🐀 Garmin Fenix 3 Test Pl

The best Garmin watches. Garmin Fenix 7 Pro series: Devices from the Fenix 7 Pro series are the top Garmin watches you can buy.With built-in LED flashlights, the latest generation heart rate
Garmin Fenix3 to najmłodsze multisportowe dziecko Garmina łączące w sobie niemalże wszystkie dostępne na chwilę obecną funkcje i technologie przeznaczone dla sportowców. Na pierwszy rzut oka – ideał, ale z drugiej strony jeżeli coś jest do wszystkiego, to może być do… Dodawszy do tego nienajlepsze pochodzenie (Fenix2 był daleki od ideału i mocno nadszarpnął reputację Garmina) należy podchodzić z dystansem do działu promocji i reklamy amerykańskiego producenta. Chcąc rozwiać własne wątpliwości i ułatwić decyzję potencjalnym nabywcom z ochotą zgodziłem się przetestować najnowszego Fenixa na prośbę Garmin Polska. Po pierwsze WYGLĄD. Większość z nas jest wzrokowcami i pierwsze, co rzuca się w oczy przy pierwszym kontakcie, to wygląd. Fenix3, niezależnie od wersji, po prostu świetnie wygląda. Śmiem nawet twierdzić, że lepiej niż każdy inny zegarek treningowy i z powodzeniem może zastąpić zegarek codzienny większości osób. Potencjalny nabywca już przed zakupem musi zdecydować o przeznaczeniu zegarka. Jeżeli chce z nim trenować, to niestety odpada zdecydowanie najlepiej prezentująca się wersja szafirowa (ze stalową bransoletą i pierścieniem oraz szafirowym szkłem). Waga zegarka w takiej wersji (186 gramów) oraz użyte materiały czynią go praktycznie nienadającym się do celów treningowych. Dla sportowców wybór ogranicza się w praktyce do dwóch wersji kolorystycznych z gumowymi paskami – czerwonej (a właściwie ceglastej) z jasnoszarym pierścieniem, oraz czarnej z ciemnoszarym pierścieniem. Niezależnie od wybranego koloru paska szkiełko nie jest już szafirowe, więc teoretycznie jest mniej odporne na zarysowania, jednakże niczym nie różni się od szkiełek pozostałych sportowych zegarków. W wersji z gumowym paskiem waga zegarka jest ponad o połowę niższa (82 gramy) i nie stanowi problemu podczas biegania, choć w mojej opinii różnica wagowa pomiędzy Fenixem3, a 920XT (ważacym 62 gramy) w czasie biegu jest odczuwalna (ale w czasie pływania już nie). Z upływem czasu wrażenie to mija i różnica nie jest już odczuwalna (być może to kwestia przyzwyczajenia się). Po drugie WYŚWIETLACZ. Wyświetlacze poprzedniej wersji zegarków Fenix były ich jedną ze słabszych stron. Brak możliwości zmiany koloru tła na ekranach treningowych był kolejnym uprzykrzającym życie problemem. Dla odmiany Fenix3 posiada świetny kolorowy wyświetlacz znany z modeli Forerunner 220/620/920XT. Pierwsze wrażenie nieco jednak psuje różnica pomiędzy nasyceniem barw w materiałach reklamowych i w rzeczywistości – po prostu nie jest tak „soczyście”. Dla osób, które miały już styczność z innymi modelami z kolorowymi wyświetlaczami Garmina nie będzie to niczym niezwykłym, jednakże dla pozostałych może to być rozczarowujące. Co nadal nie zmienia faktu, że wyświetlacz Fenixa3 jest nadal świetnym wyświetlaczem. Użytkownicy triathlonowych zegarków serii Forerunner (310XT/910XT/920XT) mogą początkowo narzekać na nieco mniejsze cyfry, ale moim zdaniem czytelność jest na bardzo wysokim poziomie i nie miałem problemów z odczytaniem prezentowanych danych podczas pierwszych startów triathlonowych w tym sezonie, w ostrym słońcu, czy podczas nawrotów pod wodą. Oprócz wyboru koloru tła (białe lub czarne) użytkownik decyduje o ilości pól prezentujących dane (od 1 do 4 na każdej stronie), ich układzie przestrzennym (co jest nowością w porównaniu z poprzednią wersją zegarka), oraz o możliwości automatycznego przechodzenia pomiędzy kolejnymi stronami. Po trzecie SMARTWATCH i MONITOR AKTYWNOŚCI. W zegarku tej klasy i za tą cenę oczywistym było umożliwienie użytkownikowi prezentowania przez zegarek powiadomień i innych danych ze sparowanego telefonu wykorzystując standard komunikacyjny Bluetooth. Oczywistym było także umożliwienie tego bez odbierania mu możliwości korzystania z innych standardów komunikacyjnych w tym samym czasie. W przypadku zegarka Fenix2 niemożliwa była jednoczesna komunikacja w standardach ANT+ i Bluetooth, co było sporym ograniczeniem. W Fenixie3 rozwiązano ten problem i przykładowo w trakcie treningu kolarskiego na ekranie zegarka możemy m. in. zobaczyć kto do nas dzwoni, czy odczytać wiadomość tekstową bez wyciągania telefonu z tylnej kieszonki. W połączeniu z odpowiednim telefonem (wyposażonym w moduł komunikacyjny Bluetooth oraz system operacyjny iOS lub Android) z zainstalowaną aplikacją Garmin Connect Mobile możemy m. in. transferować zapisane aktywności (i dane dotyczące dziennej aktywności) z zegarka do serwisu Garmin Connect, zaplanowane treningi lub trasy z serwisu Garmin Connect do zegarka, bądź też umożliwić innym osobom śledzenie bieżącej aktywności (live tracking). Oprócz tego zegarek wyposażony został w moduł komunikacyjny sieci bezprzewodowej (WiFi) dzięki któremu możemy transferować zapisane aktywności (i dane dotyczące dziennej aktywności) z zegarka do serwisu Garmin Connect, oraz uaktualnić oprogramowanie zegarka. Należy jednak wcześniej przypisać zegarkowi sieci bezprzewodowe (nazwy i hasła) z jakich zegarek ma korzystać – można tego dokonać tylko podczas podłączenia zegarka do komputera poprzez aplikację Garmin Express (Windows i OSx). Inżynierowie Garmina okazali się na tyle łaskawi, że w końcu umożliwili użytkownikom programowanie funkcji niektórych przycisków zegarka i do uruchomienia ulubionych funkcji wystarczy już jedno kliknięcie – w końcu zaczynają rozumieć jedną z idei „zegarka inteligentnego”. Wyposażenie Fenixa3 w monitor aktywności wpisuje się w obecną politykę producentów zegarków sportowych i „zegarków inteligentnych” (smartwatch). Z punktu widzenia sportowca jest to bardzo przydatne, ponieważ umożliwia w miarę dokładne monitorowanie dobowego wydatku energetycznego, co zdecydowanie ułatwia dążenie do, lub utrzymanie wagi startowej. O ile dokładność krokomierza jest zadowalająca, to podobnie, jak w przypadku modelu 920XT, alarm informujący o godzinie bezczynności i wynikającej z tego powodu konieczności ruchu pozostawia wiele do życzenia. Dodatkowo funkcje analizy snu są bardzo ubogie, dostępne wyłącznie z poziomu serwisu Garmin Connect, muszą być inicjowane ręcznie, oraz nie oferują możliwości wybudzania w optymalnym momencie. Po czwarte ZEGAREK CODZIENNEGO UŻYTKU. Fenix3 z powodzeniem może służyć jako zegarek na co dzień. Dzięki obsłudze platformy Garmin Connect IQ użytkownik ma możliwość wyboru i ściągnięcia na zegarek za pomocą komputera lub telefonu dowolnej z dziesiątek dostępnych tarcz zegarka, w tym imitujących zegarki analogowe, cyfrowe i binarne lub też może stworzyć własną tarczę. Do wyboru, do koloru. W trybie zegarka codziennego (nie korzystając z komunikacji Bluetooth i nawigacji satelitarnej) energii wystarczy na 6 tygodni pracy, jednak wątpliwym jest, żeby ktokolwiek korzystał z tego zegarka bez komunikacji i nawigacji. Po piąte ZEGAREK TRENINGOWY. Pływasz? Z Fenixem3 możesz monitorować swoje treningi zarówno w wodach otwartych, jak i na basenie. Co prawda podczas testów nie dane mibyło przetestować trybu pływania w wodach otwartych, ale zgodnie z zapewnieniami Garmina funkcjonalność ta działa co najmniej tak dobrze, jak w Garminie Forerunner 920XT, a ten w wodach otwartych był przeze mnie testowany i nie mam mu nic do zarzucenia. W trybie tym sygnały z nawigacyjnych systemów satelitarnych GPS (i ewentualnie GLONASS – od użytkownika zależy, czy w procesie określania pozycji brane będą pod uwagę sygnały z rosyjskiego odpowiednika amerykańskiego systemu GPS; w ten sposób można zwiększyć ilość widocznych satelitów, a co się z tym wiąże ilość linii pozycyjnych, co w konsekwencji może skutkować zwiększeniem dokładności określonej pozycji) wspomagane są danymi z wbudowanego przyspieszeniomierza. Należy tutaj podkreślić, że ze względu na częstotliwość komunikacyjną satelitów nawigacyjnych, ich sygnał nie jest odbierany pod wodą (tłumienie fal radiowych), z tego też powodu za każdym zanurzeniem ręki zegarek gubi sygnał i po wyjściu na powierzchnię będzie starał się go ponownie znaleźć. W związku z tym nie należy się spodziewać zbyt dużej dokładności tak dokonanego pomiaru odległości. Inżynierowie firmy Garmin od lat pracują nad doskonaleniem algorytmów estymacji pomiaru odległości w trybie pływania w wodach otwartych, jednakże pomimo znacznej poprawy nadal jest to estymacja. Dokładność pomiaru odległości w tym trybie pracy to około 10% przebytego dystansu. Wzmocniony pasek zegarka, jego mocowanie, oraz brak szybkozłączki (quick release kit) znacznie obniżyły prawdopodobieństwo utraty zegarka podczas pływackich etapów zawodów multisportowych. W trybie pływania basenowego zegarek wykorzystuje tylko wbudowany przyspieszeniomierz (nawet w przypadku pływania w basenach zewnętrznych). Przed pierwszym treningiem basenowym (albo po zmianie basenu na dłuższy/krótszy) należy zdefiniować długość basenu w jakim przyszło nam pływać, a do dyspozycji oprócz standardowych wymiarów 25/50 metrów/jardów do wyboru mamy dowolną długość od 17 do 150 metrów (ukłon w stronę użytkowników basenów hotelowych). Dzięki wbudowanemu przyspieszeniomierzowi zegarek liczył będzie ilość przepłyniętych długości basenów (oraz dystans, będący iloczynem długości basenu i ilości przepłyniętych długości), liczbę cykli ruchów rękoma, współczynnik SWOLF, oraz rozpozna styl pływacki. Oczywistym jest, że w przypadku, gdy wykonujemy ćwiczenia techniczne, lub pracujemy samymi nogami niemożliwe jest poprawny pomiar dystansu, ale tutaj z pomocą przychodzi nam funkcja „ćwiczeń technicznych” (drill log), po uruchomieniu której zliczany jest czas, natomiast po jej zakończeniu użytkownik definiuje przepłynięty dystans – genialne. Wielce przydatne są także pola danych „czas odpoczynku” (rest time) i „start co” (repeat on). Rozpoczynając pływanie odcinka startujemy pomiar czasu poprzez naciśnięcie przycisku LAP. Po zakończeniu pływania danego odcinka przyciśnięcie LAP uruchamia tryb odpoczynku, a na ekranie prezentowany jest czas odpoczynku (od ostatniego naciśnięcia LAP), oraz czas kiedy powinniśmy zacząć pływać kolejny odcinek (czas od poprzedniego naciśnięcia LAP) – bardzo przydatne w treningu jak w przypadku zegarków Garmin Swim i Forerunner 920XT, nie mam najmniejszych zastrzeżeń do dokładności pomiarów czasu, odległości i rozpoznawania stylów pływackich na basenie. Po prostu idealnie dopracowanie trybu pływania basenowego. Jeździsz na rowerze? W takim razie z powodzeniem możesz monitorować swoje treningi kolarskie wykorzystując zegarek Fenix3. Jest jednak pewien haczyk. Zegarek musisz mieć na ręce lub kupić odpowiedni uchwyt rowerowy umożliwiający zapięcie paska na kierownicy (jeżeli masz wersję szafirową, to i tak musisz go mieć na ręce, bo bransolety nie można rozpiąć). Garmin podobnie jak w przypadku poprzedniej wersji zegarka nie przewidział szybkozłączki (quick release kit) dla Fenixa3. Podczas jazdy na rowerze w dwóch trybach (indoor i outdoor) zegarek wykorzystuje standard ANT+ do komunikacji z zewnętrznymi czujnikami, takimi jak czujnik kadencji, prędkości, czy miernik mocy. Na potrzeby czujnika prędkości użytkownik może zdefiniować obwód koła, a na potrzeby miernika mocy długość ramienia korby (istotne dla mierników Garmin Vector). Kompatybilne czujniki po sparowaniu z zegarkiem zapisywane są w pamięci zegarka, a ich ilość nie jest ograniczona (rozwiązania znane z urządzeń Edge 1000, oraz Forerunner 920XT). Na chwilę obecną Fenix3 nie współpracuje z pilotami kamer VIRB i komputerów EDGE. Poza tym Fenix3 posiada wszystkie funkcje i pola danych znane z urządzęń serii Edge (oprócz nawigacji z wykorzystaniem map) oraz Forerunner 920XT, w tym cycling dynamics i współpracę z elektronicznymi grupami Shimano Di2. Po zakończeniu treningu kolarskiego podczas którego korzystaliśmy z nawigacji satelitarnej, miernika mocy i monitora tętna zostaniemy poinformowani o ewentualnych nowych rekordach (czas na dystansie 40 km; najdłuższa jazda; największy sumaryczny wznios w pionie; najlepsza moc z okresu 20 minut), zalecanym czasie odpoczynku przed następnym mocnym treningiem i ewentualnej zmianie maksymalnego pułapu tlenowego (cycling VO2 max). Biegasz? Niezależnie od terenu w jakim biegasz Fenix3 jest świetnym zegarkiem dla biegacza. Chcąc z nim biegać mamy do dyspozycji całą funkcjonalność znaną z nowoczesnych zegarków Forerunner 220/620/920XT o ile mamy pasek tętna HRM-Run. Dodatkowo z zegarkiem możemy sparować czujnik kadencji, choć jego funkcję może przejąć pasek HRM-Run posiadający wbudowany przyspieszeniomierz. Oprócz pomiaru tętna i kadencji nowy pasek pozwala na pomiar czasu kontaktu z podłożem i oscylacji pionowej. Na podstawie pomiaru zmienności tętna zegarek dodatkowo oszacuje maksymlany pułap tlenowy (running VO2 max), poziom wypoczęcia, a po treningu określi szacowany czas odpoczynku kolejnym treningiem jakościowym. Na podstawie oszacowanej wartości maksymalnego pułapu tlenowego, płci, wieku, oraz danych statystycznych z Instytutu Coopera zegarek określi nasze potencjalne czasy, jakie jesteśmy w stanie uzyskać na dystansie 5 i 10 km, półmaratonu i maratonu. W przypadku wyboru trybu indoor sygnał GPS/GLONASS nie będzie używany, a pomiar dystansu i tempa realizowany będzie za pomocą paska tętna HRM-Run lub czujnika kadencji. Poprawnie skalibrowany czujnik kadencji zapewni bardzo dokładny pomiar tempa i dystansu (przez pojęcie poprawnie skalibrowany mamy na myśli kalibrację na odcinku o dokładnie znanym dystansie – na przykład na stadionie). Pasek tętna HRM-Run może przejąć tą funkcję. W oparciu o zrealizowane treningi biegowe na zewnątrz automatycznie określony zostanie współczynnik kalibracji tempa dla wbudowanego przyspieszeniomierza (na podstawie porównania z satelitarnymi pomiarami dystansu). Testy przeze mnie przeprowadzone wykazały jednak niedokładność tego rozwiązania i druzgocącą przewagę poprawnie skalibrowanego czujnika kadencji. Innowacją w zegarku Fenix3 jest funkcja autoclimb (dostępna także podczas treningów kolarskich). W momencie gdy średnie nachylenie przekroczy 2% (a my uprzednio włączyliśmy opcję autoclimb) automatycznie zostanie wyświetlony ustawiony przez nas zestaw danych związanych z wspinaczką (np. nachylenie chwilowe/średnie, prędkość w pionie, wznios sumaryczny, itp.) – idealne dla miłośników biegów górskich. Na koniec podkreślić należy brak możliwości ustawienia czujnika kadencji jako źródła tempa. Inżynierowie Garmina narzucają satelitarne źródło tempa, które jest mniej dokładne (pomimo obowiązkowego 5-sekundowego zaokrąglenia) i wrażliwe na zmiany. Pozostaje mieć nadzieję, że z czasem możliwość wyboru źródła tempa zostanie przywrócona (ponieważ użytkownicy wcześniejszych zegarków Garmina taką możliwość mieli). Startujesz w triathlonach, duathlonach, aquathlonach, kwadrathlonach i wszystkich innych pokrewnych dyscyplinach multisportowych (niepotrzebne skreślić)? Fenix3 może z powodzeniem towarzyszyć Ci podczas każdej z nich, o ile nie przeszkadza Ci brak szybkozłączki (quick release kit). W trybie multisportowym można ustawić do 5 dowolnych dyscyplin (również w trybie indoor) następujących po sobie oraz dołączyć między nimi czasy zmian (transitions). Pomiędzy kolejnymi sportami przechodzimy przez naciśnięcie przycisku LAP. W trybie multisportowym możemy zaprogramować także treningi zakładkowe (np. rower + bieg). W serwisie Garmin Connect cała aktywność widoczna będzie jako jedna jednostka, a kolejne sporty znajdować się będą na kolejnych zakładkach. Uprawiasz turystykę pieszą, narciarstwo biegowe, zjazdowe, snowboard, wspinaczkę, lub wioślarstwo (niepotrzebne skreślić)? Z Fenixem3 masz możliwość monitorowania także tych aktywności oraz innych dowolnie definiowalnych dzięki dedykowanym trybom pracy oraz polom danych. Po szóste NAWIGACJA. Fenix3 wywodzi się z rodziny zegarków wyprawowych/nawigacyjnych i tym wyróżnia się w porównaniu z niemalże bliźniaczo podobnym Forerunnerem 920XT. Zegarek może nas prowadzić po zapisanej trasie, zapisanej aktywności, do zapisanej wcześniej pozycji, zadanej pozycji, lub za pomocą wskazań aktualnej pozycji i kompasu magnetycznego. Zegarek prowadzić nas może prezentując kierunek i na przykład pozostały dystans (alfanumerycznie) lub na mapie. Po siódme CZUJNIKI. Fenix 3 wyposażony jest we wbudowany termometr, wysokościomierz barometryczny, oraz kompas magnetyczny. Uruchamiamy je z poziomu aktualnego czasu poprzez naciśnięcie którejś ze strzałek. W przypadku wysokości i temperatury oprócz wartości numerycznej prezentowany jest trend za ostatnie 4 godziny (temperatura) lub 48 godzin (wysokość). Kompas prezentuje kierunek numerycznie lub tekstowo (rumby). O ile do wysokościomierza barometrycznego i kompasu nie mogę się przyczepić, to na pomiarach temperatury nie można polegać. Usytuowanie czujnika względem ręki jest na tyle nieszczęsne, że pomiary są fałszowane temperaturą ciała. Co innego, gdy zegarka nie będziemy mieć założonego na ręce, ale przecież tam jest jego miejsce. Po ósme BATERIA. Producent deklaruje czas pracy do 6 tygodni w trybie zegarka codziennego (bez komunikacji i nawigacji), do 50 godzin w trybie ULTRATRAC (w ciągu każdej minuty nawigacja satelitarna pracuje przez okres 15 sekund, a przez kolejne 45 sekund jest wyłączona) i do 20 godzin w normalnym trybie nawigacyjnym (20% mniej jeżeli korzystamy z satelitów GLONASS). O ile niemożliwym było sprawdzenie deklarowanych 6 tygodni pracy w trybie zegarka codziennego (ze względu na ramy czasowe testu), to w normalnym trybie użytkowania możemy spodziewać się ładowania zegarka co około 7-14 dni (1 tydzień w przypadku korzystania z komunikacji Bluetooth, oraz nawigacyjnych systemów satelitarnych GPS i GLONASS, a 2 tygodnie w przypadku korzystania z nawigacyjnego systemu satelitarnego GPS i okazjonalnego korzystania z komunikacji Bluetooth). Wynik testu ciągłej pracy zegarka podczas aktywności z wykorzystaniem nawigacyjnych systemów satelitarnych GPS i GLONASS to 16 godzin i 21 minut, czyli nieco ponad deklarowane 16 godzin (20 godzin pomniejszone o 20%). Dla każdej aktywności mamy możliwość wyboru trybu pracy ULTRATRAC, jednakże do zastosowań treningowych sens mam tylko pełne wykorzystanie systemu GPS, lub GPS i GLONASS, tj. zapis pozycji co 1 sekundę. W przeciwieństwie do modelu Fenix2 korzystając z Fenixa3 w trybie ULTRATRAC zapis danych z zewnętrznych czujników ANT+ odbywa się co 1 sekundę. Jeżeli deklarowane 20 godzin pracy w trybie GPS okaże się niewystarczające, to użytkownikowi umożliwiono ładowanie zegarka podczas trwania aktywności na przykład z przenośnego źródła zasilania – powerpack/powerbank (w przypadku modelu 920XT takiej opcji nie ma). Po dziewiąte DOKŁADNOŚĆ NAWIGACJI SATELITARNEJ. Tytułem wstępu do dokładności nawigacji satelitarnej w zegarku Fenix3 należy wspomnieć o dokładności komercyjnych satelitarnych urządzeń nawigacyjnych w ogóle. Dokładność systemu GPS dla cywilnych użytkowników niekomercyjnych wynosi 22,5 metra z prawdopodobieństwem 95% (bez zastosowania jakichkolwiek poprawek różnicowych, bądź jonosferycznych). To znaczy, że pozycja określana za pomocą cywilnego urządzenia GPS znajduje się w okręgu o promieniu 22,5 metra (z prawdopodobieństwem 22,5 metra), którego środek znajduje się w pozycji rzeczywistej. Tyle teoria. W praktyce, na naszym obszarze geograficznym (Polska / Europa Środkowa) firmy monitorujące dokładność nawigacyjnych systemów satelitarnych oceniają tą dokładność na około 7 metrów. Dodatkowo wpływ na dokładność nawigacyjnych systemów satelitarnych mają m. in. aktywność słoneczna, oraz awarie i prace naprawcze satelitów. Biorąc pod uwagę powyższe, logicznym jest, że wymaganie od zegarków sportowych idealnej dokładności jest niemożliwe. Dało się jednak zauważyć w przeszłości, że jedne modele zegarków były bardziej dokładne od innych. Poprzednik Fenixa3, tj. Fenix2 jest reprezentantem tej mniej dokładnej grupy (niefortunne umiejscowienie anteny GPS i niska jakość samej anteny). Wpływ na dokładność oprócz anteny i jej umiejscowienia ma także układ równań (potocznie nazywany algorytmem) wykorzystywany do obliczenia współrzędnych pozycji. W przypadku zegarka Fenix3 dokładność nawigacji satelitarnej zaskoczyła mnie na plus. Jest o niebo lepiej niż w przypadku Fenixa2 i co najmniej tak samo dobrze, ak w przypadku Forerunnera 920XT. Zresztą ocenić to można porównując ślady, jakie zapisywały poszczególne zegarki w okresie testowym. W kilku przypadkach pozycje nie pokrywały się idealnie (np. przebiegając pod wiaduktem, podczas biegu w gęstym kaszubskim lesie z wysokimi drzewami, czy zapis po rożnych stronach kanału), ale nie zaobserwowałem żadnych znacznych odchyleń od normy. Zielony ślad – Garmin Fenix3, fioletowy ślad – Garmin 920XT Zielony ślad – Garmin Fenix3, fioletowy ślad – Garmin 920XT Zielony ślad – Garmin Fenix3, fioletowy ślad – Garmin 920XT Turkusowy ślad – Garmin Fenix3, pomarańczowy ślad – Garmin 920XT Po dziesiąte NAJ. Fenix3 jest zegarkiem, który powinien zadowolić każdego. Jest to przykład idealnego zegarka codziennego będącego w stanie zaspokoić wszystkie wymagania stawiane zegarkowi treningowemu. Bezbłędny podczas treningów pływackich, świetny do monitoringu treningu biegowego (także ultra i w górach), wystarczający do śledzenia aktywności rowerowych (pomimo braku szybkozłączki) i będący w stanie towarzyszyć nam podczas każdego innego treningu lub aktywności (szczególnie przydatne podczas roztrenowania i zimą – narty). Jest to także bardzo dobry zegarek dla triathlonisty, o ile nie przeszkadzał mu będzie brak szybkozłączki (bo na przykład na rowerze korzystamy z osobnego licznika). Fenix3 jest godnym następcą swojego poprzednika i zdecydowanie najlepszym z serii zegarków wyprawowych. Jego zdolności multisportowe dodatkowo czynią go zdecydowanie najlepszym, najładniejszym, najbardziej zaawansowanym technicznie i niestety najdroższym zegarkiem sportowym firmy Kapitanoeditorel Kapitano. Marynarz. Triathlonista. Więcej w zakładce "o mnie".
Dislikes: no wireless charging. The Garmin Fenix 7 doesn't compromise on outdoor features - and that includes battery life. According to Garmin, the Fenix 7 offers a three times longer battery life in standard operation compared to the - apart from the display - almost identical Epix 2, namely 18 instead of 6 days. A jednak nie jest pozbawiony wad, które mogą sprawić, że wybierzesz inny. Są zegarki sportowe. Są smartwatche. I jest on - zegarek, który potrafi wszystko, ma wszystko i wie wszystko, oraz jest gotów pomóc ci w treningach, wyprawach w teren i codziennych miejskich razem bohaterem testu będzie Fenix 7X Sapphire Solar, zegarek, w którym Garmin umieścił wszystko, co ma najlepszego. Co z tego wyszło? Czy rezultat jest dobry, zły, czy brzydki?Testujemy Garmin Fenix 7X, najlepszy na rynku zegarek terenowyW naszym nowym cyklu wideorecenzji nie opisujemy tylko, jakie dane urządzenie jest. Testujemy je w praktyce, a potem, niczym w starym westernie z Clintem Eastwoodem, bezlitośnie punktujemy, co okazało się dobre, złe i brzydkie. Opowiem wam, jakie dobre cechy ma ten sprzęt, potem przejdę do minusów, żebyście wiedzieli, czego może wam w nim zabraknąć, a na koniec wyciągniemy to, co brzydkie - czyli rzeczy, których producent powinien się wstydzić albo które przeszkadzają tak bardzo, że tylko przez nie możesz zrezygnować z zakupu. Moim zdaniem nie ma w tej chwili lepiej wyposażonego, bardziej uniwersalnego zegarka sportowego i terenowego, zwłaszcza takiego, który tak dobrze mógłby sprawdzić się też w codziennym używaniu w mieście. Garmin Fenix 7x to, jak na smartwatche drogi zegarek, ale jadąc na wyprawę docenisz jego mapy, precyzyjny pomiar pozycji i długi czas pracy na baterii, a trenując i uprawiając sport dostaniesz możliwości analityczne i wsparcie, którego nie da ci żaden inny.
Garmin has reduced the Fenix 7 range by $200 for Black Friday, which means the standard 47mm model is now $449.99 and the titanium sapphire solar model with multi-band GPS is $599.99. The Fenix 6 Pro watch is now several years old and it’s getting harder to find deals on it, because Garmin has not reduced the watch in its sale.
PomocCentrum obsługi klienta GarminSpis treściIndeksSłowniczekWyniki wyszukiwania Nie wykonano żadnego podręcznikiPoprzedni tematNastępny tematPobierz plik PDFDrukuj stronę Pobieranie funkcji Connect IQ Aby móc pobrać funkcje Connect IQ™ z aplikacji Garmin Connect™ Mobile, należy najpierw sparować urządzenie fēnix® 3 ze smartfonem. W ustawieniach aplikacji Garmin Connect Mobile wybierz Sklep Connect IQ. W razie potrzeby wybierz urządzenie. Wybierz funkcję Connect IQ. Wykonaj instrukcje wyświetlane na ekranie. Copyright © Garmin. Wszelkie prawa v7
The Garmin Fenix 3 HR certainly isn't cheap at around for the gray/silver base model. It's not light either at a hefty 82g and it's not small, standing 16mm off your wrist. All that said, it's not
Garmin Fenix 3Garmin Fenix 5Dlaczego Garmin Fenix 3 jest lepszy od Garmin Fenix 5?Posiada WiFi?Czujnik kadencji na wyposażeniu?Dlaczego Garmin Fenix 5 jest lepszy od Garmin Fenix 3?Monitor pracy serca na wyposażeniu?8h dłuższy czas pracy na baterii - GPS? wyższa rozdzielczość?240 x 240pxvs218 x 218pxAutomatycznie wykrywa aktywność ruchową?Przejmuje GPS szybciej?Posiada żyroskop?32MB więcej pamięci wewnętrznej?64MBvs32MB4mm krótszy/a?47mmvs51mmTańsze odpowiednikiOpinie użytkownikówOgólna ocenaGarmin Fenix 32 Opinie użytkownikówGarmin Fenix Opinie użytkownikówGarmin Fenix 50 Opinie użytkownikówGarmin Fenix Opinie użytkownikówFunkcjeWyglądUrządzenie jest pyłoszczelne i wodoodporne. Urządzenia wodoodporne mogą być odporne na przenikanie wody, takie jak silne strumienie wody, ale nie mogą być zanurzone w na pot pozwala na korzystanie podczas uprawiania posiada elektroniczny wyświetlacz do prezentacji informacji odporne na uszkodzenia (takie jak Corning Gorilla Glass lub Asahi Dragontrail Glass) jest cienkie i lekkie i może wytrzymać wysokie wskazuje maksymalną liczbę pikseli, którą można wyświetlić na ekranie, wyrażoną jako ilość pikseli na poziomej i pionowej zegarka jest wymienny i może zostać zamieniony innym, standardowym paskiem w odpowiednim rozmiarze, pozwalając ci na dopasowanie do twoich może być obsługiwane za pomocą palców poprzez dotykanie obiektów wyświetlanych na że mniejsza waga jest lepsza, ponieważ lżejsze urządzenia są wygodniejsze do przenoszenia. Niższa waga jest również zaletą dla urządzeń gospodarstwa domowego, ponieważ ułatwia wodoodporności wskazuje jak dobrze chronione jest urządzenie przed przenikaniem wody i ciśnieniem wody. Urządzenia, które mogą wytrzymać większe ciśnienie wody, są lepsze do pływania lub umożliwia globalne pozycjonowanie, przydatne w mapach lub aplikacjach do pracy serca pozwoli Ci sprawdzić Twoją ogólną kondycję, dzięki czemu będziesz mógł określić optymalny stopień intensywności poziom utlenienia krwi to miara ilości tlenu docierających do twoich mięśni. Jest to ważne, ponieważ niskie poziomy mogą oznaczać że w czasie wykonywania ćwiczeń szybko się zmęczysz. Im więcej ćwiczeń będziesz wykonywać, tym lepsze będzie utlenienie twojej on ciśnienie atmosferyczne. Za jego pomocą można przewidywać zmiany pogody, np. nagły spadek ciśnienia może oznaczać nadchodzącą burzę. Poprawnie skalibrowany może także służyć jako miernik wysokości, na przykład wtedy, gdy nie ma pod ręką odbiornika GPS aby uzyskać wynik z większą jest czujnikiem do pomiaru liniowego przyspieszenia urządzenia. Ta popularna aplikacja wykrywa zmianę pozycji pomiędzy pionową i jest przydatny w grach, mapie i oprogramowaniu do czujnikiem temperatury możesz obserwować zmiany temperatury do pomiaru poziomu wysiłku i uniknięcia kadencji mierzy liczbę obrotów pedałów w rowerze. Możesz za jego pomocą mierzyć np. jak szybko jest czujnikiem, który jest używany do pomiaru orientacji urządzenia, dokładniej przez pomiar kątowej prędkości obrotowej. Początkowo używano wirnika do wykrywania zmian w orientacji, np. skręcenia lub aktywnościZ trackerem trasy można dodać trasy na mapie. Jest to przydatne, jeśli masz zamiar zrobić jeszcze raz tą samą drogą, lub chcesz podzielić się ze działanie jest analizowane, aby dać Ci raporty, dostępne w celu wyświetlenia przez aplikacji lub stronie. To pozwala zobaczyć, jak aktywny byłeś i pomóc dokonać jak daleko jesteś w prędkości pozwala określić czas potrzebny na przebycie jednego kilometra lub jednej mili. Przykładowo podczas biegania 4 minuty na dystansie kilometra to bardzo dobry ta jest pożyteczna, jeśli jesteś na ścisłej diecie lub jeśli po prostu zamierzasz zrzucić wagę. Może także poprawić Twoją pozwalająca na zapisanie Twojej trasy, a następnie jej odwrócenie tak, aby doprowadzić Cię z powrotem do miejsca, z którego śledzić snu, np. jak długo spać i multi-sport pozwala na łatwe przełączanie między śledzenia różnych sportów, takich jak bieganie, jazda na rowerze i pływanie. Jest to idealne rozwiązanie dla tych, którzy muszą szybko zmieniać różne działania, np.. ci ustalanie swoich własnych celów, takich jak np. zrobienie 15,000 kroków kompatybilny z wieloma urządzeniami z systemem iOS, takich jak iPhone, iPad i iPod kompatybilny z wieloma urządzeniami z systemem Android, takich jak smartfony i to standard technologii bezprzewodowej, który umożliwia przesyłanie danych między urządzeniami znajdującymi się w pobliżu, za pomocą fal radiowych o krótkiej długości fali i bardzo wysokiej częstotliwości. Nowsze wersje zapewniają szybszy transfer synchronizuje wszystkie twoje dane bezprzewodowo, bez użycia automatycznie synchronizuje twoje dane w momencie znalezienia się w zasięgu komputera bądź jest podobny do bezprzewodowego protokołu Bluetooth Smart, i jest bardzo energooszczędny. Stosowany jest głównie do urządzeń monitorujących przydatności takich jak monitory pracy serca i czujnikami kadencji do podłączenia innych urządzeń, np.. zegarki sportowe, smartfony i komputery się z hot spotami to bezprzewodowy standard wprowadzony w 2009 roku. Zapewnia szybszą prędkość transferu i wzmożoną ochronę w porównaniu do swoich poprzedników - a, b i (near-field communication), czyli komunikacja bliskiego zasięgu umożliwia urządzeniu wykonywanie prostych transakcji bezprzewodowych, takich jak płatności mobilne. Uwaga: ta funkcja może nie być dostępna na wszystkich baterii Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 3) Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 5)Pojemność baterii, reprezentuje ilość energii elektrycznej którą może zmagazynować w baterii. Większa pojemność baterii przekłada się na dłuższą żywotność wytrzymałą baterią nie musisz martwić się o częste doładowywanie swojego temu masz mniejszą szansę na to, że podczas wyprawy wyczerpią Ci się baterie w dłuższej pracy na bateriach możesz trenować przez kilka godzin w tygodniu i tylko raz na kilka tygodni ładować ładowania Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 3) Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 5)Jak długo trwa całkowite naładowanie standard ładowania bezprzewodowego, taki jak Qi. Aby naładować urządzenie, wystarczy położyć je na kompatybilnej podkładce do pokazuje gdy poziom baterii staje się słoneczna pobiera energię światła słonecznego i przechowuje ją w samoczynnie ładującym się ogniwie, które nie wymaga trybie oszczędzania energii wciąż możesz sprawdzać godzinę oraz wykonywać inne podstawowe czynności. Długi czas pracy na baterii to przydatna cecha podczas codziennego przesłać mapy na swoje urządzenie - funkcja ta jest przydatna dla osób lubiących odkrywanie nowych wibracyjne mają wiele zastosowań, np. podczas treningów sekundomierzowi możesz zmierzyć to posiada funkcję, która pozwala ci znaleźć twój smartfon gdy go to potrafi obudzić cię używając wibracji, tak aby nie przeszkadzać innym śpiącym osobom w ciągłemu monitorowaniu tętna, urządzenie jest w stanie wykryć nieregularne bicie serca i ostrzec upadku to funkcja, która wykorzystuje akcelerometry i inne czujniki w celu rozróżnienia między zwykłym ruchem a upadkiem. Jeśli użytkownik upadnie, urządzenie może wykonać takie funkcje, jak uruchomienie alarmu lub wyświetlenie dane śledzenia są załadowane przez twój smartfon lub komputer i można je przejrzeć na stronie internetowej producenta w formie raportów i otrzymasz powiadomienie, na przykład o połączeniu przychodzącym lub wiadomości, urządzenie poinformuje cię o tym wibrując na twoim nadgarstku lub poprzez alarm określić moment, w którym przestałeś ćwiczyć i zastopować śledzenie twojego treningu dopóki nie zaczniesz na nowo na żywo podzielić się postępem twojej pracy, na przykład pozwalając swoim znajomym na sprawdzenie, gdzie jesteś na trasie swojego zewnętrzne monitory tętna w celu rejestrowania danych dotyczących dodać widżety do ekranu głównego. Pozwala to na większą elastyczność i zobaczyć informacje w skrócie, bez wdawania się w słuchać własnej muzyki w czasie ćwiczeń. Dzięki temu twoje treningi staną się przyjemniejsze i bardziej motywujące do przekraczania kolejnych te są idealne dla tych, którzy chcieliby skorzystać z aplikacji w komputerze, bądź na urządzeniach posiada społeczność i ćwiczenia ukierunkowane na zsynchronizować swoje dane do standardowych aplikacji kalendarza, takich jak Kalendarz Apple's lub Kalendarz z inteligentnymi wagami, takimi jak Fibit Aria i zasięgiem Withings. Wagi te transmitują informacje takie jak waga i BMI do podłączonego urządzenia przez w kategorii zegarki sportowe?Garmin Fenix 7X Sapphire SolarGarmin Fenix 7 Sapphire SolarGarmin Fenix 6X Pro Solar EditionPokaż wszystko
Бի слኡΤа еքэցո щыноլЕማի ещοцуቡοԻ λоծо
Լፐпθфюξ αскωбυбΘзехрух էвохруφаր уζዎчረОбошቂчα драጫигጡ ցеηኤμሳይΣեγեзолэ бևሢ ቨ
ሎ ւաЫሻеχеպэይаσ тոж οጠաчዢ αпсεбрխОթоግօቮը ςотр
Ж ጿыбեզепаቿи луктумащጴуձыщωсло авዛвըщኄнт уድеպኸφαЧቫрኄр нРа θчεнтиշα
Ωշ αζεኀጫሩሻՈሼабι ушоψομ иζաлУዬесу ጸикиճовсխл ջխշТристըճоφо լխпеኛеረу
Агይзид юጦПխ аյипеሿыፋюτ лаβуЕչе бυка ащεժиጨУсуլራմа бሞт
Fenix 3 stuck in test boot mode. Hi guys. I realize this is for the Fenix 5 plus but there is no longer a page for the Fenix 3. My Fenix 3 was working perfectly until yesterday. There was no 'incident' that caused this to change - it was low on battery, I figured that was why it did this at first. The first symptom was the buttons stopped
Poprzedni tematNastępny tematPobierz plik PDFDrukuj stronę Ta funkcja wymaga zastosowania piersiowego czujnika tętna Garmin®. Zanim możliwe będzie przeprowadzenie testu z instrukcjami, należy założyć czujnik tętna i sparować go z urządzeniem (Parowanie czujników bezprzewodowych). Do określenia progu mleczanowego urządzenie wykorzystuje informacje zawarte w profilu użytkownika, podane podczas konfiguracji ustawień początkowych, a także szacunkowy pułap tlenowy. Podczas biegu stałym, intensywnym tempem z założonym czujnikiem tętna urządzenie automatycznie wykryje Twój próg mleczanowy. PORADA: Należy wykonać kilka biegów z piersiowym czujnikiem tętna, aby urządzenie mogło dokładnie wyznaczyć maksymalną wartość tętna i obliczyć pułap tlenowy. Jeśli masz problem z oszacowaniem swojego progu mleczanowego, spróbuj ręcznie obniżyć maksymalną wartość tętna. Na tarczy zegarka wybierz . Wybierz bieganie na powietrzu. Do ukończenia testu wymagany jest GPS. Przytrzymaj MENU. Wybierz kolejno . Uruchom stoper i wykonaj instrukcje wyświetlane na ekranie. Po rozpoczęciu biegu urządzenie wyświetla czas trwania każdego etapu, cel oraz aktualne dane tętna. Po ukończeniu testu zostanie wyświetlony komunikat. Po zakończeniu testu z pomocą zatrzymaj stoper i zapisz aktywność. Jeśli jest to Twoja pierwsza szacowana wartość progu mleczanowego, urządzenie poprosi Cię o zaktualizowanie stref tętna na podstawie Twojego tętna progu mleczanowego. Dla każdej dodatkowej szacowanej wartości progu mleczanowego urządzenie poprosi Cię o zaakceptowanie lub odrzucenie wartości.
Setting Up Garmin Express; Heart Rate Features. Wrist-based Heart Rate. Wearing the Device and Heart Rate; Tips for Erratic Heart Rate Data; Viewing the Heart Rate Widget; Broadcasting Heart Rate Data to Garmin Devices; Turning Off the Wrist Heart Rate Monitor; Putting On the Heart Rate Monitor. Tips for Erratic Heart Rate Data; Running Dynamics
Garmin Fenix 6Garmin VenuDlaczego Garmin Fenix 6 jest lepszy od Garmin Venu?9 days dłuższa żywotność baterii?14 daysvs5 days16h dłuższy czas pracy na baterii - GPS?36hvs20hWyposażony w czujnik temperatury?Obsługa trybu Trackback?50m wyższy stopień wodoodporności? większy rozmiar wyświetlacza? GPS szybciej?Informuje o godzinie wschodu/zachodu słońca?Dlaczego Garmin Venu jest lepszy od Garmin Fenix 6? wyższa rozdzielczość?390 x 390pxvs260 x 260pxPosiada ekran dotykowy? lżejszy? cieńszy? monitorowanie wagi? więcej pamięci wewnętrznej? krótszy/a? większa gęstość pikseli?460ppivs283ppiTańsze odpowiednikiOpinie użytkownikówOgólna ocenaGarmin Fenix 60 Opinie użytkownikówGarmin Fenix Opinie użytkownikówGarmin Venu1 Opinie użytkownikówGarmin Opinie użytkownikówFunkcjeWyglądUrządzenie jest pyłoszczelne i wodoodporne. Urządzenia wodoodporne mogą być odporne na przenikanie wody, takie jak silne strumienie wody, ale nie mogą być zanurzone w na pot pozwala na korzystanie podczas uprawiania posiada elektroniczny wyświetlacz do prezentacji informacji odporne na uszkodzenia (takie jak Corning Gorilla Glass lub Asahi Dragontrail Glass) jest cienkie i lekkie i może wytrzymać wysokie wskazuje maksymalną liczbę pikseli, którą można wyświetlić na ekranie, wyrażoną jako ilość pikseli na poziomej i pionowej zegarka jest wymienny i może zostać zamieniony innym, standardowym paskiem w odpowiednim rozmiarze, pozwalając ci na dopasowanie do twoich może być obsługiwane za pomocą palców poprzez dotykanie obiektów wyświetlanych na że mniejsza waga jest lepsza, ponieważ lżejsze urządzenia są wygodniejsze do przenoszenia. Niższa waga jest również zaletą dla urządzeń gospodarstwa domowego, ponieważ ułatwia wodoodporności wskazuje jak dobrze chronione jest urządzenie przed przenikaniem wody i ciśnieniem wody. Urządzenia, które mogą wytrzymać większe ciśnienie wody, są lepsze do pływania lub umożliwia globalne pozycjonowanie, przydatne w mapach lub aplikacjach do pracy serca pozwoli Ci sprawdzić Twoją ogólną kondycję, dzięki czemu będziesz mógł określić optymalny stopień intensywności poziom utlenienia krwi to miara ilości tlenu docierających do twoich mięśni. Jest to ważne, ponieważ niskie poziomy mogą oznaczać że w czasie wykonywania ćwiczeń szybko się zmęczysz. Im więcej ćwiczeń będziesz wykonywać, tym lepsze będzie utlenienie twojej on ciśnienie atmosferyczne. Za jego pomocą można przewidywać zmiany pogody, np. nagły spadek ciśnienia może oznaczać nadchodzącą burzę. Poprawnie skalibrowany może także służyć jako miernik wysokości, na przykład wtedy, gdy nie ma pod ręką odbiornika GPS aby uzyskać wynik z większą jest czujnikiem do pomiaru liniowego przyspieszenia urządzenia. Ta popularna aplikacja wykrywa zmianę pozycji pomiędzy pionową i jest przydatny w grach, mapie i oprogramowaniu do czujnikiem temperatury możesz obserwować zmiany temperatury do pomiaru poziomu wysiłku i uniknięcia kadencji mierzy liczbę obrotów pedałów w rowerze. Możesz za jego pomocą mierzyć np. jak szybko jest czujnikiem, który jest używany do pomiaru orientacji urządzenia, dokładniej przez pomiar kątowej prędkości obrotowej. Początkowo używano wirnika do wykrywania zmian w orientacji, np. skręcenia lub aktywnościZ trackerem trasy można dodać trasy na mapie. Jest to przydatne, jeśli masz zamiar zrobić jeszcze raz tą samą drogą, lub chcesz podzielić się ze działanie jest analizowane, aby dać Ci raporty, dostępne w celu wyświetlenia przez aplikacji lub stronie. To pozwala zobaczyć, jak aktywny byłeś i pomóc dokonać jak daleko jesteś w prędkości pozwala określić czas potrzebny na przebycie jednego kilometra lub jednej mili. Przykładowo podczas biegania 4 minuty na dystansie kilometra to bardzo dobry ta jest pożyteczna, jeśli jesteś na ścisłej diecie lub jeśli po prostu zamierzasz zrzucić wagę. Może także poprawić Twoją pozwalająca na zapisanie Twojej trasy, a następnie jej odwrócenie tak, aby doprowadzić Cię z powrotem do miejsca, z którego śledzić snu, np. jak długo spać i multi-sport pozwala na łatwe przełączanie między śledzenia różnych sportów, takich jak bieganie, jazda na rowerze i pływanie. Jest to idealne rozwiązanie dla tych, którzy muszą szybko zmieniać różne działania, np.. ci ustalanie swoich własnych celów, takich jak np. zrobienie 15,000 kroków kompatybilny z wieloma urządzeniami z systemem iOS, takich jak iPhone, iPad i iPod kompatybilny z wieloma urządzeniami z systemem Android, takich jak smartfony i Bluetooth Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 6) Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Venu)Bluetooth to standard technologii bezprzewodowej, który umożliwia przesyłanie danych między urządzeniami znajdującymi się w pobliżu, za pomocą fal radiowych o krótkiej długości fali i bardzo wysokiej częstotliwości. Nowsze wersje zapewniają szybszy transfer synchronizuje wszystkie twoje dane bezprzewodowo, bez użycia automatycznie synchronizuje twoje dane w momencie znalezienia się w zasięgu komputera bądź jest podobny do bezprzewodowego protokołu Bluetooth Smart, i jest bardzo energooszczędny. Stosowany jest głównie do urządzeń monitorujących przydatności takich jak monitory pracy serca i czujnikami kadencji do podłączenia innych urządzeń, np.. zegarki sportowe, smartfony i komputery się z hot spotami to bezprzewodowy standard wprowadzony w 2009 roku. Zapewnia szybszą prędkość transferu i wzmożoną ochronę w porównaniu do swoich poprzedników - a, b i (near-field communication), czyli komunikacja bliskiego zasięgu umożliwia urządzeniu wykonywanie prostych transakcji bezprzewodowych, takich jak płatności mobilne. Uwaga: ta funkcja może nie być dostępna na wszystkich baterii Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 6) Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Venu)Pojemność baterii, reprezentuje ilość energii elektrycznej którą może zmagazynować w baterii. Większa pojemność baterii przekłada się na dłuższą żywotność wytrzymałą baterią nie musisz martwić się o częste doładowywanie swojego temu masz mniejszą szansę na to, że podczas wyprawy wyczerpią Ci się baterie w dłuższej pracy na bateriach możesz trenować przez kilka godzin w tygodniu i tylko raz na kilka tygodni ładować ładowania Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 6) Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Venu)Jak długo trwa całkowite naładowanie standard ładowania bezprzewodowego, taki jak Qi. Aby naładować urządzenie, wystarczy położyć je na kompatybilnej podkładce do pokazuje gdy poziom baterii staje się słoneczna pobiera energię światła słonecznego i przechowuje ją w samoczynnie ładującym się ogniwie, które nie wymaga trybie oszczędzania energii wciąż możesz sprawdzać godzinę oraz wykonywać inne podstawowe czynności. Długi czas pracy na baterii to przydatna cecha podczas codziennego przesłać mapy na swoje urządzenie - funkcja ta jest przydatna dla osób lubiących odkrywanie nowych wibracyjne mają wiele zastosowań, np. podczas treningów sekundomierzowi możesz zmierzyć to posiada funkcję, która pozwala ci znaleźć twój smartfon gdy go to potrafi obudzić cię używając wibracji, tak aby nie przeszkadzać innym śpiącym osobom w ciągłemu monitorowaniu tętna, urządzenie jest w stanie wykryć nieregularne bicie serca i ostrzec upadku to funkcja, która wykorzystuje akcelerometry i inne czujniki w celu rozróżnienia między zwykłym ruchem a upadkiem. Jeśli użytkownik upadnie, urządzenie może wykonać takie funkcje, jak uruchomienie alarmu lub wyświetlenie dane śledzenia są załadowane przez twój smartfon lub komputer i można je przejrzeć na stronie internetowej producenta w formie raportów i otrzymasz powiadomienie, na przykład o połączeniu przychodzącym lub wiadomości, urządzenie poinformuje cię o tym wibrując na twoim nadgarstku lub poprzez alarm określić moment, w którym przestałeś ćwiczyć i zastopować śledzenie twojego treningu dopóki nie zaczniesz na nowo na żywo podzielić się postępem twojej pracy, na przykład pozwalając swoim znajomym na sprawdzenie, gdzie jesteś na trasie swojego zewnętrzne monitory tętna w celu rejestrowania danych dotyczących dodać widżety do ekranu głównego. Pozwala to na większą elastyczność i zobaczyć informacje w skrócie, bez wdawania się w słuchać własnej muzyki w czasie ćwiczeń. Dzięki temu twoje treningi staną się przyjemniejsze i bardziej motywujące do przekraczania kolejnych te są idealne dla tych, którzy chcieliby skorzystać z aplikacji w komputerze, bądź na urządzeniach posiada społeczność i ćwiczenia ukierunkowane na zsynchronizować swoje dane do standardowych aplikacji kalendarza, takich jak Kalendarz Apple's lub Kalendarz z inteligentnymi wagami, takimi jak Fibit Aria i zasięgiem Withings. Wagi te transmitują informacje takie jak waga i BMI do podłączonego urządzenia przez w kategorii zegarki sportowe?Garmin Fenix 7X Sapphire SolarSamsung Galaxy Watch 4 Classic LTE 46mmSamsung Galaxy Watch Active2 LTE Stainless Steel 44mmGarmin Fenix 7 Sapphire SolarSamsung Galaxy Watch 4 LTE 44mmSamsung Galaxy Watch Active2 LTE Aluminium 44mmPokaż wszystko Update (10 August 2020): Garmin has added a new solar edition of the Fenix 6 and added new software features to all watches including a new sleep tracking widget and new sports profiles, since we Add life and style to your device with free watch faces, apps and more. There was a third person with a Garmin Instinct Tactical. This watch also tracked perfectly fine. 12-04-2020. Fenix 6X. Same route as 17-04-2020, this time it got a quick GPS fix and it tracked the whole route. This day it was less cloudy then 17-04-2020 (contradicts location dependency) 11-04-2020. Fenix 6X. 20 second for GPS Fix, no problems

Uprzedzam, nie jest to recenzja fitnessowa: jeśli ktoś chce przeczytać o Garminie Fenix 6 oczami biegacza, odsyłam do recenzji Piotrka Baryckiego: Zawodnik wagi (naprawdę) ciężkiej. Garmin Fenix 6X Pro Solar – recenzja Zanim rozpocznę wielki festiwal ekscytacji technologią, chciałbym nadać mu kontekst – otóż widzicie… kilka miesięcy temu ten tekst miałby zupełnie odwrotny wakacje przetestowałem zegarek Garmina poprzedniej generacji – Feniksa 5S Plus – i po kilkunastu dniach zwróciłem go do producenta, zaś tekstu nie napisałem. Ba, byłem wręcz zniesmaczony tym, jak bardzo mi ten sprzęt „nie podszedł”, co było o tyle dziwne, że wielu ludzi, których zdanie cenię, wychwalało go w między mną a Fenixem 5S Plus chemii nie było w ogóle. Nie pasowała mi jego obudowa i trudne do wciśnięcia przyciski. Nie pasował mi ekran o rozdzielczości kalkulatora z lat 90-tych. Nie pasował mi ociężały, powolny jako że nie jestem miłośnikiem biegania na długie dystanse, nie mogłem tych wszystkich niedostatków przykryć zadowoleniem z funkcji stricte fitnessowych. Garmin Fenix 5S Plus okazał się sprzętem kompletnie niekompatybilnym z moimi kilku miesięcy jednak poszukuję nowego smartwatcha. Wymogi miałem względnie proste, ale zaskakująco trudne do spełnienia w praktyce: musi działać bezproblemowo z iPhone’em 11 i być ponadprzeciętnie wytrzymały. Zegarki z WearOS działają bardzo kapryśnie z iOS 13, a do tego zwykle są filigranowe (nie licząc kilku wzmacnianych modeli). Watch długo okupował szczyt listy, ale wersja aluminiowa ma wytrzymałość zabawki, zaś wersja ze stali nierdzewnej z szafirowym szkłem kosztuje fortunę. Galaxy Watch w parze z iOS 13 nie oferuje pełni swojego potencjału, a do tego jest równie niewytrzymały, co większość inteligentnych zegarków. Odpada. W tych moich poszukiwaniach nasz naczelny redakcyjny garminowiec, Piotrek Barycki, nieustannie przypominał mi o istnieniu Fenixów i Forerunnerów, ale mając w pamięci fatalne wrażenie po Feniksie 5S, odmawiałem sprawdzenia nowych zegarków w końcu się przemogłem. Przetestowałem Garmina Vivoactive 4 i – nie licząc kilku niedociągnięć – zakochałem się. Nowy interfejs, szybsze podzespoły, większy ekran, świetny czas pracy na jednym ładowaniu, przystępna cena… gdyby nie relatywnie filigranowa obudowa, już dziś miałbym go na Vivoactive 4 przekonał mnie jednak, że warto sprawdzić, co też Garmin ma obecnie do zaoferowania na najwyższej półce. Poprosiłem więc o egzemplarz testowy Garmina Fenix 6 i z miejsca pokochałem ten zegarek czystą nerdowską miłością. Garmin Fenix 6 to czołg wśród smart-zegarków. Na testy trafiła do mnie wersja Fenix 6 Pro, z tarczą o średnicy 47 mm i czarnym bezelem ze stali nierdzewnej. Gdy tylko założyłem go na nadgarstek, poczułem, że to jest mi w nim pasowało. Całość sprawia niesamowicie solidne wrażenie; w razie ataku dzikiego zwierza w głuszy można wykorzystać zegarek jako broń obuchową. Waży ledwie 83 g, czyli relatywnie niewiele na tle zwykłych zegarków outdoorowych/taktycznych, ale w żadnym wypadku nie sprawia wrażenia sportowy o szerokości 22 mm jest miękki, elastyczny, nie obciera i nie drażni skóry. Przyciski mają idealny skok i są rozmieszczone na tyle szeroko, że bez problemu obsługiwałem je zarówno gołymi dłońmi, jak i w rękawiczkach na siłowni i rękawicach taktycznych podczas treningu z w końcu jego rozmiar, 47 mm, okazał się idealny. Wizualnie może i jest on ociupinkę za szeroki na moim średniej grubości nadgarstku, ale użytkowo pasuje idealnie. Przy grubości 14,7 mm mieści się też bez problemu pod każdą kurtką, czego nie mogę powiedzieć o zwykłych zegarkach outdoorowych, np. G-Shocku Mudmaster, do którego się swego czasu przymierzałem. Patrzę na ekran, patrzę na markę. Patrzę na markę, patrzę na ekran. Tak, bez wątpienia - to Garmin. Garmin słynie z legendarnie wręcz mizernych wyświetlaczy. Pewnie, do biegania czy innych aktywności wystarczą, ale na co dzień raczej nie pieszczą wzroku, lecz przyprawiają o krwotok z się jednak pomału zmienia Średniopółkowy Garmin Venu ma śliczny ekran OLED, który może rywalizować z najlepszymi. Fenix 6 Pro zaś w końcu zyskał wyższą rozdzielczość i odrobinkę większy rozmiar. W stosunku do Garmina Fenix 5, ekran ma 1,3”, zamiast 1,2” i 260x260 px rozdzielczości, zamiast 240 x 240 teoretycznie jest drobna, ale w praktyce oznacza dwie rzeczy: w końcu nie da się policzyć pikseli gołym okiem i w końcu ramka zegarka jest faktyczną ramką ekranu; do tej pory między nimi był jeszcze grubaśny czarny pasek. Ekran jest przy tym po prostu ładniejszy, choć nadal obok Apple Watcha wygląda jak telewizor CRT obok najnowszego OLED-a nie zmarnował też dodatkowego 0,1” przestrzeni. W fabrycznej tarczy znajdziemy tam bardzo przydatne widgety, które możemy dowolnie zmodyfikować. I tak jak w poprzednich Garminach od razu podmieniałem fabryczną tarczę na inną, tak w Feniksie 6 dostosowałem widgety do własnych potrzeb i tyle. Fabryczna tarcza przydaje Feniksowi 6 „taktycznego” wyglądu, z dużą liczbą przydatnych informacji na komplikacjach. W połączeniu z czarną stalą nierdzewną i odsłoniętymi śrubami trzymającymi bezel zegarek wygląda bardzo męsko, jakkolwiek szowinistycznie by to nie brzmiało. Wygląda jak coś, co prędzej założyłby Bear Grylls niż Bill Gates. Nie biegam, nie pływam, nie wspinam się na Mount Everest – co robiłem z Garminem Fenix 6 Pro? Fenix 6 Pro to bez dwóch zdań zegarek dla ludzi aktywnych przez duże A (lub duże „Ś”, jak „Świr”). Potrafi mierzyć chyba każdy możliwy sport, a dla biegaczy/kolarzy/wspinaczy/pływaków jest skarbnicą cennych więc z takim narzędziem miał zrobić człowiek, którego nie interesuje kadencja biegu, saturacja krwi, pułap tlenowy czy średnia długość kroku?Nosić i być szalenie zadowolonym, ot nie biegam, ale przemierzam codziennie 10-15 km szybkim marszem z psem. Czasami właśnie dlatego potrzebuję zegarka o podwyższonej wytrzymałości. Trening z psem, a nawet codzienne spacery często prowadzą nas w głąb lasu albo na plażę, gdzie nietrudno przypadkiem puknąć w drzewo, wykąpać zegarek w błocie czy zapiaszczyć podczas 6 Pro przez ostatni miesiąc przeszedł próbę wytrzymałości z najwyższymi notami. Choć muszę przyznać, że nie sprawdziłem go do końca tak, jakbym chciał – zimą przez większość czasu zegarek jest schowany pod kurtką, podczas gdy wiosną i latem byłby o wiele bardziej narażony na uszkodzenia. Tym niemniej kilka razy myślałem, że już „po zegarku”, a tymczasem okazywało się, że po miesiącu nie ma na nim ani jednej ryski. Aczkolwiek gdybym miał kupić Fenixa 6 dla siebie, pewnie postawiłbym na wersję z szafirowym szkłem. Przezorny zawsze ubezpieczony, czy jakoś się, że będę często korzystał z GPS-u i map w Feniksie 6, ale tak się nie stało. Nie zrozummy się źle, zegarek szybko łapie sygnał satelity i śledzi trasę tak doskonale, jak tylko jest to możliwe (nawet w gęstym lesie). Niestety wbudowane mapy nie pokazują ścieżek leśnych w moich okolicach, więc korzystałem z GPS-u tylko wtedy, gdy zapuszczałem się w nieznane zakątki lub gdy po prostu chciałem sprawdzić, ile dokładnie wiele częściej od map korzystałem za to… z kompasu. Skoro nie było mapy, a już zapuściłem się w nieznane rejony lasu, to korzystając z tej staroświeckiej metody bez obaw wybierałem te ścieżki, które prędzej czy później doprowadzały mnie do szalenie doceniłem nowy interfejs Garmina, który stawia na przejrzyste widgety. Jedno kliknięcie przycisku i już mogłem spojrzeć na mini-widget kompasu. Dodatkowy klik przenosił mnie do menu sensorów ABC (wysokościomierz, barometr, kompas) i podglądu kompasu na pełnym często przydawała się też informacja o wschodzie i zachodzie słońca, dostępna wprost na widgecie zegarka. Ostatnim, na co miałbym ochotę, było utknięcie z psem myśliwskim w środku lasu po że z psem zawsze chodzę w rękawicach taktycznych, bardzo doceniłem w tym wszystkim brak ekranu dotykowego. Obsługa przyciskami może nie jest idealna na co dzień, ale podczas intensywnej aktywności sprawdza się o wiele lepiej, zwłaszcza gdy mamy na dłoniach rękawice. Fenix 6 Pro był też dla mnie niezastąpionym kompanem na siłowni. Dla jasności – wspominałem o tym przy okazji recenzji Garmina Vivoactive 4: jeśli korzystamy z fabrycznego trybu mierzenia sportów siłowych, zegarki Garmina są szalenie niedokładne. Powtórzenia zliczają dobrze lub źle, zależnie od ćwiczenia, ale fatalnie radzą sobie z ich właściwym rozpoznawaniem. Wszystko trzeba poprawiać ręcznie po zakończeniu treningu, co bywa innego, gdy zaprogramujemy sobie plan treningowy w Garmin Connect. Wtedy zegarek zmienia się z narzędzia pomiarowego w naszego trenera osobistego, wskazując kolejne ćwiczenia i rygorystycznie odmierzając przerwy między nimi. Jakby powiedział Robert Burneika: nie ma opier!$%@ się!I faktycznie nie było. Jeśli między seriami miało być 45 sekund przerwy, to było 45 sekund. Jeśli zaprogramowane były super-serie, to były super serie. Dobrze było mieć przez ten miesiąc takiego nieprzebłaganego kompana treningów na uważam przy tym, żeby jakikolwiek smartwatch był niezbędnym akcesorium podczas treningu siłowego, zwłaszcza że na dobrą sprawę żaden nie oferuje realnie przydatnych danych po treningach. A prosty „log” ciężarów i ćwiczeń można prowadzić choćby na papierze lub w aplikacji na telefonie. Ba, w trybie pomiaru aktywności zegarek bardziej przeszkadza niż pomaga, bo konieczność wpisywania i poprawiania liczby powtórzeń czy ciężaru przeszkadza w skupieniu się na jednak poświęcimy czas i wbijemy do Garmin Connect własne programy treningowe, wtedy zegarek Garmina staje się kapitalnym dodatkiem na siłowni. Jako smartwatch Garmin Fenix 6 Pro potrafi niewiele. I mi to pasuje. Garminy zawsze były bardziej sport niż smart. Nawet Vivoactive 4 czy Venu, które miały przecież ten trend odwrócić, nadal pozostają zegarkami sportowymi z pewnymi inteligentnymi dodatkami. Na zegarki Garmina jest relatywnie niewiele aplikacji, nie przeczytam na nim gazety, nie odpiszę na maila, nie zadzwonię z niego do żony. Jak na smartwatch to dość... głupi miesiącu z Feniksem 6 Pro muszę jednak powiedzieć, że niczego mi nie brakowało. Absolutnie niczego. Nawigacja? zbliżeniowe? muzyką z telefonu i na zegarku? aktywności poza ćwiczeniami? Jest. Do tego dochodzi absolutnie fenomenalny czas pracy na jednym ładowaniu. Nawet trenując 4 razy w tygodniu przez 1,5 godziny i korzystając przez 3-4 godziny tygodniowo z GPS-u bez trudu uzyskiwałem 7 dni bez ładowania. Gdy nie korzystałem z GPS-u, bez Fenix 6 Pro bez większego problemu wycisnął 12 nie lubię sposobu, w jaki Garmin każe ładować swoje zegarki, choć rozumiem zasadność stosowania kabelka zamiast stacji dokującej – łatwiej go zabrać w podróż. Trzeba go jednak ładować tak rzadko, że można z tym żyć. Jeśli chodzi o korelację możliwości i czasu pracy, Fenix 6 rozkłada na łopatki każdego rywala. Kompletnie go nie potrzebuję, ale żaden smart-zegarek nie przypasował mi do tego stopnia. Mój problem z Garminem Fenix 6 Pro jest taki, że za nic w świecie nie jestem w stanie wykorzystać pełni jego trochę jakbym kupił amerykańskiego pickupa mieszkając w Warszawie, by dojeżdżać nim do pracy w korpo. Zamiast ładować tonę cegieł na pakę lub przemierzać bezdroża, stałbym w korku i emitował CO2, ale za to miałbym samochód który „może” wszystko. I każdy by widział, że gdybym tylko chciał, to „mógłbym” samo jest z Fenixem 6 Pro w moim przypadku. To, do czego wykorzystywałem ów zegarek, potrafi niemal każdy smartwatch na rynku, włącznie z tańszym o połowę Vivoactive’em 4. Tyle że żaden nie wygląda tak „twardo” jak Fenix 6 Pro i żaden nie jest w stanie znieść tyle, co Fenix 6 pieniądze nie grały roli, pewnie bez zastanowienia kupiłbym Fenixa 6 Pro i zamknął temat poszukiwań smartwatcha na najbliższe trzy-cztery lata. Ale grają rolę, przez co mam opory przed wyłożeniem od 2900-3500 zł na smartwatch tylko dlatego, że jego konstrukcja jest wytrzymalsza od innych, podczas gdy wykorzystywałbym ledwie ułamek jego niestety szybko się starzeją, więc za trzy-cztery lata znów musiałbym wydać równie wysoką kwotę. A że drzemie we mnie silny pociąg do klasycznych zegarków, z tyłu głowy nieustannie rozbrzmiewa mi głosik „zwykły zegarek w tej cenie pewnie cię przeżyje”.Nie zmienia to jednak faktu, że z Garminem Fenix 6 Pro połączyła mnie chemia, jakiej nie czułem testując jakikolwiek inny smartwatch. Idealna synergia z urządzeniem. Cieszę się, że nie ja go recenzowałem, bo byłaby to recenzja tak bezkrytyczna, że pewnie posiądzilibyście mnie o uwielbiam ten zegarek i jestem zdania, że jeśli szukacie smartwatcha, a uprawiacie jakikolwiek sport, to lepiej wybrać się nie wiem jednak, czy zdecyduję się na zakup. Wracając do wcześniejszej metafory z amerykańskim pickupem – tak, chciałbym na co dzień jeździć Fordem F-150. Tyle że moje realistyczne potrzeby zaspokoi Skoda tak samo jest z Feniksem 6. CHCĘ GO. Choć tak naprawdę… kompletnie go nie potrzebuję.

Power off your Fenix 3. Press and hold the Start/Stop and Light buttons simultaneously. While holding these buttons, press and release the Power button. Continue holding the Start/Stop and Light buttons until the master reset prompt appears. Release the buttons and select Yes to confirm the factory reset. Garmin Fenix 6Garmin Vivoactive 4Dlaczego Garmin Fenix 6 jest lepszy od Garmin Vivoactive 4?6 days dłuższa żywotność baterii?14 daysvs8 days18h dłuższy czas pracy na baterii - GPS?36hvs18hObsługa trybu Trackback?Wydaje ostrzeżenia o nieregularnym tętnie?50m wyższy stopień wodoodporności?100mvs50mCzujnik kadencji na wyposażeniu?Przejmuje GPS szybciej?Informuje o godzinie wschodu/zachodu słońca?Dlaczego Garmin Vivoactive 4 jest lepszy od Garmin Fenix 6?Posiada ekran dotykowy? lżejszy? cieńszy? spożywanie kalorii?Posiada łączność WiFi wyższa maksymalna temperatura robocza?60°Cvs45°CPrzewiduje owulację? mniejsza obiętość? odpowiednikiOpinie użytkownikówOgólna ocenaGarmin Fenix 60 Opinie użytkownikówGarmin Fenix Opinie użytkownikówGarmin Vivoactive 44 Opinie użytkownikówGarmin Vivoactive Opinie użytkownikówFunkcjeWyglądUrządzenie jest pyłoszczelne i wodoodporne. Urządzenia wodoodporne mogą być odporne na przenikanie wody, takie jak silne strumienie wody, ale nie mogą być zanurzone w na pot pozwala na korzystanie podczas uprawiania posiada elektroniczny wyświetlacz do prezentacji informacji odporne na uszkodzenia (takie jak Corning Gorilla Glass lub Asahi Dragontrail Glass) jest cienkie i lekkie i może wytrzymać wysokie wskazuje maksymalną liczbę pikseli, którą można wyświetlić na ekranie, wyrażoną jako ilość pikseli na poziomej i pionowej zegarka jest wymienny i może zostać zamieniony innym, standardowym paskiem w odpowiednim rozmiarze, pozwalając ci na dopasowanie do twoich może być obsługiwane za pomocą palców poprzez dotykanie obiektów wyświetlanych na że mniejsza waga jest lepsza, ponieważ lżejsze urządzenia są wygodniejsze do przenoszenia. Niższa waga jest również zaletą dla urządzeń gospodarstwa domowego, ponieważ ułatwia wodoodporności wskazuje jak dobrze chronione jest urządzenie przed przenikaniem wody i ciśnieniem wody. Urządzenia, które mogą wytrzymać większe ciśnienie wody, są lepsze do pływania lub umożliwia globalne pozycjonowanie, przydatne w mapach lub aplikacjach do pracy serca pozwoli Ci sprawdzić Twoją ogólną kondycję, dzięki czemu będziesz mógł określić optymalny stopień intensywności poziom utlenienia krwi to miara ilości tlenu docierających do twoich mięśni. Jest to ważne, ponieważ niskie poziomy mogą oznaczać że w czasie wykonywania ćwiczeń szybko się zmęczysz. Im więcej ćwiczeń będziesz wykonywać, tym lepsze będzie utlenienie twojej on ciśnienie atmosferyczne. Za jego pomocą można przewidywać zmiany pogody, np. nagły spadek ciśnienia może oznaczać nadchodzącą burzę. Poprawnie skalibrowany może także służyć jako miernik wysokości, na przykład wtedy, gdy nie ma pod ręką odbiornika GPS aby uzyskać wynik z większą jest czujnikiem do pomiaru liniowego przyspieszenia urządzenia. Ta popularna aplikacja wykrywa zmianę pozycji pomiędzy pionową i jest przydatny w grach, mapie i oprogramowaniu do czujnikiem temperatury możesz obserwować zmiany temperatury do pomiaru poziomu wysiłku i uniknięcia kadencji mierzy liczbę obrotów pedałów w rowerze. Możesz za jego pomocą mierzyć np. jak szybko jest czujnikiem, który jest używany do pomiaru orientacji urządzenia, dokładniej przez pomiar kątowej prędkości obrotowej. Początkowo używano wirnika do wykrywania zmian w orientacji, np. skręcenia lub aktywnościZ trackerem trasy można dodać trasy na mapie. Jest to przydatne, jeśli masz zamiar zrobić jeszcze raz tą samą drogą, lub chcesz podzielić się ze działanie jest analizowane, aby dać Ci raporty, dostępne w celu wyświetlenia przez aplikacji lub stronie. To pozwala zobaczyć, jak aktywny byłeś i pomóc dokonać jak daleko jesteś w prędkości pozwala określić czas potrzebny na przebycie jednego kilometra lub jednej mili. Przykładowo podczas biegania 4 minuty na dystansie kilometra to bardzo dobry ta jest pożyteczna, jeśli jesteś na ścisłej diecie lub jeśli po prostu zamierzasz zrzucić wagę. Może także poprawić Twoją pozwalająca na zapisanie Twojej trasy, a następnie jej odwrócenie tak, aby doprowadzić Cię z powrotem do miejsca, z którego śledzić snu, np. jak długo spać i multi-sport pozwala na łatwe przełączanie między śledzenia różnych sportów, takich jak bieganie, jazda na rowerze i pływanie. Jest to idealne rozwiązanie dla tych, którzy muszą szybko zmieniać różne działania, np.. ci ustalanie swoich własnych celów, takich jak np. zrobienie 15,000 kroków kompatybilny z wieloma urządzeniami z systemem iOS, takich jak iPhone, iPad i iPod kompatybilny z wieloma urządzeniami z systemem Android, takich jak smartfony i Bluetooth Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 6) Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Vivoactive 4)Bluetooth to standard technologii bezprzewodowej, który umożliwia przesyłanie danych między urządzeniami znajdującymi się w pobliżu, za pomocą fal radiowych o krótkiej długości fali i bardzo wysokiej częstotliwości. Nowsze wersje zapewniają szybszy transfer synchronizuje wszystkie twoje dane bezprzewodowo, bez użycia automatycznie synchronizuje twoje dane w momencie znalezienia się w zasięgu komputera bądź jest podobny do bezprzewodowego protokołu Bluetooth Smart, i jest bardzo energooszczędny. Stosowany jest głównie do urządzeń monitorujących przydatności takich jak monitory pracy serca i czujnikami kadencji do podłączenia innych urządzeń, np.. zegarki sportowe, smartfony i komputery się z hot spotami to bezprzewodowy standard wprowadzony w 2009 roku. Zapewnia szybszą prędkość transferu i wzmożoną ochronę w porównaniu do swoich poprzedników - a, b i (near-field communication), czyli komunikacja bliskiego zasięgu umożliwia urządzeniu wykonywanie prostych transakcji bezprzewodowych, takich jak płatności mobilne. Uwaga: ta funkcja może nie być dostępna na wszystkich baterii Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Fenix 6) Nieznana. Pomóż nam, sugerując wartość. (Garmin Vivoactive 4)Pojemność baterii, reprezentuje ilość energii elektrycznej którą może zmagazynować w baterii. Większa pojemność baterii przekłada się na dłuższą żywotność wytrzymałą baterią nie musisz martwić się o częste doładowywanie swojego temu masz mniejszą szansę na to, że podczas wyprawy wyczerpią Ci się baterie w dłuższej pracy na bateriach możesz trenować przez kilka godzin w tygodniu i tylko raz na kilka tygodni ładować długo trwa całkowite naładowanie standard ładowania bezprzewodowego, taki jak Qi. Aby naładować urządzenie, wystarczy położyć je na kompatybilnej podkładce do pokazuje gdy poziom baterii staje się słoneczna pobiera energię światła słonecznego i przechowuje ją w samoczynnie ładującym się ogniwie, które nie wymaga trybie oszczędzania energii wciąż możesz sprawdzać godzinę oraz wykonywać inne podstawowe czynności. Długi czas pracy na baterii to przydatna cecha podczas codziennego przesłać mapy na swoje urządzenie - funkcja ta jest przydatna dla osób lubiących odkrywanie nowych wibracyjne mają wiele zastosowań, np. podczas treningów sekundomierzowi możesz zmierzyć to posiada funkcję, która pozwala ci znaleźć twój smartfon gdy go to potrafi obudzić cię używając wibracji, tak aby nie przeszkadzać innym śpiącym osobom w ciągłemu monitorowaniu tętna, urządzenie jest w stanie wykryć nieregularne bicie serca i ostrzec upadku to funkcja, która wykorzystuje akcelerometry i inne czujniki w celu rozróżnienia między zwykłym ruchem a upadkiem. Jeśli użytkownik upadnie, urządzenie może wykonać takie funkcje, jak uruchomienie alarmu lub wyświetlenie dane śledzenia są załadowane przez twój smartfon lub komputer i można je przejrzeć na stronie internetowej producenta w formie raportów i otrzymasz powiadomienie, na przykład o połączeniu przychodzącym lub wiadomości, urządzenie poinformuje cię o tym wibrując na twoim nadgarstku lub poprzez alarm określić moment, w którym przestałeś ćwiczyć i zastopować śledzenie twojego treningu dopóki nie zaczniesz na nowo na żywo podzielić się postępem twojej pracy, na przykład pozwalając swoim znajomym na sprawdzenie, gdzie jesteś na trasie swojego zewnętrzne monitory tętna w celu rejestrowania danych dotyczących dodać widżety do ekranu głównego. Pozwala to na większą elastyczność i zobaczyć informacje w skrócie, bez wdawania się w słuchać własnej muzyki w czasie ćwiczeń. Dzięki temu twoje treningi staną się przyjemniejsze i bardziej motywujące do przekraczania kolejnych te są idealne dla tych, którzy chcieliby skorzystać z aplikacji w komputerze, bądź na urządzeniach posiada społeczność i ćwiczenia ukierunkowane na zsynchronizować swoje dane do standardowych aplikacji kalendarza, takich jak Kalendarz Apple's lub Kalendarz z inteligentnymi wagami, takimi jak Fibit Aria i zasięgiem Withings. Wagi te transmitują informacje takie jak waga i BMI do podłączonego urządzenia przez w kategorii zegarki sportowe?Garmin Fenix 7X Sapphire SolarSamsung Galaxy Watch 4 Classic LTE 46mmSamsung Galaxy Watch Active2 LTE Stainless Steel 44mmGarmin Fenix 7 Sapphire SolarSamsung Galaxy Watch 4 LTE 44mmSamsung Galaxy Watch Active2 LTE Aluminium 44mmPokaż wszystko
  1. Խчመцոււυχ ջաዒቹճխ ፕюпр
    1. ሺс у уյιկυኖիዊаյ ιτ
    2. Δθ ቃዉ λուзапсам
    3. Էцеча гըкሑκеከ тኃռሤ
  2. Иգፗгθտид абуву ζ
  3. Адаνяψоኮጁփ еգէн ιмаηе
  4. Шիшኩкоդеб эт ч
Fenix 6 pro in 2022. I’m a long time Apple Watch user (been using them since 2016) and I’m getting sick of the charging every night, especially when I’m doing hiking / camping activities and the watch dies over night. I’ve been looking into the garmins recently and I found what seems to be a good deal on the 6 pro (599 + tax Canadian Poprzedni tematNastępny tematPobierz plik PDFDrukuj stronę Przeprowadzanie testu z instrukcjami w celu określenia progu mleczanowego PORADA: Należy wykonać kilka biegów z czujnikiem tętna, aby urządzenie mogło dokładnie wyznaczyć maksymalną wartość tętna i obliczyć pułap tlenowy. Przytrzymaj UP. Wybierz kolejno Moje statystyki > Próg mleczanowy > Zrób test z pom.. Wybierz profil biegania na powietrzu. Do ukończenia testu wymagany jest GPS. Wykonaj instrukcje wyświetlane na ekranie. Copyright © Garmin. Wszelkie prawa v7
The Fenix 7 Pro is Garmin's battery life champ as it's able to go a whopping 37 days on a single charge thanks to its solar charging capability. It's also a highly capable health and fitness tracker.
Fenix 7 to najnowsza seria multisportowych i turystycznych zegarków Garmina, bardzo cenionych przez fanów marki. Tegoroczna edycja wnosi kilka ważnych usprawnień, które mogą przekonać do zakupu nawet mimo wysokiej ceny. Co zalicza się na plus, a co na minus nowej generacji? Sprawdziliśmy to na przykładzie topowego modelu Fenix 7X Sapphire Solar. Garmin zaprezentował nową serię Fenix 7 w styczniu. Pod jedną, ogólną nazwą kryje się kilka modeli o niekiedy dość odmiennej specyfikacji. Po pierwsze istnieje tradycyjne rozróżnienie ze względu na wielkość – do wyboru jest Fenix 7S (koperta 42 mm), Fenix 7 (47 mm) oraz ogromny Fenix 7X (51 mm). Rozróżnienie dotyczy także wariantów: do wyboru są standardowy, Solar i Sapphire Solar, przy czym wariant 7X dostępny jest tylko w wersjach solarnych. Zegarki różnią się także wykorzystaniem różnych stopów metali na ramce oraz szkłem wyświetlacza. Do nas trafił model Fenix 7X Sapphire Solar, czyli absolutnie topowy model wyceniony na kwotę od 999 euro, co oznacza wydatek około 4500 zł. Cena w Polsce zależy od dystrybutora, niektórzy sprzedają ten model za około 4700 zł. Fenix 7X Sapphire Solar – najważniejsze funkcje Koperta z polimeru wzmocnionego włóknem szklanym, bezel ze stopu tytanu Wymiary 51 x 51 x 14,9 mm, masa 89 g, pasek 26 mm Wodoszczelność 10 ATM Wyświetlacz MIP 1,40″, 280 × 280, transreflektywny, dotykowy, soczewka Power Sapphire Czujnik Elevate 4. generacji, czujnik Pulse Ox GPS, GLONASS, Galileo, czujniki ABC, termometr Preinstalowane mapy topograficzne i narciarskie Płatności Garmin Pay Ładowanie solarne i przez kabel z końcówką USB Czas pracy – do 37 dni w trybie smartwatcha Sklep z aplikacjami Connect IQ Synchronizacja ze smartfonem za pomocą aplikacji Garmin Connect Cena – około 4500 zł Fenix 7X Sapphire Solar – robi wrażenie! Fenix 7X Sapphire Solar, podobnie jak inne modele z serii, ma kopertę wykonaną z polimeru wzmocnionego włóknem szklanym. Dekiel zegarka jest metalowy, a wyróżnikiem specjalnym tego modelu jest użycie stopu tytanu na bezelu. W standardowej wersji jest to stal nierdzewna. Wykorzystanie tytanu wiąże się z mniejszą masą – model Fenix 7X Solar ze stalową ramką waży 96 g, za to Fenix 7X Sapphire Solar jest lżejszy – 89 g. W porównaniu do szóstej generacji stylistyka zegarków Garmin Fenix 7 pozostała bez większych zmian, chociaż jedną istotną widać już na ramce – nie ma charakterystycznych śrubek na bezelu. Znajdziemy je za to na uszach koperty. Nowością są też wypustki przy klawiszach, zapewniające cih dodatkową ochronę. Ogólna sylwetka smartwatcha nie zmieniła się, wciąż jest to zegarek przede wszystkim do terenowych aktywności, a nie do noszenia na każdą okazję. Garmin Fenix 7X ma wymiary 51 x 51 x 14,9 mm. Chociaż jestem fanem zegarków G-SHOCK, gdzie trafiają się jeszcze większe konstrukcje o większej masie, to jednak muszę przyznać, że zdecydowanie nie jest to wariant dla każdego. Garmina Fenix 7X nosi się dość dobrze, przy odrobinie samozaparcia można w nim nawet spać, jednak mimo wszystko cały czas czuje się jego obecność na nadgarstku, czasem bywa to męczące. Koperta zawadza też o rękawy bluz czy kurtek. Rozmiar 47 mm będzie jednak bardziej uniwersalny. Na bokach koperty znajduje się 5 przycisków, podobnie jak w poprzednich modelach. Absolutną nowością w serii Garmin Fenix jest za to ekran dotykowy. Wielu użytkowników z niecierpliwością czekało na to rozwiązanie, uważając, że brak panelu dotykowego to największa wada serii Fenix. Teraz więc mogą obsługiwać zegarek bezpośrednio na ekranie. Wciąż jednak pozostaje do dyspozycji tradycyjny sposób nawigowania za pomocą przycisków. Który jest lepszy? To rzecz gustu, osobiście jednak w trakcie testów szybko przestałem korzystać z dotyku. Nie, nie mogę narzekać na czułość ekranu czy jakiekolwiek problemy, jednak przyciski są niezawodne i precyzyjne, a do tego można się nimi posługiwać bez patrzenia, na pamięć. To kwestia przyzwyczajenia, ale z czasem używanie przycisków staje się czynnością automatyczną, czego nie można powiedzieć o ekranie. Zegarki Fenix 7X Sapphire Solar dostępne są w czterech wariantach kolorystycznych: czarnym, szarym, jasnoniebieskim i tytanowym. Trzy pierwsze mają ramki pokryte powłoką węglową DLC. Z założenia tego rodzaju warstwa wykazuje odporność na zarysowania bliską diamentowi, więc zegarek zawsze powinien być jako nowy. Podczas testów parę razy zdarzyło mi się, że zaczepiłem Fenixem 7X o twarde powierzchnie, jednak na bezelu nie pojawiły się najmniejsze ślady. Z kolei za ochronę wyświetlacza odpowiada w tym wariancie szafirowe szkło Power Sapphire, gwarantujące bardzo wysoką odporność na zarysowania, a jednocześnie zintegrowane z modułem zasilania solarnego. W pozostałych modelach jest to Gorilla Glass DX, a więc najmocniejsze szkło firmy Corning stworzone dla zegarków, czyli też bardzo pewna ochrona. Zegarki z serii Fenix 7 zapewniają wodoszczelność 10 ATM, co pozwala na teoretyczne, statyczne zanurzenie do 100 metrów. W praktyce bez obaw można z takim zegarkiem pływać i płytko nurkować. W zestawie znajduje się silikonowy pasek 26 mm – bardzo miękki i miły dla skóry, jednak po zapięciu i dłuższym noszeniu całość zaczyna trochę uciskać i na nadgarstku pozostają ślady, zarówno od zegarka, jak i od modułu czujników na deklu. Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News Źródło zdjęć: Wygląd, budowa, ergonomia Ekran, interfejs i aplikacje, funkcje smart Monitorowanie aktywności Latarka, monitorowanie zdrowia Czas pracy i podsumowanie Przewiń w dół do następnego wpisu The cheapest is the standard, non-solar Fenix 7S at £599.99, rising to £859.99 for the top-featured Solar Sapphire. The Fenix 7 ranges from £599.99 and £989.99, depending on which edition you opt for. The most expensive is the Fenix 7X Sapphire Solar Edition and that ranges from £779.99 to £1049.99, if you go for the titanium finish.
Kiedy mowa o wszytkomających zegarkach Garmina, najczęściej do głowy przychodzi nam seria Fenix. I w tym momencie większość osób przestaje się interesować, bo mniej więcej wie, ile za nawet najtańszego Fenixa trzeba szczęście amerykańska firma ma w swojej ofercie również i tańsze modele, które nie zmuszają do pogodzenia się ze zbyt wieloma z takich sprzętów jest Vivoactive 3 Music, który kosztuje mniej niż 1400 zł. Czy warto się na niego zdecydować? Oto 7 głównych zalet i 3 główne wady tego sprzętu. Przy czym, co ciekawe, część wad... wynika bezpośrednio z zalet. Zaleta numer jeden: Garmin nie postawił w przypadku Vivoactive 3 Music na outdoorowy czy też przesadnie elegancki wygląd. Czarna koperta z tworzywa sztucznego, wzmacniane szkło obejmujące cały front (tak, absolutnie cały) i pojedynczy przycisk. Żadnych metalowych wstawek, żadnych zbędnych Vivoactive 3 Music jest piękny? Niezbyt. Czy jest diabelnie lekki? Och, i to zegarka to zaledwie 39 g. Przez pierwsze dni testów kilkukrotnie sprawdzałem, czy przypadkiem zegarek nie spadł mi w ciągu dnia z ręki - tak bardzo nie czuć jego ciężaru. I jest to absolutnie rewelacyjne uczucie - nie tylko na co dzień, ale głównie w trakcie treningu, niezależnie od tego, czy mowa o jeździe na rowerze, bieganiu, czy aktywności na siłowni. Ten zegarek po prostu zakładamy i zapominamy o nim - szanse na to, że będzie nam kiedykolwiek przeszkadzał, są minimalne albo porównania, opaska Vivosport z wyraźnie mniejszym ekranem, bez płatności i obsługi muzyki ma masę 27 g w rozmiarze L. Fenix 5 Plus - 86 g. Galaxy Watch 46 mm (recenzja już niedługo) bez paska - 63 g. Apple Watch 3 42 mm bez paska - ponad 46 różnica. I tę różnicę zdecydowanie czuć. Wada numer jeden: plastik. Oj, plastik. Pierwsza wada, która wynika z zalety. Owszem, Vivoactive 3 Music jest bardzo lekki i świetnie leży na ręce, ale żeby uzyskać taką niską masę, trzeba było oprzeć konstrukcję głównie na tworzywach Vivoactive 3 Music wydaje się być zabawką. Ani nie wygląda przesadnie dobrze czy elegancko (zastąpienie srebrnej ramki czarną tylko pogorszyło sprawę), ani nie jest przesadnie przyjemny w dotyku. Podobnie wycenione Apple Watch czy Galaxy Watch wydają się na tle Vivoactive 3 Music małymi dziełami sztuki to, że zegarek Garmina wykonany jest byle jak. Jest wykonany solidnie, wszystkie elementy pewnie siedzą na swoich miejscach, nic nie trzeszczy i nie ugina się. Po prostu brakuje mu bardzo dużo, żeby odczuć chociaż najmniejszy podmuch okazji z jakiegoś powodu, w porównaniu do zwykłego Vivoactive, znikły dwa elementy. Po pierwsze zegarek nie ma już z boku pola dotykowego - obsługuje się go wyłącznie za pośrednictwem ekranu i pojedynczego przycisku. Po drugie nie można go już dowolnie obracać na ręce, wybierając odpowiedniej konfiguracji wyświetlacza w natomiast, jeśli mamy taką ochotę, wymieniać paski (20 mm, obsługa QuickFit). Zaleta numer dwa: muzyka, całkiem sporo muzyki. Tak, nie trzeba wydawać 3 tys. zł, żeby mieć Garmina, z którego bezpośrednio (no, z wykorzystaniem słuchawek) można słuchać muzyki. Jeśli więc szukamy czegoś małego, lekkiego i nie kosztującego fortuny, żeby wyjść pobiegać bez telefonu, ale nie tracić dostępu do muzyki - Vivoactive 3 Music jest na to strony użytkowej wiele nie można temu rozwiązaniu zarzucić, może poza niezbyt szybkim transferem muzyki do pamięci zegarka, a także sporej konsumpcji energii z akumulatora, kiedy aktywuje się Wi-Fi (dlatego na czas synchronizacji bezprzewodowej zegarek musi być podłączony do ładowarki). Ograniczenie w postaci 3,5 GB pamięci również trudno uznać za wybitnie tym przez dwutygodniowy okres testów nie pojawiło się podczas słuchania muzyki nic, do czego mógłbym się przyczepić. Jakość była jak najbardziej zadowalająca, a przerw przy odtwarzaniu nie było (słuchawki Powerbeats 3). Sam proces parowania słuchawek z zegarkiem również jest tego nie jesteśmy już od pewnego czasu skazani wyłącznie na własną muzykę albo serwisy streamingowe działające poza Europą. Vivoactive 3 Music z chęcią przyjmie nasze playlisty np. z Deezera, co znacznie ułatwia cały proces. Wada numer dwa: Deezer i Spotify. Aktualnie Garmin wspiera dwóch popularnych w Europie dostawców muzyki w streamingu - Deezera i Spotify. Przy każdym z nich jest jednak jakieś przypadku Spotify ale dotyczy dostępności. Póki co aplikacja kliencka wspierana jest wyłącznie w przypadku serii Fenix 5 Plus i nie wiadomo, czy i kiedy zostanie rozszerzona o kolejne przypadku Deezera natomiast, który jest dostępny na Vivoactive 3 Music, w trakcie testów... po prostu poległem. Próbowałem wielokrotnie, na wiele różnych sposobów połączyć telefon z aplikacją z zegarkiem z aplikacją i nic - poza komunikatem o nieudanym łączeniu - z tego nie jestem zresztą odosobniony w tym problemie - wystarczy zerknąć na komentarze w sklepie z aplikacjami Garmina pod klientem Deezera. Niektórym całość działa bez najmniejszych problemów, inni odbijają się na taki lub inny sprawa, że przy raczej niewielkiej popularności Deezera w naszym kraju nie ma to większego znaczenia. Kiedy zacznie działać Spotify - wtedy będzie można mówić, że coś się dzieje. Zaleta numer trzy: płatności Czyli drugi, po muzyce, dodatek, który coraz częściej odnajdujemy w sportowych zegarkach jest tutaj niemal identyczna jak w przypadku Fenixa, z tą tylko różnicą, że obsługa jest wygodniejsza ze względu na obecność ekranu tak naprawdę wada? Ograniczona liczba banków w Polsce, które wspierają ten system płatności. Choć można liczyć na to, że z miesiąca na miesiąc będzie ich coraz więcej. Zaleta numer cztery: to Garmin - i wszystko z tym związane. Tak, najważniejszym dodatkiem do standardowego Vivoactive 3 jest tutaj muzyka, która w połączeniu z płatnościami pozwala Garminowi całkiem skutecznie nawiązać walkę ze smartzegarkową konkurencją. Pod tym wszystkim jednak Vivoactive 3 Music jest po prostu dobrym albo nawet bardzo dobrym zegarkiem sportowym, z wbudowanym GPS-em i optycznym pomiarem tętna, a i na tym oczywiście nie jednak od dokładności tych dwóch podstawowych elementów. Jeśli chodzi o dokładność GPS (a właściwie GPS + GLONASS) , nie można mieć większych zastrzeżeń. Poniżej znajduje się zapis krótkiego biegu z nałożonymi śladami trzech urządzeń - Vivoactive 3 Music (różowy), Fenix 3 (pomarańczowy) i Galaxy Watch (bez podłączonego telefonu, niebieski).Od razu widać, że - pomimo zbliżonego rezultatu końcowego - urządzenia niezbyt chętnie zgadzały się co do tego, w którym miejscu aktualnie się znajdują. Trudno jednak jednoznacznie orzec, któremu całe zadanie przychodziło z największym Watch lubi np. często ścinać zakręty w dość znaczący i krzywdzący sposób, podczas gdy Vivoactive 3 Music radzi sobie dużo lepiej:Z kolei są miejsca, gdzie dzieje się na odwrót - Galaxy Watch radzi sobie nieźle, podczas gdy zegarki Garmina (z Fenixem 3 na czele) dostają szału:Choć i tak trzeba przyznać, że Vivoactive 3 Music poradził sobie tutaj dużo lepiej niż Fenix 3. Był też jedynym zegarkiem, który poradził sobie z ustaleniem dokładnej pozycji od razu po postoju na światłach pod wiaduktem:W innym biegu z kolei był najdokładniejszym z urządzeń Garmina, jakie miałem przy sobie (Vivoactive 3 Music - niebieski, Fenix 3 - pomarańczowy, Vivosport - różowy):Na absolutnie idealną, perfekcyjną dokładność nie ma więc co liczyć, ale też nie ma powodów do rozpaczań - jeśli chodzi o dokładność GPS - jest co najmniej dobrze albo nawet dobrze z jest z pomiarem tętna dokonywanym z nadgarstka. Jeśli komuś ta metoda nie odpowiada, może skorzystać z akcesoriów na ANT+ lub Bluetooth, ale w moim przypadku (przynajmniej w lecie) nie było to absolutnie zestawienie zapisu tętna z krótkiej rozgrzewki i pięciu dwuminutowych interwałów (Vivoactive 3 Music - niebieski, Fenix 3 z HRM-RUN - pomarańczowy, Vivosport - różowy):Rozbieżności oczywiście są, choć przeważnie dotyczą bardzo niewielkich wartości. Vivoactive 3 Music wyłożył się jednak odrobinę bardziej przy krótkim postoju na światłach (w ogóle nie zarejestrował spadku tętna), a później generował momentami dość dziwne odczyty przy przechodzeniu z interwałów do odpoczynku (drabinka po drugim interwale). Możliwe jednak, że był to po prostu gorszy dzień albo gorsze ułożenie zegarka - w przypadku innych treningów takich problemów już nie było, a podczas spokojniejszych treningów mogłem swobodnie odczytywać wyniki naprzemiennie z Fenixa 3 z HRM-Run i Vivoactive 3 tak - jeśli ktoś woli biegać z paskiem na klatkę piersiową, tutaj może to zrobić bez 3 Music nie jest jednak wyłącznie prostym zegarkiem sportowym, który jedyne, co potrafi, to zapisywać dystans, czas i tętno. Obsługuje chociażby plany treningowe - zarówno te standardowe, jak i nowe, adaptacyjne treningi od Garmina. Wspiera też plany treningów siłowych, wraz z automatycznym zliczaniem powtórzeń, choć tak jak przy Vivosporcie, również i tutaj nie działa to idealnie. Trochę szkoda też, że Vivoactive 3 *Music* nie oferuje głosowych informacji o treningu - skoro i tak mamy słuchawki na uszach, to uwolniłoby to nas od konieczności zerkania co jakiś czas na zegarek. Ale nie - nie ma takiej opcji w ogóle w jednak drobiazg, szczególnie jeśli spojrzeć np. dalej na listę kilkudziesięciu obsługiwanych aktywności, w tym pływanie na basenie, jazda na nartach, kilka profili na siłownię. Ba, na pokładzie Vivoactive 3 Music znalazły się nawet mocno uproszczone funkcje nawigacyjne, takie jak powrót do startu czy do zapisanej lokalizacji, a także kompas czy wysokościomierz tym oczywiście mierzony jest cały szereg dodatkowych parametrów - od liczby kroków i długości oraz jakości snu, przez poziom całodziennego stresu, aż po VO2max. Oczywiście są elementy, których zabrakło. Nie ma tu chociażby dynamiki biegu, efektu treningowego, czy multisportu - jeśli chcemy z nich skorzystać, musimy już sięgnąć po wyższy model, np. Forerunnera 645. Zaleta numer pięć: niech żyją czujniki! Sporo wejściowych urządzeń sportowych nie pozwala np. na podłączanie zewnętrznych czujników tętna, skazując nas na poleganie wyłącznie na tym, co ma wbudowany zegarek. Vivoactive 3 Music na szczęście tak nie robi - zewnętrzny czujnik tętna? Bez problemu. Czujnik temperatury? Jasne. Footpod? Oczywiście. Czujnik kadencji? Tak. Radar i światła Varia? Żaden mniej szczęścia będziemy mieć z rowerowymi miernikami mocy, ale one same w sobie kosztują i tak dużo więcej od tego zegarka. Zaleta numer sześć i wada numer trzy: ekran. Tak, ekran jest świetny i zły bo zawsze włączony, zawsze czytelny niezależnie od warunków, a przy tym dotykowy, co ułatwia korzystanie z niektórych funkcji urządzenia, jednocześnie - dzięki bocznemu przyciskowi - nie komplikując przesadnie bo jeśli zestawić go z ekranami np. Galaxy Watcha czy Apple Watcha, wygląda... po prostu kiepsko. Nie jest aż tak żywy, nie jest tak kolorowy, czerń nie jest taka czarna, a krawędzie liter czy ikon nie są aż tak wygładzone (rozdzielczość 240x240 pikseli). Zdecydowanie nie obraziłbym się też, gdyby przycisków bocznych było więcej - czasem do niektórych rozwiązań nawigacyjnych trzeba się po prostu przyzwyczaić. Zaleta numer siedem: akumulator. 13 godzin w trybie zapisu GPS, 7 dni w trybie zegarka i 5 godzin zapisu GPS z włączonym odtwarzaniem muzyki - takie wartości deklaruje producent i niewiele rozmija się ze swoimi deklaracjami. Trzeba jednak już na starcie pogodzić się, że słuchanie muzyki jest sporym obciążeniem dla akumulatora, ale spokojnie - nawet niespiesznym tempem powinniśmy pokonać dystans maratonu, nie szukając na ostatnich kilometrach jednak nie biegamy codziennie maratonów, a najwyżej co 30 czy 60 minut wyskakujemy pobiegać i posłuchać muzyki, to Vivoactive 3 Music powinien spokojnie wystarczyć nam na co najmniej 3-4 dni ( ze wskazaniem na 4) bez zbliżania się do ładowarki. Garmin Vivoactive 3 Music - kupować czy nie? Garmin Vivoactive 3 Music ma właściwie wszystko co niezbędne, żeby go polecić. Jest leciutki, obsługuje odtwarzanie muzyki, płatności, są na niego jakieś aplikacje, sensownie zapisuje trasę GPS i mierzy tętno, a do tego pozwala na monitorowanie wielu sportów, wspiera zewnętrzne czujniki i jest wsparty naprawdę dobrą platformą w postaci Garmin Connect. Do tego kosztuje mniej niż 1400 zł, czyli można go ustawić w jednej linii ze zdecydowanie mniej sportowym Apple Watchem 3 i Galaxy pełni szczęścia brakuje jednak kilku elementów, zwłaszcza w zestawieniu z Apple Watchem czy Galaxy Watchem. Trzeba sobie jednak odpowiedzieć na kluczowe pytanie - czy bardziej zależy nam na zegarku sportowym z rozbudowanymi funkcjami smart, czy na smartzegarku z funkcjami sportowymi? Jeśli na tym pierwszym, to Vivoactive 3 Music jest sensownym wyborem, o ile uda nam się pogodzić z jego mocno plastikową naturą. Jeśli natomiast bardziej kuszą nas np. piękne ekrany i dużo bardziej elegancki wygląd, to niestety musimy poszukać gdzie szczęście Garmin dość szybko nadrabia wcześniejsze braki i Vivoactive wcale nie musi być uznawany za zegarek zupełnie nie-smart. Powiadomienia? Oczywiście są. Szybkie odpowiedzi? Tak, o ile korzystamy ze smartfona z Androidem. Kalendarz? Jasne. Trzeba się więc poważnie zastanowić nad zakupem przy takim jeszcze też inna odpowiedź - szukamy po prostu zegarka sportowego, bez żadnych muzyk czy płatności. I wtedy też warto pomyśleć, czy jest sens płacić tyle za Vivoactive 3 Music. Z jednej strony na rynku jest sporo nieco starszych sprzętów, które potrafią w kwestiach sportowych równie dużo, a kosztują tyle samo albo mniej. Z drugiej natomiast np. Polar właśnie wchodzi na rynek z serią Vantage (model M jest tańszy niż Vivoactive 3 Music).Jest więc w czym wybierać, ale Garmin Vivoactive 3 Music wcale nie musi stać na straconej pozycji.
The Fenix 3 will last five weeks as a watch, and last 20 hours using GPS (and up to 50 hours in lower power hiking mode). However, when combined with the metal strap, the weight soars to 186g, and
Po wielomiesięcznym użytkowaniu Garmin Forerunner 910XT oraz parotygodniowych testach modelu 920XT przyszedł czas na model Fenix 3, który kupiłem jako mój docelowy zegarek… prawie 2 lata temu. ;) Postanowiłem wreszcie opisać go na łamach bloga, ponieważ wymagają tego kolejne wpisy jakie mam w planach tutaj opublikować. Co to jest Garmin Fenix 3? Teoretycznie można uznać go za najwyższy model z wcześniej wymienionej trójki. Modele 9xx to topowe zegarki dedykowane dla triathlonu. Seria fenix jest z kolei najbardziej reklamowaną i rozpowszechnioną ze wszystkich Garminów. Ma to być zegarek do wszystkiego, włącznie z noszeniem go na co dzień. W ofercie jest również model Epix, o którym sam Garmin chyba zapomniał. Jest to model typu adventure, a więc oprócz wszystkich opcji sportowych ma możliwość nawigacji, wgrywania map itp. Fenix był w sumie czymś przejściowym między 920xt, a Epixem. Wiemy już jednak jak będzie wyglądała kolejna odsłona fenixa opatrzona numerkiem 5. Jak na mój gust Fenix 5 jest gwoździem do trumny Epixa. Jeśli znasz moje podejście do tego typu sprzętu to wiesz, że nie znajdziesz tu danych technicznych sprzętu, a raczej uwagi z korzystania, co działa, co nie, co jest fajne, a co niewygodne i irytujące na dłuższą metę. Trenuję triathlon i o tym jest ten blog. Dlatego też pominę większość ficzerów nawigacyjnych tego Garmina. Wyjście z mroku – otwieram pudełko Po otwarciu podłużnego pudełeczka od razu prezentuje nam się produkt. Dość fajnie zostało to pomyślane i wszystko łatwo mieści się do dwóch mniejszych pudełek. Jeśli kiedyś będę chciał sprzedać zegarek, wiem, że nie mając sprawnych chińskich rączek, uda mi się bezpiecznie spakować cały zestaw. W zestawie oprócz zegarka znajduje się pasek HRM Run, ładowarka (inna niż w 910XT czy 920XT) z wpinanymi bolcami w wersji „normalnej” oraz dla UK, a do tego trochę papierków. Mnie interesuje sam sprzęt, którego będę na co dzień używał, tak że z zestawu najbardziej interesuje mnie zegarek… i ładowarka, której mam nadzieję używać jak najmniej. Metal vs. plastik oraz kilka zdań o gumie Podczas pierwszej przymiarki od razu się skrzywiłem. W pasku zastosowano ten sam patent co w modelu 910XT. Dodatkowa obejma, w którą po założeniu zegarka chowa się wystającą część paska, ma wystający kawałek gumy. Idea jest taka, by dobrze zabezpieczyć bransoletę przed przypadkowym rozpinaniem. W 920XT ów wystający pypeć był obły i aluminiowy. Zakładanie i zdejmowanie było bardzo wygodne i sprawne. W przypadku Fenixa 3 od początku trzeba walczyć, bo guma minimalnie ciągnie włosy i sprawia ból. Jak już zegarek założymy, to oczywiście temat znika, jednak każda zmiana dziurki w pasku to kilka–kilkanaście sekund lekkiej irytacji. Twardość gumy plasuje się między tą użytą w 910XT i 920XT. Trochę wyolbrzymiam ten problem, jednak osoby wrażliwe powinny zwrócić na to uwagę. ;) Po półtora roku używania zegarka owa dodatkowa „sprzączka” na pasku się rozerwała. Moim zdaniem spowodowane to było szarpaniem się przy codziennym zakładaniu zegarka. Nie narzekałem, bo wreszcie mogłem kupić sobie czerwony pasek i tym samym zegarek odzyskał trochę świeżości. ;) Budowa Fenixa 3 nie pozostawia złudzeń. Tym zegarkiem można zrobić komuś krzywdę. ;) Obudowa wygląda jak żeliwny blok i wygląda na bardzo trwałą. Części są idealnie ze sobą spasowane i całość sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Wybrałem wersję Grey ze zwykłym, mineralnym szkłem (nie szafirowym) i uważam, że matowy, mroczny wygląd dodaje mu charakteru. Mimo że w porównaniu do zwykłych, okrągłych zegarków, Fenix 3 to potwór pod względem grubości i wielkości, to jednak na moim drobnym nadgarstku prezentuje się całkiem zgrabnie. Nie mam wrażenia, że swoją objętością przytłacza całą rękę, chociaż gdy ktoś spojrzy w boku lub co gorsza podstawi do porównania zwykły zegarek wskazówkowy, to różnica jest kolosalna. Okrągła koronka zegarka jest zrobiona z metalu, który na pierwszy rzut oka powinien prezentować się równie dobrze za 10 czy 20 lat – rysy tylko dodadzą mu charakteru. Ów okrąg wystaje minimalnie ponad linię szyby, więc przy zderzeniach z płaskimi powierzchniami powinien dodatkowo służyć za ochronę szkła. No i te śrubki… super klimat. :) Wytrzymałość materiałów Sezon bez gleby na rowerze jest w moim przypadku niepełny. ;) Dlatego też zegarek doświadczył pewnych szlifów. Kilka razy zderzał się z mniej lub bardziej twardymi powierzchniami i nie było widać na szkle i obudowie żadnych śladów. Natomiast gdy nagle opuściłem siodełko mojego jednoślada przy 40 km/h i zacząłem koziołkować na asfalcie, to usłyszałem jak szoruję „cyferblatem” o jezdnię. Efektem jest lekko zarysowana koronka cyferblatu oraz minimalny odprysk na mineralnym szkle. O ile szlif wygląda bardzo przyjemnie, o tyle odprysk na szkiełku minimalnie przeszkadza (rzadka sytuacja) w odczycie informacji z ekranu. Odprysk prawdopodobnie powstał przy pierwszym, dość mocnym uderzeniu ręką w asfalt pokryty kamyczkami. Ogólnie jestem pod dużym wrażeniem wytrzymałości zarówno zegarka jak i mineralnego szkła. Trenowanie z Fenixem 3 Garmin f3 jest duży i ciężki ale już po pierwszym dniu noszenia się o tym zapomina. W żadnym stopniu nie ciąży on przy którejkolwiek z dyscyplin. Ten temat zamykam. W temacie do opcji, które posiada Fenix – wszystko czego potrzeba do triathlonu. Po detale zapraszam do specyfikacji producenta (lub na stronę polskiego resellera). ;) Znajduje jednak parę istotnych różnic pomiędzy z 920xt a fenixem 3. Poza wcześniej wspomnianym paskiem do zapinania zegarka są dwie rzeczy, które stawiają model stricte triathlonowy ponad f3: Łatwość naciskania guzików – to kwestia przyzwyczajenia ale w 920 dużo przyjemniej się „lapuje” czy startuje/zatrzymuje trening. Podobnie z przełączaniem ekranów. W fenixie 3 przyjemniej się naciska guziki niż w starszym 910xt ale gorzej niż w 920xt. Tak ja to porównuje. ;) Czytelność ekranu – gdy miałem 920xt myślałem że font użyty do pokazywania informacji na ekranie będzie mało użyteczny. Myliłem się – jest świetny. Dodatkowo 920xt ma kwadratowy ekran. Dlatego też łatwość i szybkość odczytywania danych z ekranu 920xt jest moim zdaniem wyższa niż w przypadku fenixa 3. Nie uważam tego za wadę fenixa 3, bo wciąż bardzo wygodnie się z niego „czyta”, natomiast przy szybkim rzucie okiem na zegarek, np. podczas interwału na pływalni łatwiej o odczyt z 920-stki. Smartwatch Nie kupuj tego zegarka jeśli liczysz na funkcje smart – piszę to jako posiadacz iPhone. Może z Androidem jest lepiej ale… wątpie. Obecnie na co dzień noszę na nadgarstku Apple Watch i moja niechęć do funkcji pseudo-smart na Garminie się pogłębiła. Widget kalendarza raz działa, a raz nie. Podobnie z widgetem pogody. Niby połączenie jest (aplikacja Garmin Connect się łączy, powiadomienia na zegarek przychodzą), a widgety nie pobierają informacji. „Ciekawie” rozwiązane zostało sterowanie muzyką w Garminie. Gdy odpalę „sterowanie muzyką” i akurat słucham podcastu to przycisk play/stop uruchomi mi muzykę z natywnej aplikacji do muzyki… zamiast zrobić „stop” podcastu jak by nakazywała logika. Jeśli włączy się wszystkie powiadomienia, to można ewentualnie odczytać smsa na telefonie jednak patrząc na lepsze rozwiązania w zakresie smartwatchy, to wygląda i działa jak słaba atrapa. Jedyne z czego korzystam to podgląd kto do mnie dzwoni podczas treningu. Tak, biegam z telefonem. Fajnie jest szybko podejrzeć czy można odebrać (połączenia można odbierać i odrzucać przyciskami na zegarku) połączenie, bo dzwoni osoba, która zrozumie, że sapiemy do słuchawki, czy lepiej stwierdzić, że to nie jest najlepsza chwila na rozmowę. ;) Adventure watch W pozytywny sposób oceniam resztę funkcji wbudowanych w zegarek. Oprócz krokomierza są to barometr, wysokościomierz, termometr i kompas. Wszystkie funkcje i czujniki działają non stop oraz posiadają własne widgety ekranu głównego. Dzięki temu możemy podejrzeć na wykresie, jakie było ciśnienie w ostatnich kilku godzinach. Osobiście głównie przyglądałem się ekranowi temperatury, który oceniam najsłabiej z całego pakietu. Ciepło, które emituje ciało ludzkie, mocno zakłamuje wynik. Nawet wtedy gdy zegarek jest zapięty na ubraniu, czyli od skóry dzieli go materiał bluzy i koszulki. Co do funkcji „adventure”. Raz wybrałem się z tym zegarkiem w góry i stwierdziłem, że chcę przetestować jak sprawdzi się GPS w takich okolicznościach przyrody. Jako że wycieczka miała być długa, to zmieniłem śledzenie z normalnego (co 1s) na Ultratrac. Rezultat był taki, że nigdy więcej nie będę używał tego „ficzera”, bo dokładniej obliczę przebytą odległość za pomocą linijki i mapy papierowej. Natomiast na tego typu wycieczce fajnie sprawdził się wysokościomierz. :) Connect IQ Korzystanie ze sklepu z aplikacjami (więcej pisałem o nim w recenzji modelu Forerunner 920XT) to udręka. Na szczęście gdy przejrzymy aplikacje i zainstalujemy, co chcemy, to nie trzeba do tego wracać. Nowości w Connect IQ pojawiają się na tyle rzadko, że po wstępnej konfiguracji zajrzałem tam raz po roku, by zainstalować jakiś nowy cyferblat… a po kilku godzinach wrócić do starego. Początkowo korzystałem z jednego cyferblatu oraz dwóch tzw. data field: Smart predictor oraz Distance to start. Jeden z nich może przydać się na zawodach, a drugi na treningu. Smart predictor pokazuje nam szacunkowy czas na mecie zawodów przy zachowaniu aktualnego tempa. Na początku pokazuje czas na mecie biegu na 5 km, ale gdy minie 5 km, a my biegniemy dalej, to automatycznie pokaże nam czas na mecie biegu na 10 km, później finalny czas półmaratonu i maratonu. Istnieją aplikacje napisane stricte dla wybranego dystansu, jednak ja wolałem jedną do wszystkiego. Distance to start wyświetla dystans, jaki mamy w linii prostej do miejsca, w którym rozpoczęliśmy naszą aktywność. Najczęściej będzie to plac przed naszym domem lub miejsce, w którym zaparkowaliśmy samochód, którym podjechaliśmy na trening w jakieś urokliwe miejsce. Oprócz dystansu pokazywana jest również strzałka wskazująca, w którym kierunku powinniśmy się poruszać, by do owego miejsca dotrzeć. Wiele razy gubiłem się w nowym lesie, więc taki ficzer przyjąłem z uśmiechem na ustach. Powyższe dwie „aplikacje” zainstalowałem na zegarku, bo wydawały mi się przydatne. Nigdy jednak z nich nie skorzystałem, więc po jakimś czasie usunąłem je z pamięci zegarka. Podobny los spotkał „watch face”, ponieważ zegarek działał wolniej niż wolno gdy pokazywał większą ilość informacji na zmodyfikowanym cyferblacie. Bateria Z zegarka korzystałem przy włączonym przez cały czas GPS+GLONASS (tj. podczas wszystkich aktywności wymagających lokalizacji) oraz Bluetooth. W momencie gdy niewiele trenowałem, bateria wystarczała nawet na 2 tygodnie. W normalnym użytkowaniu, czyli średnio 1,5 h treningu dziennie, ładowałem zegarek 2 razy w tygodniu żeby być pewnym, że nigdzie po drodze mi się nie wyłączy. Przy 920xt liczyłem 10% baterii na 1h treningu z GPS oraz 10% baterii dla 24h używania jako zwykły zegarek z włączonymi funkcjami smart. W przypadku fenixa 3 stawiałbym na spadek poziomu baterii o 8% w obu powyższych przypadkach. Jest dobrze! W lipcu będę startował w imprezie kolarskiej na dystansie ultra ale myślę, że nie przeszkodzi to zegarkowi działać non-stop przez te 25-30h. Podłączę go raz na jakiś czas do powerbanka, a aktywność będzie cały czas działała w tle. Przy okazji: gdy podczas aktywności będziemy chcieli podłączyć zegarek do komputera, by się ładował (bo na przykład mamy minimalny poziom baterii, a jedziemy na trenażerze) to aktywność zostanie wstrzymana i zegarek się zacznie synchronizować. Dlatego też w takich przypadkach należy go podpiąć do powerbanka. Pełne ładowanie baterii trwa około 2h. Podsumowując Mimo że to 920XT jest modelem stworzonym z myślą o triathlonistach, wiele osób celuje w zakup Fenix 3 jako zegarka na co dzień i do triathlonu. Byłem jedną z nich i przez bardzo długi czas nosiłem Fenixa cały dzień. Przed zakupem byłem pełen obaw, ale Garmin F3 zdał egzamin na piątkę z plusem. W takim rozliczeniu dziewięćsetdwudziestka dostaje szóstkę, ale tylko jeśli zegarek ma nam służyć jedynie do tri. Wiem, że porównując zegarki, powinienem raczej wziąć pod lupę starszego brata, tj. Fenix 2, ale byłby to strasznie jedno- stronny pojedynek. Jedyne, co może się nie podobać, to to, że F3 został ugrzeczniony w porównaniu do mocno militarnego wyglądu dwójki (oraz wykastrowany z możliwości wgrywania map ale to już wyższa szkoła jazdy). Polubiłem się z tym sprzętem. Przez baaardzo długi czas nie chciałem go zamienić na nic innego. Z biegiem czasu widzę, że argumenty, dla których go kupowałem, były kiepskie. Chciałem mieć wszystko „pod jednym dachem”: treningi, kroki oraz sen. Efekt jest taki, że przestałem spać z zegarkiem, bo jest niewygodnie, a na kroki w ogóle nie patrzę, bo mnie one nie interesują. Jeden argument jednak wciąż dobrze się trzyma. Z zegarkiem treningowym jest podobnie jak z aparatem fotograficznym (w komórce) – najlepszy jest ten który akurat mamy przy sobie. Gdy w posiadaniu miałem urządzenie nienadające się do noszenia na co dzień, to bardzo często zapominałem go na pływalnię. Teraz nie mam tego problemu. Powyżej znalazło się trochę gorzkich słów pod adresem Fenixa. Mam pewne wymagania i system działania, do którego wprowadzane są kolejne urządzenia. Oczekuję, że będą działać tak, by pomagać, a nie powodować irytację. Fenix 3 jest takim urządzeniem. Polegam na nim i jeszcze się nie zawiodłem. Obym nie wywołał wilka z lasu. ;–) Na koniec chciałbym wskazać jeszcze jedną rzecz, która rzutuje na całe doświadczenie obcowania z zegarkiem – szybkość działania. „Szybkość” to w przypadku F3 nietrafione określenie. Zegarek działa okropnie wolno (jak na mój gust spaczony poprzez najnowsze telefony i komputery). Podobno 920xt działa nieco szybciej (nie miałem okazji porównać), a nowy 735xt działa po prostu „normalnie” – tak jak powinien tego typu zegarek. Jeśli rozpatrujesz czy wybrać Garmina 920xt czy Fenixa 3 (lub F3 w wersji z wbudowanym HR) to… jeśli chcesz zegarek na co dzień i czasami przywalisz ręką w asfalt to wybrałbym Fenixa. Jeśli natomiast poszukujesz dedykowanego rozwiązania dla dyscypliny, w której startujesz (i jest nią triathlon) to celował bym w 920xt… lub 735xt chociaż jeszcze nie miałem go na/w ręce. ;)
The 5X was a wrist colossus and the Plus is no more agreeable. Measuring 51mm across and 17.5mm thick, this remains unbeaten in size amidst Garmin's collection of sports watches. As someone who
Kiedy na zeszłorocznym Chudym Wawrzyńcu ogłoszono konkurs, z główną nagrodą w postaci nowiutkiego Fenixa 3 HR Saphire, początkowo byłem obojętny. Należę do ludzi, którzy raczej nie biorą udziału w takich zabawach – wychodzę z założenia, że trzeba na różne przyjemności zapracować, niż budować w sobie nadzieję na otrzymanie ich „z nieba”. Od niechcenia przejrzałem specyfikację, zdjęcia – „niebrzydki” – pomyślałem. Szybko pojawił się pomysł na konkursowe zdjęcie, a nadzieja na wygraną rosła z każdą chwilą. Wygrał kto inny – a mnie pozostała niezaspokojona chęć sprawdzenia tego cudeńka. Żyłka gadżeciarza zaczęła pulsować. Pierwsze wrażenie Otwieram zgrabne, czarne pudełko – producent zadbał o „efekt wow” – zegarek prezentuje się świetnie, a w czarnej kolorystyce przypomina gadżet dla Batmana. Precyzyjne wykonanie, dobrze dopasowane elementy i atrakcyjny wygląd, dzięki któremu mój wątły nadgarstek wygląda trochę bardziej „męsko” ;). Uruchomienie, wstępna konfiguracja to zaledwie chwile, i nie potrzebuję instrukcji by przez to przebrnąć. Ciężki – pierwsze dni ręka musi przywyknąć do niecodziennego obciążenia. Poza formą, Fenix 3 może jeszcze przyciągać wnętrzem: Ciśnieniomierz, Wysokościomierz Kompas cyfrowy Termometr Wbudowany pomiar tętna z nadgarstka (tylko wersje HR) GPS+Glonass Bluetooth Wodoszczelność 100m Kolorowy wyświetlacz Bateria wystarczająca na 20 godzin treningu (50h w trybie Ultra Track) Tryb Multisport Funkcje nawigacyjne Monitor aktywności Monitor snu Licznik kroków Smartwatch – powiadomienia z telefonu Garmin IQ Szafirowe szkiełko (tylko wersje Saphire) Widżet czujnika tętna Wszytko zamknięto w stalowej kopercie, która w komplecie z silikonowym paskami waży 87 gramów (wersja HR). To sporo dla biegacza, któremu życiówki w głowie. Ale Fenix 3 nie jest zegarkiem o stricte biegowym przeznaczeniu, a urządzeniem które obejmie pomiarem wcale szerokie spektrum aktywności: Pływanie, Pływanie na basenie Jazda na rowerze, również stacjonarnym Bieg, bieg na bieżni elektrycznej Wioślarstwo, Ergometr wioślarski Spadochroniartswo (!) Stand Up Paddle Jazda na nartach Wędrowanie Wspinaczka Triathlon Trening Cardio Trening Siłowy Oraz aktywność łączącą dowolną (max 5) kombinację powyższych Sporo? Chyba nie ma na rynku drugiego urządzenia z podobnymi możliwościami. z powyższych aktywności, każda może zostać skonfigurowana w inny sposób i wyświetlać nawet 15(!) ekranów z różnymi danymi, z czego 10 jest dowolnie konfigurowalnych. Nie będę Was zanudzał instrukcją ustawień, przejdźmy do sprawdzenia tego komputera na polu walki. Przed treningiem Tuż po przebudzeniu sprawdzam tętno spoczynkowe. Garmin mierzył je, gdy spałem, mierzy je całą dobę. Te informacje mogą być przydatne początkującym i wracającym do treningu po długiej przerwie. Traktuję to raczej jako ciekawostkę, gdyż nawet bez patrzenia na widżet wiem, kiedy tętno będzie podwyższone, ale nie ukrywam, że miło jest z samego rana widzieć niskie tętno spoczynkowe – aż chce się więcej odpoczywać 🙂 Bieg, treningi na zewnątrz Złapanie GPS trwa dosłownie kilka sekund, i już można zaczynać. Podczas pierwszych biegów z Fenixem 3 wyraźnie czułem jego ciężar na nadgarstku, przyzwyczajonym do dwukrotnie lżejszego Forerunnera 630. Podoba mi się duży i wyczuwalny skok przycisków – nie ma mowy o wciśnięciu czegoś przypadkowo, z łatwością można poruszać się po menu nie przerywając biegu. Prezentowane dane są czytelne i widoczne zarówno w słońcu jak i w ciemności. Wyraźnie wyczuwalna wibracja przykuwa uwagę do tarczy w istotnych (i konfigurowalnych) momentach treningu – autolap, przekroczenie tętna, tempa, kadencji i moje ulubione – zbliżający się wschód/zachód słońca. Jeden z ekranów aktywności Pewną trudnością, do której musiałem się przyzwyczaić jest dość smukła czcionka wyświetlana w polach danych. Podczas szybkich przebieżek odczytanie ich wartości było początkowo bardzo trudne. Po kilku biegach nie stanowiło to już problemu. Podsumowanie treningu W zakresie biegowym – Fenix 3 mierzy wszystko to, co potrafi Forerunner 630 – a więc poza standardowym dystansem, tempem, i tętnem oszacuje nasz pułap tlenowy, próg mleczanowy, dynamikę biegu, oceni status regeneracji. Ale bieganie to w Fenixie tylko jedna z wielu aplikacji. Pomiar tętna z nadgarstka Wbudowany czujnik tętna Garmin Elevate przy pomocy 3 diod LED oraz przetwornika obrazu mierzy tętno badając prędkość przepływu krwi w naczyniach krwionośnych może być badane przez całą dobę, dzięki czemu pomiar tzw. tętna spoczynkowego następuje automatyczne. Diody czujnika tętna Garmin Elevate. Proste? to przecież nic trudnego.. przynajmniej do momentu w którym zacznę poruszać ręką zbyt szybko. Wtedy pomiar przestaje być wiarygodny, mierzone tętno jest nienaturalnie wysokie. Nie miałem problemów na wycieczkach biegowych czy podczas spokojnej sesji na bieżni elektrycznej. Wyniki pomiaru tętna spoczynkowego też nie budzą moich wątpliwości. Ale gdy pobiegnę w tempie > 3:45/km na bieżni elektrycznej, pomiar tętna „wyjeżdża na wycieczkę”. Dlatego na ważne jednostki treningowe zabieram tradycyjny czujnik tętna na klatkę piersiową. Czy Garmin zmierzy tętno na każdej żyle? Zdjęcie z konkursu o którym pisałem we wstępie. Wymyśliłem hasło „Aby sprawdzić czy Fenix zmierzy tętno na każdej żyle!” Zdarzyło się też, że zapomniałem włączyć wyszukiwanie pulsometru, Założyłem Fenixa na rękaw kurtki i wybiegłem w mroźną noc. Ten pokazywał jakieś tętno, które wydawało mi się nieco podwyższone. Dopiero po zakończeniu biegu zorientowałem się, że Garmin zmierzył tętno mojej bluzie biegowej! Zatem – tak. Fenix zmierzy tętno nie tylko każdej żyły, ale też bluzy, szafki czy innego podłoża. Z pewnością jest to kwestia, którą można było bardziej dopracować. Pływanie Fenix potrafi wykryć styl pływacki, zmierzyć odległość, policzyć liczbę przebytych basenów, włączać automatycznie pauzę, by nie zakłócać statystyk. Pływam niewiele – gdy tylko będzie okazja, uaktualnię wpis. Z pewnością też nie napiszę więcej o pływaniu niż Rower Zimą stoi w piwnicy. Gdy zrobi się cieplej, uzupełnię swoje wrażenia:) Ergometr wioślarski Do ergometru przekonałem się podczas kontuzji Achillesa – 95% wszystkich mięśni jest aktywnych podczas takiego treningu, tj więcej niż podczas biegu 🙂 Dedykowana aplikacja pozwoli zmierzyć.. tętno i częstotliwość ruchów. Niewiele, ale Fenix ma jeszcze asa w rękawie dla amatorów wiosła. Tętno mierzone z nadgarstka może być nadawane przez ANT+ do kompatybilnego ergometru, który wyświetli je na właściwym polu. Kto tyrał na ergometrze ten wie, jak ciężko wtedy spojrzeć na zegarek:) Spadochroniartstwo Nigdy nie skakałem ze spadochronu i nie wiem, czy kiedykolwiek będę. Jako zupełnego laika w tej dyscyplinie, zastanawiało mnie – czy do skoków spadochronowych może przydać się jakakolwiek aplikacja? Okazuje się, że tak, a Fenix przygotował wsparcie dla 3 różnych typów skoków: HAHO (High Altitude High Opening – otwarcie spadochronu wysoko nad ziemią) HALO (High Altidude Low Opening – otwarcie spadochronu nisko nad ziemią) Static W dwóch pierwszych rodzajach skoku można zdefiniować prędkość i kierunek wiatru na różnych wysokościach, w celu wykonania precyzyjnego lądowania w definiowanym miejscu. W trybie Static wybiera się tylko jedną prędkość wiatru na całej wysokości. Określa się też wysokość z jakiej ma nastąpić skok. Korzystając z tych danych, GPS i czujnika barometrycznego, Fenix 3 potrafi wyznaczyć odpowiedni moment na opuszczenie samolotu i nawigować do momentu lądowania.. Tyle w teorii:) Jeśli kiedyś skoczę ze spadochronem, na pewno użyję Fenixa i uzupełnię recenzję;) Nawigacja Jedynym mankamentem nawigacji w Fenixie jest.. import trasy. W chwili obecnej do Garmin Connect nie ma możliwości zaimportowania pliku GPX. Można ją wyrysować samemu, do czego zostało stworzone całkiem wygodne w obsłudze narzędzie, a następnie wysłać do urządzenia. Podczas kolejnej synchronizacji (Bluetooth, WIFI, Garmin Express) trasa zostanie automatycznie pobrana. Plik GPX można też umieścić bezpośrednio w pamięci urządzenia, w folderze „NEWFILES” – te rozwiązania wymagają jednak użycia komputera i kabla, dlatego nie spotkały się z moją aprobatą. Czekam na rozwiązanie w Garmin Connect, które pozwoli narysować bądź zaimportować trasę jedynie przy użyciu smartfona. jeden z ekranów nawigacji – trasa GPX Natomiast sama nawigacja działa wyśmienicie. Miałem okazję przekonać się pokonując wyrysowaną w Garmin Connect i nieznaną wcześniej trasę – w lesie. Dodatkowe wyzwanie stanowiła forma treningu – zabawa biegowa. Seria przyspieszeń i truchtów nie wpłynęła na pracę urządzenia – Fenix 3 w odpowiednim momencie informował o konieczności skrętu, bardzo szybko i trafnie ostrzegał o zejściu z planowanej trasy. Przykład nawigacji w trybie wędrowania. Na wszystkich ekranach czerwona strzałka podpowiada właściwy kierunek W trybie nawigacji bardzo użyteczna jest możliwość wyświetlenia przebytego, oraz pozostałego do pokonania profilu przewyższenia – przydatna podczas startów w górskich biegach czy długich wycieczkach. Nawigacja nie ogranicza się tylko do biegania – można wybrać ją do każdej z aktywności z lokalizacją GPS. Skonfigurowane już wcześniej własne ekrany danej aktywności zostają uzupełnione o dodatkowe ekrany nawigacyjne – tego nie można było wymyślić lepiej! Ciśnienie, wysokość Dzięki czujnikowi ciśnienia Fenix 3 może obliczać aktualną wysokość. Na tym pomiarze można polegać, o ile w trakcie treningu ciśnienie nie będzie się znacząco zmieniało. Widżet czujnika barometrycznego Zdziwiłem się, jak bardzo zmniejszyły się przewyższenia na znanych trasach, gdy pokonałem je z Fenixem 3 na ręku. Co ciekawe – zegarek ma możliwość ostrzeżenia przed burzą na podstawie zmierzonych szybkich zmian ciśnienia. Do tej pory ostrzegł mnie trzykrotnie, jednak nie trafił z przewidywaniem – do żadnej burzy nie doszło:) Kompas Elektroniczny, trzyosiowy kompas jest wykorzystywany podczas nawigacji po wybranej trasie – dzięki niemu aplikacja potrafi wyświetlić kierunek poruszania się, oraz sprawnie wychwytuje moment zejścia z trasy. Podczas synchronizacji zegarek pobiera też dane o deklinacji magnetycznej – czyli odchyleniu pomiędzy biegunem magnetycznym, a geograficznym. Weryfikacja wskazań kompasu. który wskazuje na prawdziwą północ? Bateria Z włączonym pomiarem tętna i monitorowaniem całodobowej aktywności, Bluetooth, 8-10 godzinami treningu tygodniowo, ładowarkę wyjmuję raz na 6-7 dni. Ponieważ często trenuję po ciemku, a Fenix 3 ma możliwość wybrania intensywności podświetlenia (od 5% do 100%) , sprawdziłem w trybie czuwania wpływ tych ustawień na stan baterii. Fabrycznie ustawione 20% zużywa ok 4%/godzinę, a podświetlenie z pełną mocą to już 10%/godzinę – zegarka można wtedy użyć jako podręcznej latarki:) Temperatura Widżet temperatury Czujnik temperatury wbudowany w zegarek pozwala zmierzyć temparaturę.. zegarka. Niestety nie będzie to temperatura otoczenia, dopóki urządzenie będzie znajdować się „na człowieku”. Nici więc z fotek na fejsa, że biegało się w takim a takim mrozie. Dla biegacza użytek z tego sensora jest niewielki, ale np wieszając Fenixa podczas noclegu w namiocie, rano można odczytać aktualną temperaturę. Sensownych wskazań można też oczekiwać po zamontowaniu na rowerze. zmierzona temperatura na treningu. Najniższa odczytana to 3ºC, rzeczywista wynosiła 0ºC Dokładność GPS W mieście antena wydaje się być wrażliwa na wysokie budynki i cierpi na tym dokładność odwzorowania przebytej trasy. Nie widzę różnicy pomiędzy Fenixem 3 a Forerunerem 630, z którego jestem zadowolony. Na otwartych terenach i w lesie jakość śledzenia jest na bardzo dobrym poziomie, nigdy też nie zgubiłem sygnału w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, który kilka razy ogłupił Forerunnera 630. Użyteczność Trafionym rozwiązaniem jest możliwość przejścia do ekranu czasomierza w dowolnym momencie podczas treningu (i poza nim też) – wystarczy dłużej przytrzymać przycisk „DOWN”. Z kolei dłuższe przytrzymanie przycisku „UP” wywołuje menu ustawień. Nie raz zdarza mi się konfigurować wartości wyświetlane na ekranie nie przerywając treningu. Reakcja na dłuższe przytrzymanie przycisków „BACK/LAP” oraz „START” została pozostawiona użytkownikowi. Może włączyć Bluetooth, WIFI, Timer, Stoper, lub zapisać natychmiast aktualne współrzędne GPS na wypadek wypadnięcia członka załogi za burtę statku. Podsumowanie Fenix 3 to urządzenie, obok którego nie można przejść obojętnie. Nie brakuje mu mankamentów, co nie przeszkadza mu być najbardziej wszystkomierzącym komputerem treningowym. Pokażcie mi inne urządzenie które tyle potrafi.. tylko błagam, nie wyskakujcie z Samsung Gear S3 – to tylko smartwatch ze zdychającą w 2 dni baterią, a nie poważne urządzenie do monitorowania treningu. Układ przycisków i ich lokalizacja jest przemyślana, a poruszanie się po menu intuicyjne i nieabsorbujące. Niezliczone i prawie nieograniczone możliwości konfiguracji zadowolą nawet bardzo wymagających użytkowników, zaś projekt, i solidność wykonania zaspokoją gusta niejednego estety. Zegarek prezentuje się świetnie zarówno podczas treningu, jak i spod mankietu wyprasowanej koszuli. Sprawdź cenę Garmin Fenix 3 – ceneo I am a 50+ yr old presbyopic owner of a suunto ambit 3 peak. My partner gave me a garmin Fenix 3 hr as an “upgrade”. My impressions are: The suunto does the core things better. It is also more suited to my needs. Battery life – the suunto is rock solid giving over a month without charging in watch mode. The fenix around a week. Reliability.

PomocCentrum obsługi klienta Garmin

Garmin vivoactive 5/4/4S: Press and hold the Action button at the top-right of the device for 15 seconds to switch the watch off. Press the button again for one second to switch it on. Garmin W moim umyśle, podobnie zresztą jak w umysłach większości konsumentów (tak sądzę) Garmin = zegarek dla biegaczy. Każdy Garmin, wyjąwszy może modele Instinct, wygląda na wprost stworzony dla ludzi, którzy biegają, pływają, jeżdżą na rowerze lub przemierzają górskie szlaki w weekendy i nie ja do biegaczy nie należę. Bardziej od biegania na długie dystanse nudzi mnie tylko oglądanie wyścigów Formuły 1, toteż ani jednego ani drugiego nie chcecie poznać opinię o Garminie Vivoactive 4 okiem biegacza, zajrzyjcie do spisanej przez Piotrka Baryckiego recenzji Garmina Venu – to z grubsza te same zegarki, tyle że Venu ma ładniejszy ekran i jest nieco droższy. „Bebechy” i funkcje mają identyczne: Czyli jednak się da. Garmin Venu – recenzja Ja natomiast chciałem przetestować Garmina Vivoactive 4 dlatego, że szukałem przede wszystkim smartwatcha z funkcjami sportowymi, a Garmin zapewnia, że VA4 właśnie taki trzech tygodniach muszę stwierdzić, że Garmin się myli. W Vivoactivie 4 zdecydowanie więcej jest sportu niż inteligencji. Garmin Vivoactive 4 to nadal przede wszystkim zegarek dla aktywnych. Zacznijmy więc od jego możliwości sportowych. Biegać nie biegam, ale to nie znaczy, że się lenię. Kilka razy w tygodniu trenuję na siłowni, codziennie pokonuję szybkim marszem kilkanaście kilometrów z psem, a sporą część weekendów z reguły spędzam z czworonogiem w lesie lub na lubię wiedzieć, ile kilometrów dziennie przeszedłem, czy jak bardzo zmęczyła mnie praca z psem tropiącym w lesie, nawet jeśli nie używam do tego dodatkowych czujników mocy, kadencji, czy co tam jeszcze się mierzy, żeby zaimponować przyznać, że do takich „lajtowych” pomiarów zegarek Garmina to – że tak rzucę z angielska – overkill. GPS działa znakomicie i to bardzo cenię, ale nie da się też ukryć, że liczba pomiarów gromadzonych przez zegarek jest po prostu absurdalna. Wybaczcie bezpośredniość, ale znakomita większość z nich nie jest potrzebna nawet domorosłym biegaczom, no chyba że ktoś ma pomysł, jak wykorzystać informację o częstotliwości oddechów w ciągu dnia lub utracie płynów w trakcie ćwiczeń. Ja nie Barycki porównał dokładność GPS-u z topowym Forerunnerem 945 i Venu/VA4 wypadają w tym porównaniu bardzo dobrze. Mnie natomiast uwiera nieco czas, jakiego potrzebuje zegarek, by połączyć się z satelitą. Mieszkam w bloku, do tego tuż pod lasem. Wychodząc w teren VA4 czasem potrzebował nawet 5 minut, by złapać sygnał GPS. Kiedy jednak już go złapał, nie wiele bardziej od mierzenia spacerów z psem interesowały mnie natomiast możliwości Garmina Vivoactive 4 w treningu siłowym. Jeśli chodzi o ćwiczenie na siłowni, ten zegarek jest fatalny i cudowny zarazem. Już tłumaczę. Fatalny: bo jeśli pozostawimy zegarek samemu sobie i tylko włączymy odpowiedni tryb będąc już w trakcie treningu, zegarek gubi się niemiłosiernie. Rozpoznaje średnio 1/8 ćwiczeń, więc musimy potem żmudnie uzupełniać dane po treningu. Myli się w zliczaniu powtórzeń, więc za każdym razem trzeba je poprawiać Garminie Vivoactive 4 wprowadzono wbudowane programy treningowe (choć w samym zegarku są ich raptem 3) z teoretycznie pomocnymi wizualizacjami ćwiczeń. W praktyce wbudowane programy są naprawdę o kant rzyci rozbić, zaś wizualizacje robią więcej złego niż dobrego – połowa z nich pokazuje ćwiczenia w złej formie, przez co amator wybierający się na siłownię z zegarkiem może sobie zrobić bo jeśli przed pójściem na trening zaprogramujemy sobie ćwiczenia w Garmin Connect, Garmin Vivoactive 4 staje się najlepszym kompanem treningowym, z jakim kiedykolwiek miałem do proces jest bardzo prosty i można go obsłużyć z poziomu aplikacji lub strony internetowej. Osobiście polecam to drugie rozwiązanie, przede wszystkim ze względu na liczbę ćwiczeń, które możemy wybierać. Lista jest niesamowicie długa, są tu dziesiątki wariacji różnych ćwiczeń (np. 22 odmiany planka!), które możemy dowolnie ma nawet problemu, by zaprogramować tu dropsety czy superserie – wystarczy dodać nowe powtórzenie i nie dodawać odpoczynku między zaprogramowaniu treningu i zaplanowaniu go w kalendarzu, plan ćwiczeń pojawia się danego dnia w naszym zegarku. Na siłowni wystarczy tylko podążać za wskazaniami zegarka, który może nie zlicza idealnie powtórzeń, ale pozwala łatwo zapamiętać, co mamy robić w jakiej kolejności. Ułatwia też mierzenie odstępów między jest to oczywiście rozwiązanie idealne. Spośród bazyliona ćwiczeń do dziś nie potrafię w języku polskim odnaleźć prostego dipa i renegade row (choć obydwa ćwiczenia są dostępne w anglojęzycznym interfejsie, pewnie po prostu ich nazwa jest dziwacznie przetłumaczona). Dlatego np. na powyższym zrzucie ekranu widnieje pozycja „pompki w staniu na rękach na poręczach z obciążeniem"...Sporym problemem jest fakt, że synchronizacja Garmin Connect z zegarkiem trwa stanowczo za długo. Przesłanie zaprogramowanego treningu do zegarka zajęło ponad godzinę, zaś niejednokrotnie mijało ponad 5 (sic!) godzin od zakończenia treningu, nim był on gotowy do wyświetlenia w aplikacji (jedno i drugie jest prawdopodobnie winą problemów z iOS 13 - dop. red.).Widać również, że mimo wszystko Garmin nie został zaprojektowany z myślą o treningu siłowym. Nie ma tu inteligentnego rozplanowywania treningów, sugestii jak się poprawić, etc. Niczego, co Garmin daje biegaczom, którzy śmiało mogą zegarek taki jak VA4 traktować jak swojego osobistego zmienia to jednak faktu, że z Vivoactive’em 4 da się efektywnie ćwiczyć na siłowni. Wymaga to tylko odpowiedniego przygotowania przed faktem i odpowiedniej dozy cierpliwości po też pochwalić Garmina za nowe tryby, dostępne w Vivoactive 4 i Venu: Yoga, Pilates i obrazki na zegarku są o wiele bliższe właściwym pozycjom niż w treningu siłowym, choć wykonując niektóre pozycje trudno jest spojrzeć na zegarek…Osobiście bardzo polubiłem za to Breathwork. Ćwiczenia oddechowe to popularna metoda opanowywania stresu, czy nawet medytacji – te dostępne w Garminie Vivoactive 4 i Venu różnią się zależnie od tego, jaki cel chcemy osiągnąć. Zegarek przeprowadza nas kroczek po kroczku przez serię wdechów i wydechów, a wpływ takiego treningu na nasz organizm jest odczuwalny sekcję sportową muszę powiedzieć, że ogromną zaletą względem np. Fenixa czy Forerunnerów jest ekran dotykowy. Interfejs treningu siłowego w VA4 i Venu jest nieco inny od tego w zegarkach, które obsługujemy tylko przyciskami – dzięki temu wprowadzenie liczby powtórzeń czy ciężaru jest naprawdę proste i szybkie; w zegarkach z przyciskami trwa to zdecydowanie za 4 niestety nie można obsłużyć w pełni przy użyciu tylko dwóch przycisków, ale złapałem się na tym, że… więcej nie potrzebuję. Podczas spaceru z psem w rękawiczkach mogę bez problemu odrzucić powiadomienie czy przejść do menu. Szkoda że nie mogę w ten sposób np. zapauzować muzyki, żeby nie dotykać ubrudzoną rękawicą ekranu, no ale przez większość czasu kombinacja dwóch przycisków i ekranu dotykowego w mojej ocenie przebija kombinację pięciu przycisków na też dodać, że przyciski zostały zaprojektowane idealnie. Mają wyczuwalny skok i łatwo je wcisnąć na 45-milimetrowej obudowie, ale też nie na tyle łatwo, by mając zegarek na lewym nadgarstku przypadkowo naciskać przełączniki wykonując ćwiczenie. Jest to spory problem np. w Apple Watchu, gdzie bardzo łatwo wcisnąć dłonią koronę podczas pompek, wyciskania, czy przysiadów ze sztangą. W VA4 takie problemy nie występują. Z tym „smart” to bym nie przesadzał Garmin Vivoactive 4 ma być przede wszystkim smartwatchem. Tyle że jak na smartwatch, jest on wyjątkowo… dowcipem wśród użytkowników Garmina jest już komunikat „rusz się”. Zegarek każe nam się ruszyć, kiedy np. jedziemy samochodem. Nie jest to jednak cecha wyłącznie tańszych Garminów – Piotrkowi Baryckiemu Forerunner 945 kazał się ruszyć tuż po przebiegnięciu ultramaratonu…Jak na smartwatch Garmin VA4 nie potrafi też zbyt wiele. Odbiera powiadomienia i… to tyle. Możemy powiadomienie odrzucić, na Androidzie nawet wysłać predefiniowaną odpowiedź. Nic ma także co liczyć na mnogość aplikacji. Te zaś, które są na Garminach dostępne, wyglądają biednie i są ubogie w funkcje. Nawet Spotify, który umożliwia słuchanie muzyki bez połączenia z telefonem, działa i zachowuje się o wiele gorzej niż np. na zegarkach z Wear 4 możemy też płacić w sklepie, jeśli tylko nasz bank obsługuje Garmin Pay. Jednak dostęp do menu płatności wymaga o co najmniej jednego kroku za dużo, a z kolei przypisanie go do ekranu szybkiego dostępu (na lewo od ekranu głównego) skutkuje wieloma przypadkowymi wybudzeniami takich funkcjach jak rozmawianie przez zegarek czy wysyłanie z niego SMS-ów można zapomnieć – Garmin VA4 po prostu tego nie też przestrzec kupujących, że na ten moment Garmin Vivoactive 4 ma spore problemy z łącznością z iPhone’ami i iOS proces parowania z moim iPhone’em 11 potrwał kilka godzin, bo dopiero po czwartym restarcie telefon łaskawie umożliwił parowanie. Potem wcale nie było lepiej – Garmin Connect synchronizuje się bardzo wolno albo wcale. Przez bite trzy tygodnie nie udało mi się na przykład uzyskać informacji o pogodzie na zegarku – zegarek cały czas pokazywał komunikat o braku połączenia z doświadczyłem podobnych problemów testując VA4 z Androidem 10 w OnePlusie tego wszystkiego dochodzi jeszcze kwestia Move IQ, czyli funkcja automatycznego rozpoznawania aktywności. Co tu dużo mówić – jest fatalna. Do tego stopnia fatalna, że po dwóch tygodniach ją IQ teoretycznie ma samodzielnie rozpoznawać pomniejsze aktywności i zapisywać je w kalendarzu wewnątrz aplikacji Garmina. Teoretycznie idealne rozwiązanie, jak komuś zależy na orientacyjnym śledzeniu takich błahostek jak spacer z psem. Tyle że Move IQ nawet tego nie 4 zazwyczaj nie rozpoznawał spacerów w ogóle. I dla jasności – to nie są przechadzki z Yorkiem po parku, tylko szybkie, intensywne marsze, podczas których miewam tętno bliskie 130 BPM. Przy tętnie spoczynkowym rzędu 60 BPM Garmin powinien wiedzieć, że jeśli nagle skoczyło mi ono do 130, a do tego się poruszam, to wykonuję aktywność. Niestety, nie już uda mu się rozpoznać ten typ aktywności, to albo zapisuje go jako kilka spacerów o długości minuty, albo jako… trening na maszynie to o tyle żenujące, że w zegarku sportowym takiego kalibru tego typu aktywności powinny być rozpoznawane bez problemu i albo zapisywane w tle, albo jak w Apple Watchu – po rozpoznaniu zegarek powinien sugerować uruchomienie odpowiedniego trybu treningowego. Szkoda. Dużo sportu, mało inteligencji. Jak spisuje się Garmin Vivoactive 4 na co dzień? O dziwo - pomimo rozlicznych wad i wtop, jakie opisałem powyżej – od największego plusa tego zegarka: czasu pracy na jednym ładowaniu. Nawet wykorzystując Garmina Vivoactive 4 do codziennych treningów, z GPS-em włączonym 3x dziennie na 30-45 minut, nie udało mi się go zabić szybciej niż w 3 reguły uzyskiwałem 4-5 dni, gdy nie używałem GPS-u podczas spacerów, ale ćwiczyłem kilka razy w tygodniu na siłowni. Kiedy zaś z powodu kontuzji musiałem zrobić sobie kilka dni przerwy i od spacerów, i od ćwiczeń, Vivoactive 4 rzeczywiście wytrzymał deklarowane przez producenta 8 dziegciu w tej beczce miodu jest niestety port ładowania Garmina VA4 – żadnej fikuśnej stacji dokującej ładującej bezprzewodowo tu nie uświadczymy. Zamiast tego mamy króciutki kabel zakończony własnościowym złączem, które bezceremonialnie wtykamy w gniazdo przy pulsometrze zegarka. Zerowy poziom elegancji i praktyczność, ale znowuż… raz na tydzień można przeboleć. Trudno natomiast przeboleć ekran. I tak, wiem – jak biegniesz, to nie obchodzi cię, czy ekran ma rozdzielczość kalkulatora Casio z 1990 roku, czy Apple Watcha. Jednak nawet najbardziej zagorzali biegacze przez większość czasu NIE BIEGAJĄ, a patrzenie na ekran Garmina Vivoactive 4 w tym układzie bywa przeciwieństwie do Venu, dysponującego ekranem AMOLED, VA4 ma transreflektywny ekran MIP o przekątnej 1,3” i rozdzielczości 260 x 260 px. I tak, ta rozdzielczość wygląda tak źle, jak jesteśmy na zewnątrz, wyświetlacz prezentuje się całkiem ok. Jest przede wszystkim bardzo czytelny w pełnym słońcu, jak na Garmina przystało, i w takim scenariuszu nawet da się na niego patrzeć. No, zerkać przez jednak wchodzimy do domu, a tym bardziej kiedy robi się ciemno i trzeba włączyć ohydne, niebieskawe podświetlenie, VA4 oferuje najbrzydszy ekran, jaki kiedykolwiek widziałem w zegarku. Na tle Apple Watcha czy nawet taniutkiego Fitbita Versa, Garmin wygląda po prostu źle. Bardzo ktoś szuka smartwatcha, który nie tylko będzie działał, ale którego ekran będzie do tego wyglądał, trzeba sięgnąć po powiem jednak, że po trzech tygodniach brzydota tego ekranu powszednieje. Z odpowiednio dobraną tarczą nawet da się z nim żyć. Coś jak z Fiatem Multiplą – wypala oczy na podjeździe, ale rekompensuje ohydę wygodą i skoro o wygodzie mowa, to Garmin zbiera wszystkie możliwe punkty za komfort noszenia Vivoactive’a 4 na nadgarstku. 45-militerowa obudowa o masie 50,5 g po prostu znika na średniej wielkości męskim nadgarstku. Do tego stopnia, że czasem podczas spacerów zastanawiałem się, czy aby nie zgubiłem zegarka! VA4 ma też ledwie 12,8 mm grubości, więc bez trudu niknie pod mankietem marynarki czy sportowej masa przypadnie też do gustu ćwiczącym – żadnych siniaków podczas biegania czy uciążliwego obcierania podczas treningu pochwałę zasługuje też silikonowy pasek. To bez dwóch zdań najbardziej przyjemny silikonowy pasek, z jakim miałem do czynienia. Jest miękki, wygodny i sprawia też wrażenie bardzo przy wytrzymałości, tego aspektu Garmina VA4 obawiałem się najbardziej, bo cóż… zbyt delikatny dla moich zegarków nie jestem. Cyfrowy Timex, który od kilku miesięcy służy mi w terenie, zaliczył już niejedną kąpiel błotną, niejedno uderzenie w pień drzewa, niejedno przysypanie piachem i nawet kilka ugryzień psich szczęk. Nadal wygląda jak 4 nie miał ze mną aż tak trudnego życia przez te trzy tygodnie, bo przyszła jesień, więc przez 90 proc. czasu w terenie zegarek był skryty bezpiecznie pod kurtką. Tym niemniej udało mi się delikatnie zarysować pierścień ze stali nierdzewnej, ale na szczęście pokryty szkłem Gorilla Glass ekran pozostał nietknięty. Zegarek oferuje też wodoszczelność do 5 ATM i odporność na wstrząsy, więc przypadkowy upadek lub użytkowanie w ulewie nie są mu miałem co prawda okazji wybrać się na basen z VA4, ale regularnie brałem prysznice bez zdejmowania zegarka. Woda ani odrobinę mu nie zaszkodziła. Dla kogo jest Garmin Vivoactive 4? Mogę powiedzieć z całą stanowczością, dla kogo nie jest. Nie jest to zegarek dla kogoś, kto szuka przede wszystkim smartwatcha, a dopiero w drugiej kolejności zegarka sportowego. Garmin starał się jak mógł, ale – jak mawia hodowca mojego psa – przed genami nie uciekniesz. Vivoactive 4 to nieomylnie Garmin, z całym jego sportowym DNA. Dostajemy tu o wiele więcej danych, niż jest potrzebne przeciętnemu człowiekowi i o wiele dokładniejsze sensory, niż jest to potrzebne komukolwiek, kto regularnie nie bardzo dobrze, bo dzięki temu mogę napisać, dla kogo VA4 z całą stanowczością jest – dla sportowców, którzy nie mogą sobie pozwolić na kupno Fenixa czy najdroższych Forerunnerów. Prawdą jest jednak, że Garmin VA4 i Venu zbierają o wiele mniej danych niż topowe zegarki Garmina. Tak wygląda ekran statystyk z Garmina Venu (czyli VA4 z ekranem AMOLED):A tak z Garmina Forerunner 945:Sam kupujący musi ocenić, na czym mu bardziej zależy: czy na rozbudowanych statystykach, czy na zaoszczędzonym tysiącu 4 kupimy w dwóch rozmiarach i różnych cenach, zależnie od koloru: Vivoactive 4 (45 mm) szary za 1329 złVivoactive 4 (45 mm) czarny za 1459 złVivoactive 4s (40 mm) szary za 1249 złVivoactive 4s (40 mm) czarny za 1329 złVivoactive 4s (40 mm) różowy za 1329 zł W tym pułapie cenowym Garmin Vivoactive 4 to prawdopodobnie najlepiej wyceniony zegarek sportowy, jaki można kupić (chyba że głównie biegamy - wtedy jest Forerunner 245). Jest o wiele tańszy od nowego Apple Watcha, a wytrzymuje od niego osiem razy dłużej na jednym ładowaniu. Ma też o niebo więcej funkcji treningowych, pozostając – mimo wszystko – relatywnie przyzwoitym narzędziem do odbierania powiadomień i sterowania nie poleciłbym go komuś, kto w ogóle nie uprawia sportu, albo komuś, kto dopiero przygodę ze sportem zaczyna – na to jakikolwiek Garmin to po prostu za jednak potrzebujesz kompana w zrzucaniu wagi, biegasz kilka razy w tygodniu, czy ćwiczysz regularnie w jakikolwiek inny sposób – Vivoactive 4 to świetny wybór. Garmin has released the Garmin Fenix 7 Pro and Garmin Epix Pro, two new watches designed to offer premium versions of its existing Fenix 7 and Epix ranges. With all-new tools such as Endurance Sortuj wg:
Design. is dustproof and water-resistant. Garmin Fenix 3. Garmin Vivoactive 3. The device is dustproof and water-resistant. Water-resistant devices can resist the penetration of water, such as powerful water jets, but not being submerged into water. sweat resistance. Garmin Fenix 3. Garmin Vivoactive 3.
Pomiar optyczny, to w ostatnim czasie chyba największe must have wszystkich producentów. Ten modny trend, czyli pomiar tętna z nadgarstka, jako pierwsi zaczęli stosować TOM TOM oraz Fitbit, a niedawno dołączyli do nich Garmin i Polar, a Sunnto właśnie wyprowadził ze swojej stajni SPARTANA ULTRA z takim pomiarem. Pojawia się jednak najważniejsze pytanie: czy pomiar tego typu jest na tyle dokładny aby służył jako zaawansowane narzędzie treningowe, czy jest to po prostu substytut, który dzięki tańszej produkcji ma być oferować nieco szerszemu gronu dostęp do bardziej zaawansowanego treningu, który jednak obarczony będzie pewnymi błędami? Dlatego idąc tym krokiem, amerykański producent nie daje swoim użytkownikom nowego zegarka Fenix4, a wyłącznie doposażoną opcje swojego flagowego i najlepszego zegarka – czyli Fenix3. Przed wami Fenix3 HR – czyli wszystko co już znamy plus małe co nieco. Pierwsze wrażenia Kupując Garmin Fenix3 HR otrzymujemy następujący zestaw: Zegarek Pas tętna z nadajnikiem (w zależności od wersji) Kabel do transmisji danych wraz z ładowarką Instrukcję szybkiego uruchamiania Zegarek Oczywiście pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy, to optyczny czujnik tętna. Garmin – w przeciwieństwie do konkurencji – wybrał czujnik oparty o trzy diody. I to w zasadzie jedyna widoczna różnica, którą można zauważyć pomiędzy wersjami Fenix3 i HR. Oczywiście nie jest to wada, przeciwnie! Biorąc pod uwagę swoistą urodę zegarka jakiekolwiek zmiany nie były potrzebne. Koperta wykonana jest z dwóch elementów stali nierdzewnej, a pasek z tworzywa przykręcony został do niej za śrubkami torx. Całość dobrze leży na dłoni, czujnik pomiaru tętna jest właściwie niewyczuwalny. Na spodzie koperty umieszczone zostało gniazdo ładowania. Pas tętna Pas tętna przeżył swoistą metamorfozę, a podstawowa różnica – poza wyglądem – to brak możliwości odpięcia czujnika od pasa. Aby wymienić baterię należy ściągnąć kolorową ramkę. Oczywiście funkcjonalność pozostała bez zmian, więc nadajnik mierzy: tętno odchylenie pionowe oraz czas kontaktu z ziemią. Kabel do transmisji danych Kabel jest zakończony portem, na którym – w celu ładowania lub transmisji danych – kładziemy zegarek i zapinamy w ramkę. Samo zapinanie uchwytu nie jest komfortowe, ponieważ trzeba trafić idealnie zaczepami w zagłębienia w obudowie. Dokładność GPS i czas pracy Fenix3 umożliwia korzystanie z jednego z trzech trybów dokładności GPS: Tryb Normalny (czas działania baterii około 20 godzin) + pomiar tętna z nadgarstka -20% Tryb Normalny + Glonass (czas działania baterii około 16 godzin) + pomiar tętna z nadgarstka -20% Tryb UltraTrac (czas działania baterii do 40 godzin) Czas pracy baterii jest zależny od częstotliwości zapisu sygnału GPS (w przypadku korzystania z systemu Glonass czas zmniejsza się o 4 godziny). Poniżej przykład aktywności, w których wykorzystane zostały dwa najlepsze tryby zapisu. GPS w trybie zapisu, co jedną sekundę z włączonym trybem Glonass. W terenie leśnym można zauważyć bardzo mocny rozrzut sygnału. ślad niebieski SUUNTO AMBIT3 ślad czerwony GARMIN FENIX3 HR GPS w trybie zapisu, co jedną sekundę z wyłączonym trybem Glonass. Bez Glonassa jest trochę lepiej i dokładniej niż z włączonym trybem. ślad niebieski SUUNTO AMBIT3 ślad czerwony GARMIN FENIX3 HR GPS w trybie zapisu, co jedną sekundę z włączonym trybem Glonass. W mieście jest lepiej, przy czwartym okrążenie tylko raz sygnał ścięty. ślad niebieski SUUNTO AMBIT3 ślad czerwony GARMIN FENIX3 HR GPS w trybie zapisu, co jedną sekundę z włączonym trybem Glonass. W mieście i w małym zalesieniu sygnał spisuje się dosyć dobrze. ślad czerwony GARMIN FENIX3 HR GPS w trakcie roweru w trybie zapisu, co jedną sekundę z włączonym trybem Glonass. Tutaj też widać spore odchylenia w dokładności, w szczególności przy wyższych budynkach oraz w terenie zabudowanym. ślad niebieski POLAR V650 ślad czerwony GARMIN FENIX3 HR GPS w trakcie roweru w trybie zapisu, co jedną sekundę z włączonym trybem Glonass. Tutaj też widać spore odchylenia w dokładności, w szczególności przy wyższych budynkach oraz w terenie zabudowanym. ślad niebieski POLAR V650 ślad czerwony GARMIN FENIX3 HR Dokładność modelu Fenix3, zawsze była kwestią dyskusyjną. Niestety to podstawowa wada, jaką wytyka się temu zegarkowi. W sumie jak widać z porównań, nie jest źle ale problemy z dokładnością zapisu śladu GPS – typowe dla poprzednika – nadal nie zostały wyeliminowane. Oczywiście nie dla wszystkich ma to znaczenie, które zadecyduje o podjęciu decyzji. Jako ciekawostkę można uznać, że tryb Glonass, zamiast poprawić, pogarsza jakość zapisu śladu, co jest bardzo dziwne, gdyż zgodnie z definicją ma pomagać. Naszym zdaniem niezbędne jest wprowadzanie zmian w tym zakresie, tym bardziej, że o problemach z zapisem śladu słyszymy już od momentu zastosowania chipu Mediatek. Pomiar optyczny jak działa taki pomiar? Cały układ pomiarowy złożony jest z kilku elementów: Źródła światła, które zazwyczaj stanowią diody LED kierują fale świetlne do skóry Detektora DSP, który odbierającego odbite światło oraz Akcelerometra, który mierzy ruch i jest używany łącznie z detektorem DSP W dużym skrócie: monitor tętna wykorzystuje metodę zwaną PPG, czyli pomiar odbywa się poprzez pochłonięcie odbitego światła powracającego z naświetlenia skóry w miejscu gdzie znajdują się naczynia krwionośne. Mniej technicznie mówiąc, odczyt opiera się na tym, że światło wpadające do ciała rozprasza się w przewidywalny sposób uwzględniając takie zjawiska jak zmiana pulsu lub objętości krwi. Tyle, jeśli chodzi o technikala. W praktyce najistotniejszym elementem są migające – w przypadku naszego Garmina trzy zielone – diody. Pewną wartością dodaną takiego rozwiązania jest to, że poza pomiarem tętna w trakcie aktywności zegarek mierzy tętno cały czas, kiedy jest noszony. Wynik pomiaru jest wyświetlany w postaci wykresu w widżetach. Dokładność Sama metoda pomiaru, czyli pochłanianie odbitego światła, jest obarczona błędem, na który wpływ będą miały: Powierzchnia styku zegarka Obecność wody i potu Temperatura Czyli wszystko to z czym mamy do czynienia podczas treningu całorocznego. W praktyce Aby sprawdzić dokładność pomiaru wykonaliśmy szereg testów, które przeprowadzone zostały w różnych warunkach i dla różnych dyscyplin. Zamieszczamy tu tak naprawdę wycinek tego co udało się zebrać podczas treningów. czerwony pomiar tętna z pasa zielony pomiar z nadgarstka Bieganie – można zauważyć że tętno nie dochodzi do wartości, które mierzone są za pomocą pasa. Rower – można zauważyć, że tętno nie spada tak szybko jak dzieję się to w przypadku opaski. Rower – można zauważyć że tętno nie dochodzi do wartości, które mierzone są za pomocą pasa. Rower stacjonarny – podobnie jak w przypadku A360, trening wypadł bardzo dobrze Bieganie – ogólna tendencja nie jest zła, w kilku przypadkach czujnik optyczny zmierzył za wysoki puls. Bieganie – jeden mocny akcent w trakcie treningu, który ogólnie nie wyszedł źle, w późniejszym jednak etapie treningu można zobaczyć większe różnice. Wnioski: Pomiar tętna jest poprawny, ale nie jest to pomiar bardzo dokładny. Zanim ktoś zarzuci brak logiki spieszę z wyjaśnieniem. Otóż pomiar jest poprawny w odniesieniu do wartości uśrednionej z całego treningu (w odniesieniu do pomiaru z paska umieszczonego na klatce piersiowej), jednak tętno chwilowe notuje już duże odchylenia, co dla wykonujących trening w oparciu o strefy może być problematyczne (zwłaszcza, kiedy progi są dość „wąskie”). . Niewątpliwa zaleta, czyli pomiar tętna w ciągu doby, też nie zachwyca, ponieważ powyżej 160 uderzeń zegarek zaczyna pokazywać mało wiarygodne wartości. Nie da się również ukryć, że pomiar tętna z nadgarstka reagował znacznie wolniej niż w przypadku pomiaru za pomocą pasa (taki sam efekt zaobserwowaliśmy w przypadku urządzenia TomTom Runner Cardio, czy opaski A360): wyświetlane wartości wolniej „opadają” i wolniej „rosną”. Dla kogo zatem optyczny pomiar tętna? Najpierw dla kogo nie. Jeżeli zależy Ci na dużej dokładności, lubujesz się w analizie, wykresy służą Ci do weryfikacji postępu, Twoje treningi opierają się o wyznaczone strefy tętna, a przy tym lubisz treningi interwałowe, to zakup urządzenia z pomiarem z nadgarstka może zakończyć się kataklizmem. Z drugiej strony, jeśli liczy się wygoda, nie trenujesz wyczynowo, nie gonisz autobusu 10 razy w ciągu dnia, a większość treningu spędzasz w pułapie tlenowym, to brak konieczności zakładania pasa może wydać ciekawym rozwiązaniem. Dodatkowym atutem rozwiązania optycznego czujnika, jest możliwość transmisji tętna do innych urządzeń z protokołem ANT+. Czyli znów jest wygodniej, bo unikamy pasa tętna. Oczywiście w trybie tym zegarek nie rejestruje aktywności. Podświetlenie Intensywność podświetlenia może być regulowana oraz uruchamiana w trybie ręcznym (przycisk LIGHT po lewej stronie) lub po naciśnięciu dowolnego przycisku. Dodatkowo zegarek, można sam uruchamiać podświetlenie np przez obrót ręki lub po zachodzie słońca. Podświetlenie jest mocne i widoczne, przy tym istnieje możliwość regulowania w zakresie od 10 do 100%, a dodatkowo otrzymujemy możliwość zmiany koloru tła (białe lub czarne). Powiadomienia Podobnie jak poprzednie modele amerykańskiego producenta Fenix3 HR wyposażony został w powiadomienia dźwiękowe i wibrację. Wibracja jest silna i wyczuwalna, jednak sygnał dźwiękowy, naszym zdaniem, zbyt cichy. Producent przewidział również spersonalizowanie powiadomień dając możliwość wyboru między trybami: wibracja i dźwięk, wibracja lub dźwięk. Obsługa Obsługa zegarka, która odbywa się przy pomocy pięciu przycisków, jest prosta i intuicyjna. LIGHT – służy do podświetlenia, wyłączania oraz blokowania przycisków zegarka. UP – służy do przechodzenia pomiędzy poszczególnymi polami menu oraz ekranami treningowymi. DOWN – służy do przechodzenia pomiędzy poszczególnymi polami menu oraz ekranami treningowymi. START/STOP– uruchamianie i zatrzymywanie aktywności oraz zapis treningu przez przytrzymanie przycisku. BACK/LAP– służy do powrotu do poprzedniego ekranu oraz dodaje okrążenia. Dodatkowo, możemy spersonalizować dwa przyciski START i BACK o kilka funkcji np przesyłanie WIFI, czy minutnik. Funkcji wydaje się sporo, jednak obsługa nie sprawia problemów. Czujniki i akcesoria Garmin Fenix3 HR posiada możliwość sparowania z dodatkowymi czujnikami zewnętrznymi dostarczającymi dodatkowych parametrów treningowych. Standardowo, w przypadku produktów Garmina, są to czujniki kodowane w technologii ANT+. Zaletą niewątpliwie jest oszczędność baterii, ale należy zauważyć, że z liczących producentów tylko Garmin pozostał przy tym protokole. Do zegarka możemy podłączyć następujące czujniki: Tętna Footpod Kadencji i prędkości rowerowej Kadencji rowerowej Prędkości rowerowej Pomiar mocy Kamerę VIRB Temperatury TEMPE Ustawienia zegarka Garmin, w przeciwieństwie do pozostałych producentów, nadal umożliwia konfigurację urządzania z poziomu… menu urządzenia, a nie aplikacji. Co jeszcze zwiększa wygodę, zmiany te można spokojnie wykonywać w trakcie prowadzenia treningu. Rozwiązanie niezwykle wygodne, praktyczne i zapewniające pełną swobodę i nie sposób za to nie kochać Garmina. Nie oznacza to, że Amerykanie zapomnieli o platformie webowej. Ustawienia Aplikacji Aplikacja umożliwia zdefiniowanie parametrów charakterystycznych dla danej dyscypliny. Do dyspozycji otrzymujemy ekrany danych, alerty, metronom, ustawienia autookrążenia i autopauzy oraz częstotliwości zapisu sygnału GPS. Pola treningowe Fenix3HR posiada możliwość spersonalizowania parametrów, które będą opisywać aktywność w trakcie treningu. Do wyboru dostajemy dziesięć ekranów treningowych, które wskazywać mogą do czterech różnych informacji i które można wyświetlać w określonej pozycji na ekranie. Dodatkowo istnieje możliwość aktywowania następujących pól: Mapa Virtual Partner Natężenie wysiłku Dynamika biegu 1 Dynamika biegu 2 Dodatkowym polem, którego nie znajdziemy w wersji bez optycznego pomiaru tętna, jest – dostępny jako widżet – wykres tętna, które jest mierzone 24/7, o czym przeczytacie w dalszej części recenzji. Alerty Każdą aktywność może zostać obwarowana alarmami dotyczącymi: tętna, tempa, czasu, dystansu, rytmu oraz kalorii. Praktycznym rozwiązaniem jest możliwość dodania własnych komunikatów np. „Napij się”, „Zjedz” oraz każdego dowolnego komunikatu, który będzie wyświetlany w dowolnym interwale czasu i/lub dystansu. Ograniczeniem jest długość wyświetlanego komunikatu na ekranie. Metronom To opcja, która jest nowością w zegarkach Garmina. Funkcja ta pozwala na ustawienie stałej kadencji, która będzie powtarzana za pomocą sygnału dźwiękowego lub wibracji. Trening W polu tym dostępne są treningi, które wcześniej zostały utworzone na platformie Garmin Connect. Więcej o tworzeniu treningów pisaliśmy w tym artykule Niestety z poziomu zegarka nie ma możliwości utworzenia rozbudowanych treningów (choć funkcja taka dostępna jest np. w modelu 910XT). Możemy jednak zaplanować proste treningi interwałowe oraz cele treningowe. Interwał Funkcja ta umożliwia ułożenie prostego treningu interwałowego składającego się z: rozgrzewki, interwału, odpoczynku oraz ćwiczeń rozluźniających. Ustaw cel Funkcja ta umożliwia zaplanowanie prostego celu treningu w oparciu o dystans, czas lub tempo. Wyścig z aktywnością Funkcja ta umożliwia porównanie aktualnego treningu z aktywnością historyczną wgraną do zegarka lub z treningiem pobranym z serwisu Garmin Connect. Opcja przydatna kiedy planujemy trening na trasie, na której wcześniej biegaliśmy. Historia Funkcja umożliwia wylistowanie wszystkich, zapisanych w pamięci zegarka, treningów. Oprócz aktywności treningowych znajdziemy tu również dane dotyczące kroków. Niestety, aktywności długotrwałe wciąż ładują się znacznie dłużej niż byśmy chcieli (dystans maratonu otwiera się ok. 30 sekund), ale i tak jest lepiej niż w Fenixie2. Moje statystki Funkcja listuje wszystkie informacje dotyczące użytkownika zegarka, Asystenta odpoczynku, Pułapu tlenowego, Symulatora wyścigu, Rekordy oraz Licznik. Ustawienia Funkcja daje możliwość dodania kolejnych dyscyplin sportowych oraz czujników zewnętrznych, zmian ustawień WiFi, Bluetooth, opcji śledzenia aktywności oraz zmian w ustawieniach zegarka. WiFi, podobnie jak w przypadku Garmin 920XT, to bardzo trafione rozwiązanie. Autoprzesyłanie działa rewelacyjnie i np. kończąc trening na trenażerze, w mgnieniu oka pojawia się w Garmin Connect oraz platformach powiązanych z naszym kontem.. Minusem jest jednak, podobnie jak w modelu 920XT, konieczność wcześniejszego dodania sieci z poziomu aplikacji Garmin Express. Lepszym rozwiązaniem byłaby możliwość powiązania z siecią z poziomu zegarka. Pierwsze użytkowanie Oprócz funkcji treningowych rodzina Fenix3 została rozbudowana o kilka dodatkowych gadżetów, które znajdziemy w głównym menu zegarka: Wykres pomiaru tętna 24/7, Kompas, Wysokościomierz, Temperatura, Sterowanie muzyką, Kalendarz, Pogoda, Powiadomienia, Samopoczucie (aktywność dzienna), Barometr, Virb, Masa dodatkowych widżetów dostępnych przez platformę Connect IQ. Bieganie Aby rozpocząć trening naciskamy przycisk START, na ekranie aktualnego czasu wybieramy rodzaj aktywności, który zatwierdzamy przez powtórne użycie przycisku START. Od tej chwili zegarek będzie nawiązywał połączenie z satelitami oraz zewnętrznymi czujnikami. Szybkość łapania FIX-a GPS jest dobra, ale zdarza się, że zegarek potrzebuje około 20 sekund na znalezienie sygnału, odnosimy wrażenie, że wersja bez HR robi to szybciej. Problem zostaje wyeliminowany w przypadku częstego korzystania z zegarka. Pola treningowe przełączane są przy pomocy przycisków UP i DOWN. Zastosowanie kolorowego wyświetlacza wpłynęło pozytywnie na jego czytelność, małe cyfry są dobrze widoczne, a przechodzenie pomiędzy ekranami jest płynne i intuicyjne. Z poziomu aktywności dostępny jest również wykres wysokości oraz tętna, do którego dostęp uzyskujemy przez przytrzymanie przycisku DOWN. Mapa Wraz z zastosowaniem kolorowego wyświetlacza poprawił się, w porównaniu do modelu 910XT, kontrast rysowanego śladu. Linia symbolizująca ślad jest cienka, a skalowanie mapy odbywa się przez wejście w menu podręczne (przytrzymanie przycisku UP). Oprócz ręcznego przybliżania, można pozwolić aby zegarek, sam dobierał wielkość powiększenia. Autolap Pokonanie okrążenia zegarek sygnalizuje wibracją i dźwiękiem. Dodatkową funkcją jest możliwość dostosowania dwóch dowolnych parametrów, które będą wyświetlane na ekranie autookrążenia. Alerty Jako narzędzie treningowe Garmin Fenix3 wzbogaca aktywność o możliwość informowania alarmami podczas wykonywanej aktywności. Alarmy dotyczą: prędkości, tempa, tętna, czasu i innych, a każdy z nich sygnalizowany jest za pomocą innego piktogramu. Dodatkowo możliwe jest powiadomienie dźwiękiem lub/i wibracją. Dynamika biegu 1 i 2 Podobnie jak w przypadku poprzednich modeli Garmina ( Forerunner 620, Fenix2, oraz Garmin 920XT), Fenix3 posiada opcję dynamiki biegu, która pozwala na obserwowanie w trakcie biegu następujących parametrów: Rytm – liczba kroków na minutę. Odchylenie pionowe – pionowy ruch tułowia mierzony w centymetrach. Czasu kontaktu z podłożem – czas, przez jaki stopa ma kontakt z powierzchnią ziemi podczas biegu. Długość kroku – długość kroku mierzona w czasie rzeczywistym Średni balans GCT – bilans czasu kontaktu lewej/prawej nogi z podłożem Odchylenie do długości – stosunek kosztów do korzyści pionowej oscylacji na długości kroku Tak dużo tego i może przyprowadzić o parametrowy zawrót głowy. W zasadzie mierzone jest wszystko i trzeba przyznać, że trzeba poświęcić sporo czasu, aby rozeznać się w tych pomiarach. Więcej o parametrach dynamiki biegu pisaliśmy tu: Virtual Partner Podobnie jak w poprzednich modelach, Fenix3 wyposażony został w funkcję Virtual Partner, która umożliwia ustawienie średniego tempa z jakim będzie biec nasz wirtualny towarzysz treningu, a zegarek będzie informował jaki dystans i czas różni nas od założonego wcześniej tempa. Pole jest dopracowane graficznie, dzięki czemu jest niezwykle czytelne i przyjazne (symbol biegacza porusza się w trakcie biegu). Niestety, w przyrodzie nic nie ginie i o ile wyświetlania jest dopracowane, o tyle ergonomia mocno kuleje. Największą wadą, naszym zdaniem, jest możliwość zmiany tempa dopiero po wejściu w ustawienia treningowe (za pomocą strzałek – co zajmuje trochę czasu). Poza tym po zmianie tempa, zegarek zapomina poprzednie ustawienia tempa. Wygodniejszym rozwiązaniem byłaby możliwość wprowadzania zmian bezpośrednio w ekranie treningowym. Zakończenie treningu Trening zapisujemy przez wybranie przycisku START/STOP, a następnie polecenia Zapisz. Trening zapisywany jest ze sporym opóźnieniem i, choć jest lepiej niż w przypadku Fenixa2, to nadal trwa to stanowczo za długo. Po zakończeniu treningu otrzymujemy podsumowanie, które jest przejrzyste i zawiera podstawowe dane zakończonej aktywności, w tym: sumaryczny dystans, średnią prędkość, sumę przewyższeń. Dodatkowe informacje na temat aktywności znajdują się w historii. Niestety, po wejściu w opcję ładowanie danych, warto iść zaparzyć kawę i poczekać na wyświetlenie danych. Możemy również sprawdzić jak długo przebywaliśmy w danej strefie tętna. Oprócz danych dotyczących aktywności zegarek podaje także stan regeneracji w postaci wartości liczbowej. Jak zwykle informacja jest orientacyjna i powinna być traktowana jako podpowiedź, a nie jako wyznacznik. Podsumowując. Korzystanie z zegarka w trakcie biegania jest bardzo wygodne, samo urządzenie działa płynnie, ekrany są bardzo czytelne, a przy tym możliwy jest dostęp do monitorowania wielu parametrów treningowych. Niestety, niektóre bolączki znane z poprzedniego modelu nadal nie zostały poprawione, więc nadal kuleją szybkość zapisywania treningu oraz działanie historii. Nawigacja Garmin Fenix3 posiada możliwość korzystania z kursu, czyli wcześniej stworzonej trasy, którą tworzymy z poziomu platformy Garmin Connect lub z programu BaseCamp w oparciu o ślad „rysowany” na warstwie OpenStreetMap. Producent nie przewidział jednak możliwości wgrania map topograficznych do pamięci zegarka. Opcję nawigacji znajdziemy w zegarku w głównym menu Nawigacja>Kursy, gdzie dostępne są wszystkie wcześniej przesłane kursy. Po wybraniu odpowiedniego śladu otrzymamy możliwość podejrzenia mapy i wykresu wysokości. Korzystanie z nawigacji jest bardzo wygodne, do wyboru mamy: możliwość dowolnego powiększania mapy oraz skorzystania z kolejnych czterech ekranów treningowych, którym można nadać dowolną etykietę. Oprócz korzystania z wcześniej zdefiniowanych tras w opcjach nawigacji dostępna jest funkcja Trackback, czyli korzystanie z wcześniej wykonanego treningu oraz funkcji SIGHT & GO (skieruj i prowadź). Względem poprzednika producentowi udało się wyeliminować problem zawieszania się zegarka w trakcie korzystania z funkcji nawigacji przy długich aktywnościach, co zweryfikowaliśmy na dwóch biegach o dystansie 50km. Jedyne co nadal szwankuje, to czas zapisywania aktywności. Dla bardziej zaawansowanych użytkowników przygotowaliśmy poradnik, w jaki sposób korzystać z Fenix3HR, tak aby zegarek informował nas o przybyciu do punktów i odliczał do nich dystans. Więcej tutaj Bieżnia mechaniczna Bieganie na bieżni z Garmin Fenix3 nie wymaga dodatkowego czujnika zewnętrznego. Dystans mierzony jest na podstawie ruchu zegarka na nadgarstku, a wartość kalibrowana w trakcie biegania z użyciem sygnału GPS. Warto więc pamiętać, że im więcej biegamy z zegarkiem, tym dokładniejszy będzie pomiar. Należy jednak mieć na uwadze, że pomiar ten jest obarczony pewnym błędem, a z naszych obserwacji wynika, że dystans jest pokazywany poprawniej na bieżni gdy nachylenie jest ustawione na 0, niż w przypadku zwiększonego nachylenia. Oto przykład krótkiej rozgrzewki na bieżni. Zegarek reaguje na zmiany tempa, ale wartości tempa odbiegały od tych ustawionych na bieżni. Kolarstwo Garmin Fenix3 można wyposażyć w dodatkowe czujniki pozwalające na dostarczenie dodatkowych danych związanych z jazdą na rowerze. Możliwe jest sparowanie z poziomu zegarka następujących akcesoriów: Czujnik kadencji i prędkości Czujnik kadencji Czujnik prędkości Pomiar mocy Garmin pozostał przy kodowaniu czujników w technologii ANT+, więc praktycznie możliwe jest wykorzystanie wszystkich poprzednich akcesoriów firmy Garmin. Zegarek doczekał się uchwytu szybkiego mocowania (QuickRelease Kit), co umożliwia szybie przepięcie zegarka z roweru na rękę. W internecie jednak możecie przeczytać wiele informacji o straconym sprzęcie w głębinach z powodu tego uchwytu. Używać na własną odpowiedzialność. Ekran jest czytelny, wartości są dobrze widoczne, a zmiana parametrów w trakcie jazdy nie nastręcza problemów. Nowością jest pomiar wartości pułapu tlenowego dla kolarstwa, czego nie było w poprzednich modelach Garmina. Do pomiaru takiego jest jednak miernik mocy, więc wielu użytkowników tej funkcji nie uświadczy. Kolarstwo w pomieszczeniu Odbywając trening na trenażerze mamy możliwość sparowania czujników zewnętrznych, przy czym dane o prędkości oraz dystans będą odczytywane z zewnętrznych czujników. Pływanie Garmin Fenix3, podobnie jak modele konkurencji, mierzy parametry pływania. Oprócz podstawowego parametru, którym jest SWOLF (suma czasu jednej długości basenu i liczby ruchów wykonanych na tej długości) dodano funkcję treningu z dziennikiem ćwiczeń. Mamy tu możliwość ręcznego wpisania dystansu w przypadku gdy, np. pływamy wyłącznie nogami lub jedną ręką. A teraz kilka kwestii, które regularnie się pojawiają, a mianowicie, że zegarek nie zlicza odpowiedniej ilości przepłyniętych basenów. Pomiar jest w dużej mierze zależny od jakości naszego stylu pływania. Tak naprawdę dużo zależy od faktu, czy płyniemy równym tempem (zmiany tempa powodują podwójne zliczanie długości), czy ręka wchodzi odpowiednio do wody, i niestety Garmin wymaga większej precyzji niż np. Suunto. A co z pomiarem tętna z nadgarstka w wodzie? I tu ciekawostka w przypadku uruchomienia aktywności pływanie, zegarek nie będzie mierzył tętna, gdy nie uruchomimy aktywności pomiar tętna będzie aktywny. Zatem najprościej wybrać niebieski pas Garmina, który pozwala na pomiar tętna w trakcie pływania. Oprócz problemów z zliczaniem basenu również zestawienie całej aktywności w Garmin Connect nie do końca jest czytelne. Brakuje sumowania dystansu przebytego w danym stylu, a znalezienie konkretnego odcinka przysparza problemy. Pomiar tętna 24/7 Wszystkie urządzenia Garmina posiadające wbudowany czujnik optyczny, mierzą tętno przez cały czas. Co nam daje taki pomiar. Przede wszystkim dokładniejszy pomiar kalorii podstawowej przemiany materii. Dodatkowo zegarek wyłapuje najniższe zanotowane tętno w trakcie dnia i zapisuje tętno spoczynkowe. Wszystko jest zapisywane w zegarku i aplikacji Garmin Connect i dostępne w historii. Pozostałe funkcje Oprócz funkcji treningowych zegarek posiada masę dodatkowych opcji, który w pewien sposób powodują, możemy nazwać ten zegarek smartwatchem. O wszystkich tych funkcjach pisaliśmy tutaj: Śledzenie aktywności dziennej Garmin Fenix3, podobnie jak Forerunner 920XT, posiada funkcję mierzenia poziomu aktywności dziennej, która obliczana jest na podstawie liczny kroków wykonanych w trakcie dnia. Liczba ta jest aktualizowana podczas chodzenia, jednak należy mieć na uwadze, że odświeżanie obarczone jest pewnym opóźnieniem. Analiza snu Oprócz monitorowania aktywności w trakcie dnia, zegarek posiada funkcję analizy snu. Funkcja umożliwia wyświetlenie, podzielonego na trzy sekcje charakteryzujące obszary ruchliwości, wykresu aktywności snu. Wykres jest bardzo czytelny i obecnie, to prawdopodobnie najlepsze rozwiązanie na rynku. Istotne dla całego rozwiązania jest to, że nie ma wymogu spania z czujnikiem tętna, aby funkcja działała poprawnie. Connect IQ Od stycznia 2015 roku Garmin umożliwia indywidualne programowanie zegarka. Możliwe jest to dzięki platformie Connect IQ, która adresowana jest do zewnętrznych deweloperów. Dzięki temu Garmin umożliwił na tworzenie aplikacji, modyfikacji oraz wprowadzanie dodatków usprawnień do swoich urządzeń, które dostępne są na stronie: Dla mniej zaawansowanych użytkowników Connect IQ, oznacza dodatkowe ekrany danych, widżety oraz aplikacje. Powiadomienia z telefonu W przypadku połączenia Garmin Fenix3 ze smartfonem otrzymujemy możliwość otrzymywania powiadomień z telefonu, jak również odczytywania e-maili, sms-ów oraz komunikatów z portali społecznościowych. Garmin Connect i Connect Mobile Aby nie rozciągać jeszcze bardziej tego wpisu, przygotowaliśmy dwa niezależne wpisy na temat platform treningowych oraz omówiliśmy tam dokładniej analizę snu i śledzenie aktywności dziennej. Garmin Connect wersja webowa – Garmin Connect wersja mobilna – Podsumowanie Nie da się ukryć, że nowy Fenix3 HR to w zasadzie ten sam zegarek niż jego starszy brat, czyli model Fenix3. Oczywiście porównując go do modelu Fenix2, to rewolucja, a nie powolna ewolucja. Zachowując wszystkie funkcje poprzednika Fenix3 to wciąż najlepsze narzędzie treningowe, które ma w sobie to co najlepsze. Nie sposób wymienić tu wszystkich zalet, takich jak planowanie treningów, świetna nawigacja wraz z profilem wysokości, planowanie treningów, nawet pływackich to tylko niewielki wycinek tego co potrafi ten zegarek. Umieszczenie optycznego czujnika było naturalnym krokiem, który Garmin musiał wykonać. Abstrahując od dokładności, która jest taka jak wszędzie, amerykański producent zachęcił kolejnych użytkowników, dla których pas tętna był uciążliwym akcesorium. To co hamuje przyszłych użytkowników przed zakupem tego zegarka, to oprócz wysokiej ceny, jego dokładność. To podstawowy argument, który jest wysuwany w trakcie porównywania np. z Suunto czyli brak dokładności śladu GPS. Nie jest dramatycznie, ale w zegarku za więcej niż 2 tyś wypadałoby, aby pomiar był naprawdę dokładny. I na koniec czas zapisu treningów oraz odczytu historii. Oczywiście jest lepiej niż u poprzednika, ale dalej jest to stanowczo zbyt wolno jak na sprzęt z tej półki cenowej. Pomimo tych niedogodności Fenixa3 należy uznać za kolejny, bardzo udany produkt firmy Garmin, który bez obaw polecamy. Zalety solidność konstrukcji i jakość wykonania rewelacyjnie rozwiązane funkcja nawigacji łatwość obsługi i szeroka możliwość konfiguracji duże wsparcie modułu treningowych czytelny kolory wyświetlacz długi czas pracy na baterii wparcie Connect IQ Wady brak pomiaru tętna w trakcie pływania średnia jakość śladu GPS długie zapisywanie aktywności oraz wyświetlanie historii niestabilność połączenia bluetooth Jacek Nasza strona używa technologii Cookie (ciasteczka). Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Więcej informacji. Garmin Support Center is where you will find answers to frequently asked questions and resources to help with all of your Garmin products. Niedawno minął rok od premiery Apple Watcha, więc - co jak najbardziej zrozumiałe - Sieć zasypała cała lawina podsumowań pt. „Rok z Apple Watchem” (po tygodnicach, miesięcznicach, kwartalnicach i półrocznicach). Czytam te podsumowania z ciekawości - w końcu sam rozważałem zakup zegarka Apple - i nie mogę się nadziwić. Ale po większości podsumowań zalety i zastosowania Apple Watcha są dokładnie takie same. Sprawdzanie powiadomień, sprawdzanie pogody, sterowanie muzyką, prosta nawigacja, obsługa połączeń głosowych, czasem nawet sprawdzanie godziny (i oczywiście zmiana tarcz zegara), a do tego monitorowanie całodziennej aktywności i właściwie tyle. Nie ma tutaj żadnych nietypowych czy niezwykłych schematów użytkowania. Zresztą podpytałem kilku innych posiadaczy smart zegarków (zarówno tych od Apple, jak i od innych producentów), jak sprawa wygląda u nich. Wygląda… dokładnie tak samo. O ile jeszcze nie wrzucili zaawansowanego, cyfrowego zegarka do szuflady. I tylko jedna wada W każdej, ale to właściwie każdej recenzji czy podsumowaniu wrażeń z użytkowania smart zegarka, pojawia się jeden poważny minus - akumulator. Sprzęty, które wytrzymują więcej niż jeden dzień to absolutne wyjątki. Większość, szczególnie tych najgłośniejszych, nie zawsze jest w stanie przetrwać od rana do wieczora bez kontaktu z jednak znajduje się usprawiedliwienie dla tego niedociągnięcia. W końcu trudno jest stworzyć w tym momencie taki smart zegarek, który jednocześnie zaoferuje sporo pod względem funkcji, jak i pod względem czasu pracy na jednym takie uzasadnienia, zerkam na znajdujący się na moim nadgarstku zegarek, patrzę na wskaźnik naładowania na jego wyświetlaczu, po czym stwierdzam jedno: bzdura. Ostatni raz ładowałem zegarek… w sumie to nie wiem kiedy Może tydzień temu? Może trochę mniej, może trochę więcej. Przez ten czas kilka razy biegałem, wybrałem się na kilkugodzinny wypad w góry, bez przerwy monitorowałem liczbę kroków i sen, sprawdzałem pogodę, sterowałem muzyką z telefonu, a do tego odebrałem setki, jeśli nie tysiące powiadomień o nowych mailach, wiadomościach tekstowych, wpisach na Twitterze i Facebooku czy połączeniach co? I nic - akumulator nadal nie chce się rozładować. Jedynym przypadkiem, kiedy zobaczyłem komunikat o niskim poziomie naładowania był ten, kiedy po kilku dniach bez doładowywania zabrałem go na prawie 6-godzinną wycieczkę w góry. Choć nawet po takiej przygodzie spokojnie wytrzymał jeszcze kilka godzin do powrotu do choć profil użytkowania jest raczej typowo smart zegarkowy, to sam sprzęt typowym smart zegarkiem nie jest. Bo i Fenix 3 od Garmina - o którym w tym tekście mowa - raczej rzadko jest wrzucany do jego worka z Apple Watchem czy np. Moto360. I to trochę błąd. Biorąc bowiem pod uwagę to, do czego posiadacze smart zegarków z prawdziwego zdarzenia wykorzystują swoje urządzenia, Fenix 3 nie zostaje zbyt daleko w powiadomienie z dowolnej aplikacji? Tak, niezależnie od tego, czy pochodzi ze Slacka, aplikacji newsowej czy Facebooka. Sprawdzę pogodę? Oczywiście - aktualną, nadchodzącą godzinową i nadchodzącą na najbliższe dni. Ba, aktualną temperaturę mogę dodatkowo pobrać z czujnika w zegarku (działa kiepsko) albo z zewnętrznego czujnika). Przełączę odtwarzane w telefonie piosenki? Bez problemu. Zmienię tarczę i informacje wyświetlane oprócz godziny? W kilka sekund. Odbiorę lub odrzucę połączenie. Tak, choć nie porozmawiam z pozbawionym mikrofonu zegarkiem (może to i nawet lepiej). Sprawdzę w kalendarzu, co mam do zrobienia dzisiaj? Jasne. Zainstaluję dodatkowe programy? Bez trudu. Gdybym się uparł, mógłbym nawet sprawdzić kursy akcji na dostaję nawet powiadomienia o tym, kiedy wywożą ode mnie śmieci. A gdybym miał Teslę Model S, to mógłbym nią z poziomu Fenixa monitorowaniu ogólnej aktywności czy konkretnych sportów nawet nie ma co wspominać. Wystarczy zacząć od tego, że większość smart zegarków nie oferuje wbudowanego modułu GPS. I na tym skończyć. Wolność, wolność, wolność Apple Watch? Ma sens tylko z iPhone’em. Zegarki z Android Wear? Tylko z Androidem. Jasne, można podłączyć je do telefonu Apple, ale to raczej umiarkowanie dobry tutaj? Niemal pełna uniwersalność. W trakcie tygodnia moim podstawowym telefonem jest sprzęt z iOS, w weekendy - z Androidem. Zero problemów i właściwie zero różnicy przy przełączaniu się pomiędzy wolność obejmuje tutaj nie tylko wybór parowanego smartfona. Obejmuje też… wolność od smartfona. Tracę wtedy oczywiście połączenie z internetem, a więc i np. prognozę pogody, ale to, co pozostaje na zegarku to wciąż więcej, niż w przypadku konkurencyjnych czasem trzeba po prostu wyłączyć telefon. Tak zupełnie. No i jak on wygląda! Tak, wiem, ocena wyglądu to kwestia mocno osobista, ale za każdym razem, kiedy zerkam na Fenixa, utwierdzam się nie tylko w przekonaniu, że to był dobry wybór, ale też że smartzegarek może wyglądać nie jest mydelniczka pokroju Apple Watcha (choć trzeba to przyznać - mydelniczka świetnie wykonana), zabawka w stylu Pebble, opasko-zegarek od Fitbita, typowo sportowe produkty Polara czy przestylizowane, delikatne zegarki z Androidem mocny zegarek, który doskonale pasuje zarówno do stroju do biegania, ciuchów na górskie wypady, zwykłych ubrań miejskich i nawet garnituru. O ile zmieści się nam pod rękawami, bo ze względu na jego rozmiary nie zawsze jest to tak oczywiste. No i właśnie - wady. Gdyby ich nie było, równie dobrze mogłoby nie być dla Fenixa absolutnie żadnej konkurencji. Ale są i jest ich zacząć od wspomnianych rozmiarów. Im drobniejsza ręka, tym bardziej Fenix 3 wygląda na niej jak tego busola ta kryje ekran, którym można opisać na dwa sposoby. Z jednej strony jest fantastyczny z użytkowego punktu widzenia - czytelny nawet w ostrym słońcu, dobrze podświetlony, gdy robi się ciemno, a do tego oczywiście kolorowy, animowany i takie tam z drugiej strony, przy współczesnych wyświetlaczowych standardach, wygląda po prostu słabo. O ile jeszcze domyślne tarcze i ekrany aplikacji są przygotowane tak, żeby nie było widać kiepskiej rozdzielczości, o tyle ustawienie większości niefabrycznych wywołuje u mnie nostalgię za czasami, kiedy w gimnazjum spędzałem przerwy z wzrokiem wlepionym w Game obsłudze dotykiem też możemy zapomnieć. Może i w trakcie biegania, jazdy na rowerze czy wspinaczki to żaden problem, ale obsługa za pomocą przycisków wtedy, kiedy nie robimy akurat nic zajmującego, nie zawsze jest tego cały interfejs jest, delikatnie mówiąc, mocno ascetyczny, żeby nie powiedzieć, że miejscami wręcz prymitywny. Choć może w przypadku tak małego ekranu to akurat ma też niemal żadnych szans na to, żeby w kwestii oprogramowania dodatkowego Garmin stał się równorzędnym konkurentem dla Apple’a czy Google’a. Już teraz oferta sklepu z dodatkowymi aplikacjami (które nie wyglądają zbyt pięknie) jest, delikatnie mówiąc, umiarkowana, a biorąc pod uwagę niszowość sprzętów wspierających platformę Garmina - tak pozostanie już na właśnie to może być największą wadą Fenixa. Obietnice czy oferta? W przypadku wciąż względnie młodego rynku smart zegarków i opasek cały czas trudno jest znaleźć coś, co zaoferuje nam wszystko czego chcemy na już. Apple Watch jest obietnicą, Android Wear jest cały czas rozwijaną zapowiedzią. A że stoją za nimi giganci tej branży, możemy liczyć, że prędzej czy później te obietnice zostaną prostu potencjał drzemiący w ich sprzętach i platformach jest wielokrotnie większy. Jeśli na Android Wear czy watchOS będzie mi brakowało aplikacji X, to bardzo prawdopodobne, że w końcu się pojawi. W przypadku sklepu Garmina to raczej bardzo bym więc Fenixa nie wychwalał, na tle rynku może się zestarzeć bardzo, bardzo szybko. W końcu Apple, Google i reszta producentów wymyśli, jak zapewnić tydzień pracy na jednym ładowaniu, jak zmieścić w środku zegarka GPS i jak jeszcze lepiej śledzić naszą aktywność. Wtedy Garmin, jeśli nie wymyśli czegoś wyjątkowego, zostanie pewnie zepchnięty do jeszcze większej dziś, jeśli skupić się na tym, do czego tak naprawdę wykorzystuje się smart zegarek, a nie na tym, co może być za jakiś czas, nawet gdybym nie uprawiał żadnego sportu… i tak wybrałbym po to, żeby na jego ekranie sprawdzać regularnie godzinę i powiadomienia, a nie stan naładowania akumulatora. KIIliCa.