie marzła w pracy. Składniki: G – woda (doprowadź do wrzątku), S – cynamon, O – imbir, Sł. – szczypta soli, K – pokrojone w kostkę lub starte na grubej tarce jabłko, G – płatki owsiane, S – rodzynki, daktyle. Wszystkie składniki dodawać kolejno, odczekując po 2 minuty. Gotować ok. 30 minut (ja najczęściej gotuję 15 minut rano lub 30 minut wieczorem, a rano tylko odgrzewam). Nałożyć do talerza – można dodać miód, polecam też podprażyć pestki słonecznika i dyni do posypania. Zobacz też: Jak pielęgnować zioła jesienią? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
wg kuchni pięciu przemian. Moc warzyw i soczewica, która zawiera dużo białka, atakże cenny błonnik, potas, fosfor i żelazo to zdrowe i rozgrzewające połączenie. Zupa z soczewicy wg 5 przemiankwaśny k
\n kawa wg 5 przemian ciesielska
1. Wg. kuchni pięciu przemian kluczowe znaczenia ma dodawanie składników w ściśle określonej kolejności. Nie należy tej kolejności zmieniać i postępować zgodni z przepisem. 3 litry wody zagotowujemy. Dodajemy tymianek, kurkumę, kminek i dowolne mięso. Gotujemy 1h i 30 minut, po czym dodajemy obrane marchewki i pietruszkę.
A o tym właśnie jest nowa książka Anny Ciesielskiej – Filozofia zdrowia. Autorka w konkretny i zrozumiały sposób podpowiada jak dbać o zdrowie i jak zapobiegać chorobom. Jednak nowa pozycja tej autorki to nie tylko proste wskazówki, ale wręcz – zgodnie z tytułem – cały system filozoficzny, który Anna Ciesielska opiera na
Z-wrzucić 20g pestek ze słonecznika (1 torebka),gotowac 2-3 min,odlać wodę,zmiksować z niewielką ilością wody ,która została w garnku. Z-dodać łyżeczkę masła,lub ghee,lub oliwę. Pasta jest doskonała do kanapek,do szkoły ,lub pracy. Na przyjęcie układamy pastę na listki cykorii. Y1RWY.